Forum Ogrodnicze Oaza

Dzisiaj już trochę zwarzone przymrozkiem, zdjęcia z wczoraj
Pomponella - gdy wszystkie arystokratki bardzo dozują swoje wdzięki, ta ich nie szczędzi





Alden Biesen



Pilgrim



Okrywowa Matador



Hansestadt Rostock daje trochę ciepła



Bouquet Parfait daje różowe zamiast kremowych, bukieciki





No i zawsze elegancka Sangerhausen



Cieszą

MARRY wrote:
No nie wiem, czy nie zaliczasz Pilgrima do arystokracji? MARRY wrote:
Cudny, prześliczny!

Aniu, Pilgrim to taki wyjątek od reguły, niestety, no i to 1/3 krzaka.

Po dogłębniejszych oględzinach dostrzegłam jeszcze skromnie kwitnącą Playful Rokoko:



To takie niewielkie, kuleczkowate kwiatki, lekko spłaszczone i normalnie zebrane w spore wiechy:



Owszem, trochę zielonych pączków - ale czy mają szanse?

Wrześniowa Bad Birnbach





We wrześniu zakwitła też małym bukiecikiem posadzona latem Rosenstadt Freising





A teraz kwitnie odporna na wszystko Heidetraum

Maxi Vita - trochę zmarnowana przez wczorajszy wieczorny deszcz.
Ma jeszcze sporo pąków. Czy zdążą się rozwinąć - na dwoje babka wróżyła




Aspirin Rose - jakoś się trzyma.

Najbardziej lubię ją w fazie pąka i lekko rozchylonych płatków.






Planten un Blomen

Kwitnie nieprzerwanie od czerwca.
Aparaty fotograficzne nie są w stanie oddać jej prawdziwego piękna.

Ewuniu, kwitną imponująco, jak na jesień. Tyle pąków! Nie porzucajmy nadziei, idzie troszkę cieplejsze powietrze.
Moje też jeszcze kwitną, choć nie aż tak obficie. Najlepiej nadal William Shakespeare:



Ten najbardziej rozwinięty pąk:



Liczę w następnym roku na naprawdę spory krzew, Wiluś dopiero ostatnio "zabrał się". Ale ten kolor!

The Wedgwood Rose



Tranquillity - to jej najładniejszy kwiat w sezonie, w następnym roku proszę same takie.




Ta też śmietankowa, choć pąk wygląda żółtawo; Wedding Piano na koniec wyprodukowała długaśny, sztywny pęd zakończony kilkoma pączkami.


Evelyn



A kupiona jako Glamis Castle i odbijająca po przesadzeniu ma całą wiechę pączuszków



Jeszcze kilka angielek coś tam rokuje - zobaczymy.

Róż mam mało, same niedobitki ale na kilka teraz się skusiłam

Kupiona jako niebieska






Novalis

Śliczne, dla mnie oczywiście zwłaszcza angielki urocze.
Ancient Marinera miałam na wsi - i niestety, zmarniał

Aniu dziękuję Kupiłam też osiem angielek, ale nie wszystkie pokazały kwiatki

Roald Dahl







Teasing Georgia



Lady Emma Hamilton



La Villa Cotta

Gebruder Grimm

Rozczarowało mnie drugie kwitnienie.
Tylko kilka kwiatów - mniejsze niż za pierwszym.

Ewuniu, niepotrzebne rozczarowanie, i tak mamy długi i dość dobry sezon różany - nie zgodzicie się?

Halinko, koło Lady Emmy Hamilton chodzę (wirtualnie ) jak kot koło gorącego rosołu, ale jest bardzo podobna do LoS (przynajmniej moim zdaniem), a miejsca na róże nie mam jus od pewnego czasu - i dopychanie kolanem wychodzi coraz gorzej.
Na nic właściwie nie mam miejsca... Przynajmniej odpowiedniego.
Szalotka prócz wielkiej urody ma "power", krzak w czwartym (piątym??? ) sezonie u mnie jest dość zwarty, ale wyższy ode mnie, relatywnie sztywny, jak na angielkę - choć obciążone kwiatami gałązki trzeba jednak podwiązywać. W tej chwili prócz widocznego poniżej rozwiniętego ma, jak naliczyłam, 9 pąków, rokujących, z widocznym rumieńcem.



W moim sercu przepycha się o miejsce na najwyższym stopniu podium z Jude the Obscure. On też ma kilka pączków, ale zielonych.
A najwięcej pąków, takich już, już rozchylających zieloną okrywę, ma Shakespeare 2000





English Garden, rozeta doskonała, a prócz tego trzy paki z szansą na rozwinięcie.



Inne angielki - po jednym, dwa paki. Ale nie wszystkie, niestety.
W każdym razie jak czytam, że ktoś przycina i kopczykuje -

Aniu cieszy mnie każdy kwiat zwłaszcza królowej.

Niestety tego jak i poprzednich już nie ma. Ścięty przez kogoś sekatorem.
Dobrze, ze chociaż zdjęcia pozostają. Jednak to przykre,że ktoś nie szanuje czyjeś pracy.

Ewuniu czytam i czytam i rozumiem Twoją złość .Moim zdaniem robi to ta sama
osoba .Zainstaluj kamerkę w oknie na ruch i wypunktujesz złodzieja .
Bezczelność ludzka jest niepojęta i nijak ma się do tych frazesów na ustach potem o miłości do
bliźniego
Nieraz sobie myślę ,że u nas nie powinno być już żadnej rośliny ,
przecież to daleko od ludzi .

Nie umiem powstrzymać się przed fotografowaniem Szalotki



Tak się pięknie rozchyliła.
A domniemany Glamis Castle nadal stoi...



Również na wsi pąki, te co pokazywałam z 10 dni temu, nie rokują szczególnie dobrze. Jedynie ostatnie kwiaty Amadeusa zdobią taras.

Shalina, na prośbę Administratora i Moderatorek, zdjęcia opisujemy także poza zdjęciem, najlepiej nad, ponieważ takich zdjęć jak Ty zaprezentowałaś, ani nasza forumowa wyszukiwarka, ani żadna internetowa wyszukiwarka nie odnajdzie. Nie raz przydaje się to także nam autorom.

Alicjo przepraszam i obiecuję poprawę a te nic nie znaczące zdjęcia proszę usunąć

Halinko dla mnie znaczące ,dzięki tym podpisom już mam chęć na jedną
A zarzekam się nic nie kupować ,no ale parę mi zmarzło przecież.
Kiedyś Ania Łatka zachęciła mnie do podpisania róż i umieszczenia ich w wykazie jest specjalny wątek)
zapomniałam prawidłową nazwę ,znajdę wrzucę link poczekaj
Prawo starszej pani .
No i Ania tymi zachętami spowodowała ,że odgrzebałam notatki i znalazłam parę nazw te których nie znalazłam też wklejam .

Wklejaj ,pokazuj bo cieszą jak ta lala




Moje tegoroczne końcówki .

forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/37-roze
Halinko tutaj można wrzucić zdjęcia i opis mile widziany szerszy.
Potem Ania Latka sprawdzi czy dana róża jest już w wykazie ilustrowanym róż taki tez tam jest i umieści ją .Warto samej zobaczyć
najpierw ten wykaz róż ilustrowany ,by już nie powielać opisów .Gro róż w nim nie ma i tylko wtedy ma sens dodanie tej która powinna
jeszcze się tam znależć .
Masz piękny ogród i zapewne jest jakaś perełka ,która do tego wykazu się przyda .

Tutaj sprawdzisz jakich brak miłej lekturki

forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...strowany-spis-odmian

.