Magdo, azalie są łatwiejsze w uprawie niż rododendrony; tolerują bardziej nasłonecznione stanowiska i nie są takie wymagające w stosunku do Ph gleby. Co nie zmienia faktu, że najpiękniej rosną i kwitną na stanowiskach półcienistych, w ziemi o Ph 4-5.
Ja, sadząc azalię albo Rh, do dołka wsypuję mieszankę kwaśnego torfu, kompostu i ziemi rodzimej. Dodaję też trochę ziemi spod mojej sosny czarnej razem z igłami, które mieszam też później z korą do ściółkowania.
W zasadzie nie stosuję w ogrodzie nawozów sztucznych, ale dla moich azalii i Rh robię wyjątek i dwa razy w sezonie pryskam je Substralem Magiczna Siła do roślin kwasolubnych. Ważne jest też, żeby nie sadzić tych roślin pojedynczo - w większej grupie one wytwarzają korzystny dla siebie mikroklimat i lepiej rosną
Życzę Ci powodzenia w uprawie tych prześlicznych roślinek!
Dla Ciebie moja azalia Chanel - ma dość drobne jak na wielkokwiatowe kwiatki, ale jest ich bardzo dużo, mają ciekawy różowo-łososiowy kolorek i upajająco pachną
Ta jeszcze nie jest w pełnym rozkwicie, a za nią widać mój hamaczek. Gdybym jeszcze miała czas pobujać się na nim
Hiacynto, na fotce są moje bukietówki Kyushiu, które jak zwykle są niezawodne. Gorzej z ogrodowymi - te mają parę listków, a o kwitnieniu w tym roku mogę zapomnieć
Znalazłam jeszcze ostatniego tulipka:
Jolu, ano, nie odbiły
Sama się zdziwiłam. Ale specjalnie się nie przejęłam, bo nie były zbyt ładne, a te, które sobie kupiłam to śliczne odmiany - jedna biała, druga fioletowa
Jednak posadzę je już w inne miejsce, bardziej nasłonecznione i bliżej kącika wypoczynkowego, żeby móc patrzeć sobie na nie i odwiedzające je motylki
Agnieszko, ja, gdybym mogła, to zatrzymałabym kalendarz na maju...Ale mój M. się śmieje i mówi, że wtedy ten wieczny maj znudziłby mi się...No, nie jestem pewna...
Maj, majem, ale czy te liliowce nie pospieszyły się?
Attachment 0423.JPG not found
Krysiu, dziękuję ślicznie za przypomnienie nazwy mojej języczki
Pogooglowałam trochę i okazuje się, że to ciekawa, dość rzadka odmiana. Już ją posadziłam - mam nadzieję, że jej będzie dobrze i wyrośnie mi na dużą, pięknie kwitnącą roślinkę