Forum Ogrodnicze Oaza

Jadziu sadzisz juz róże? U mnie dzisiaj w nocy ma byc ujemna temperatura Jakoś ta wiosna przebić się nie może przez to wschodnie, mroźne powietrze
Sylwek zawsze można sobie różyczki w donicach posadzić i ustawić w dowolnym miejscu, na tarasie choćby Zapraszam do oglądania.
Kasiu piękne różyczki wybrałaś Dziecku trzeba zostawić miejsce stanowczo, ale dziecko rośnie, kiedyś miejsce się uwolni samoczynnie wiem coś o tym.
Póki co zostają donice.

Miałam dzisiaj już spocząć, choć jedna fotka zapowiedzi na jutro - TOURBILLON zatem

Jolu musiałam posadzić ,bo już tydzień lezały w doniczkach . Niech sie hartuja . Nie mam tylu wielkich donic ,żeby wszystkie powsadzać .Piekna Delbardka podobna do Princa Monaco czy Nostalgii ale tylko pozornie

I ja trafiłam wreszcie do Ciebie. Piękne te Twoje królewny. Róża TOURBILLON podobna trochę do mojej Parfum Delight.
Ciekawi mnie, czy też tak pięknie pachnie.

Pamelko ja w poprzednim roku nie dostałam mączki rogowej,a z tego co słyszałam to na sklep dowożą co dwa lata,także dopiero za rok będę w stanie ją kupić,no chyba,że w Niemczech dostanę.

Jadziu to prawda, podobna jest do 'Jubilé du Prince de Monaco ®'. Jednak u niej nigdy nie znajdziesz takiej intensywnej czerwieni w obwódce płatków.
Podobnie z 'Nostalgią'.
Rózyczki nie się hartują, ale u mnie dzisiaj był minusik w nocy. Jeszcze boję się wystawiać róże, choć moeje pienne ładnie już rosną. Może wieczorkiem zrobię fotki.
Alutka 'Parfum Delight' jest dużo bardziej różowa w porównaniu z Tourbillonem. Zobacz rozkwitłe kwiaty, dużo białego i widoczne pręciki, dosyć intensywny zapach.
Aniu kup, bo warto Też będę rozgladała, bo niewiele już zostało.
Jest jedna niedogodność .... wiadomo, że krzaki podsypane mączką bardzo przyciągają moje ogrodowe szkodniki, wiadomo - psy i zapach. padliny
Bardzo proszę Was wszystkich o wyrozumiałość, gdyż statram się nadrobić zaległości w tematach różanych i wszelkie różane strony są dla mnie bezcenne. Stąd między innymi moje odnośniki do Help'a

Obiecana kontynuacja wczorajszej zapowiedzi TOURBLLON
Piękna, pachnąca różyczka G. Delbard'a z 1981 roku. W drugiej części sezonu moze chorować na czarną plamistość, jednak jej wigor i kwitnienie wynagradza niedogodności.
Rozrasta sie w całkiem spory krzak, u mnie około 140 cm.

Cudo
I w moich kolorach
Już wędruje do kajecika

A gdzie kupowana? Wysyłkowo, czy osobiście, z poświęceniem na polu różanym wyszukana?

Do załatwienia w naszych reginach, przypomnij się, jak będę na szkółking jechała.
Zakupię w okazyjnej cenie

Dzięki Ci dobra kobieto

Skorzystam z miłą chęcią

No problem

Pokażę jeszcze różaną rabatkę z lipca, a by pogląd o wielkości w pierwszym roku można było wyrobić



Od lewej Tourbillon, Graham Thomas, Pastella, za Pastellą ledwo się wychyla Chippendale, z tyłu widoczna wysoka Piccadilly, ostatnia po prawej Star Profusion. Z tej strony nie widać Alinki, Pata Austina i Grande Amore.

W tle clematisy Summer Snow z Night Veil, kwitnace na te chwilę

Princ i Nostalgia są równie piękne w pąku ,gorzej już w pełnym rozkwicie . Twoja ma jeszcze tę zaletę ,ze pachnie . Swoja Nostalgię oddałam psiapsiółce ,gdyż mam 2 Prince, a one w duecie kwitną NON-STOP

Polu jak miło, ze zajrzałaś do mojego różanego zakątka Róże nie .... pojmuję doskonale
Jednak zdarzaja sie fotki, które wpadną w oko, jakby jeszcze zapach dołączyc do zdjęcia, to by była uczta
Szkółking - zawsze i wszędzie
Jadziu tak to jest z niektórymi różyczkami, dojrzałe kwiaty już nie podobają sie, jak te w pąku.
Ale, ale skoro oddajesz, znaczy miejsce na kolejne szykjesz

OTHELLO - parkowa różyczka Davida Austina z 1986 roku, jedna z najbardziej kolczastych u mnie w ogrodzie. Pędy sztywne wzniesione do góry, pięknie pachnie. Krzak jest bardziej zwarty, niż szeroki, ok. pół metra.Źródła podają, że rośnie do 125, jednak u mnie w tym roku pojedyncze pędy przekroczyły 170, co spowodowało, że drugiego kwitnienia na najdłuższych nie mogłam ująć obiektywem.

Jolu - ja podobnie jak Pola - za różami w ogrodzie nie przepadam - to jedyne kwiaty, które lubię tylko w wersji wazonowej - ale od tego roku, w moim ogrodzie pojawią się róże, których miało nie być . Dostałam trzy miniaturki na imieniny i zdaje się, że nie zdołam ich do wiosny uśmiercić

Dorcia, a ja w ubiegłym roku kupiłam w jednym z marketów takie miniaturki myślałam, co tam niech oby do wiosny cieszą oczy.
Przetrwały, w sezonie wysadziłam, zakwitły ponownie, powiem więcej sprawdzałam ich kondycję i przezimowały ładnie, uwierzysz
Tak więc i Twoje miniaturki będą cieszyć oczy

Jola - Ty mnie nie dobijaj - a można to chociaż w pojemnikach sadzić na tarasie i zimować też pojemnikach na tarasie?

Moje zimowały w ziemi. Te w donicach zabrałam do środka, ale odpowiednio zabezpieczone od podłoża i wokół donicy mają szanse przezimować w zaciszu
Nie jest tak źle

Masz rację Jolu takie miniaturki fajnie zimuja . Mam taka jedna ubiegłoroczną z Lidla ma eleganckie zielone łodyżki ,ale zmarzła Rumba . Jak dla mnie to nie ma gorszej róży od tej .Piękny ten Othello

Jadziu zobaczymy, jak zakwitną nasze marketowe panienki
Dorotka zapraszam, choć jeszcze niewiele do pokazania. Mam nadzieję, że ten sezon będzie obfitszy

Dziewczynki, tak się zastanawiałam cóż dzisiaj za różyczkę Wam pokazać.
W związku z tym, że pogoda wymarzona, słoneczna i za chwilę udaję się do ogródka wybór mógł być tylko jeden
Kolejne z tej rabaty, przepiękna, zachwycająca /mnie przynajmniej /, niezwykle energetyczna CHIPPENDALE
Kolejna zdrowa, wigorna i zmienna - róża nostalgiczna Rosen Tantau 2005.
Rośnie niewysoko, bo do 100cm i niebyt rozłożyście do 50 cm. Za to kwiaty przepełnione i pięknie pachnące
Nie zauważyłam, aby chorowała, co jest nie mniej ważne

Lubię tak napakowane na maxa kwiaty , cudne...no i ten zapach