Forum Ogrodnicze Oaza

Piękność Gloria Dei, nigdy tak u mnie nie kwitła.

Gałązko ale śliczna jakby podświetlona

Zawsze dla mnie drugie kwitnienie jest bardziej gloryfikowane niż pierwsze. Kwiaty są "sztywniejsze", pięknie wybarwione i nie zmęczone upalnym słońcem. Jest ich znacznie mniej, ale konkurencja też mniejsza. Teraz za nic w świecie nie ścięłabym ich do wazonu, chyba że za progiem pojawi się mróz

Capistrano - podoba mi się szczupły, wyprostowany krzak tej róży, pachnie.



King's Ransom



Rumba

Bobka, pod spodem jest lampa solarna, może stąd taki efekt? W rzeczywistości jest mniej fioletowa.
Nimfa, w tym roku obficie podsypywałam azofoską, aczkolwiek niezawodna new dawn w tym roku praktycznie wcale nie kwitła.

Róża wyhodowana we Francji w firmie Meilland w 1991 r. Występuje w sprzedaży też pod innymi nazwami: Lord Byron, Scented Dawn, Twilight Glow.
Posadziłam ją w 2018 r., ale dopiero w tym roku pierwszy raz zakwitła.

Ma piękne, duże kwiaty w kolorze brzoskwiniowo-łososiowym z ozdobnymi, karbowanymi płatkami. Jest mrozoodporna i odporna na choroby.

Chopin wyrósł na dwa metry


Tropical Sunset






Nostalgie


Sunsprite


Nn


Te róże kwitną właściwie cały czas. Drugiego kwitnienia nie ma u Elfie, Golden Shower i Old Port

Witaj Szafirku powiedz proszę ,czy tego Chopina to przycinasz ?z wysokości ?u mnie też tak wysoko rośnie brzydko wygląda pomimo pięknych kwiatów .Tak patrzę teraz na niego i mnie podkurza z tą wysokością

Chopina mam od tamtego roku. W tamtym sezonie nie zdążył tak wybujac. Wiosną tego roku przycielam nisko i tak zaszalal. Podwiazalam go i teraz prosto się trzyma. Obcinac zamierzam dopiero wiosną .

Chciałabym by tak nie wyrósl hm
Na otwartej rabacie mnie drażni jego wzrost chyba przesadzę w róg działki gdzieś

Aspirin Rose okrywową zamówię wiosną ,bo będą duże doniczki to już na jesieni zrobię jej miejsce parę miejsc na parę egzemplarzy, już teraz A Laguna juz zakupiona dostawa w październiku

Bogusiu, fakt, że wzrost Chopina może irytować ,jeśli reszta rabatki ma niższe rośliny. Dla mnie jednak to jest tak piękna róża, że na pewno zostanie na rabatce . Ja teraz nie zamawiam nic z róż , zakupy będę robić wiosną

Ale macie śliczne rośliny! U mnie w tym roku róże przez caly sezon chorują. Stoją w tej chwili w pąkach, ale nie kwitną od 1,5 mies. Cieszą mnie tylko Chopin i Lilii Marleen. Też mają CP, ale kwitną. Jestem zalamana. Będę musiała przenieść róży z rabaty frontowej do ogrodu, a tu posadzić trawy ozdobne i jałowce z pecherznicami.

Zauwarzyłam też, że kolorystyka róż z Carrefoura czy Biedronki odpowiada temu, co jest na opakowaniu. Natomiast moje zakupy w OBI to loteria. Większość kwitnie zupełnie inaczej. Na dodatek roży z OBI często dziczeją. Podejrzewam, że mam 2 dziczki. Mi to nie przeszkadza, bo mam gdzie je posadzić, ale ...

A oto zdjęcia z sierpnia.

Nostalgia 08.08.2020



Olivera Frayla wyrosła na ponad metr, mimo, że wg producenta jest to shrub 50-60 cm. Zademonstrowała zmieane kolorystyki od pomarańczowego pąka do kremowego kwiatuszka pod koniec kwitnięcia. Też zdjęcia z początku sierpnia (6 i





Chopin 03.08. Bardzo ladna róża. Nie wyrosła u mnie do 2 m w tym roku, ale w odróżnieniu od innych kwitla przez całe lato nawet bez liści. Jakby to było 2 m - nie miałabym nic przeciwko temu. Krzak jest raczej kompaktowy 1x1 m.




Lilii Marleen.

Rozkwitła NN z Carrefoura. Bardzo ładny kolor. Gdy kupowałam, myślałam, że będzie to Papageno, ale jest inna.






Kolejna kwitnąca NN, ale tym razem z OBI. Kwiat raczej fioletowy, a w srodku ma seledynowe oczko. Nie wygląda to na wyrastający ze środka kolejny pąk, a raczej jest podobne do trawy Poszukalam w internecie i znalazlam holenderską odmianę Red Eye, ale ona jest wyrażnie czerwona. Jeszcze znalazłam informację, że niektóre odmiany róż wlaśnie w taki sposób mogą zareagować na naglą zmianę warunków pogodowych. W tym też fioletowa Minevra. Zobaczę w przyszlym roku, może, faktycznie, to nie jest nowa odmiana. Dodam tylko, że kupowałam to cudo jako Santos lub Purple Orient, ale opisu żadnej nie znalazłam w internecie.

Tropical Sunset

Sunsprite

Wróciwszy z długiej podróży, odkryłam z radością, że skąpo, ale nadal kwitną:
Teasing Georgia



Benjamin Britten



Elfe - na dłuuuuuugaśnych "biczach"





The English Garden



Flora Danica - najczystszej barwy pomarańczka





Heathcliff



Lustige



Evelyn



I oczywiście Szalotka - najwierniejsza z wiernych

Zima się zbliża, a moje róży postanowiły jednak zakwitnąć. Najbardziej mnie cieszą odmiany fioletowe, zwlaszcza ta NN z Obi, z zielonym oczkiem. Pierwszy kwiat trzymal sie ok. 3 tygodni, a kolejne juz tylko 2. Aromat jest fantastyczny i wyczuwalny z duzej odleglosci.






Kolejna NN z Carrefoura.








Po tym, jak popryskałam Substralem, kondycja róż bardzo się poprawiła. Zostało mi ok. 5 ml i nie wiem, czy w tym tygodniu jeszcze mozna będzie go użyć? Kończy mu się termin w grudniu, a mam jeszcze 2-3 róży, którym by się przydało leczenie. W ulotce piszą, by wykonać ostatni oprysk przed końcem września. Wieć nie wiem, czy zaryzykować, bo pogoda jest ładna, akurat na takie zabiegi.

No piękne , ta z zielonym oczkiem szczególnie, w OBI róże są opisane nie znajdziesz znacznika ?
Przestałam już swoje fotografować chociaż też kwitną, nie pryskałabym, za późno, niektórzy mówią/piszą, że w sierpniu już nie ma sensu, teraz i tak zgubią liście, a za rok wszystko od nowa.