TEMAT: Róże, których miało nie być ;)

Odp: Róże, których miało nie być ;) 21 Mar 2012 20:02 #14446

  • zocha
  • zocha's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 587
  • Otrzymane dziękuję: 57
Chipka i Afrodytkę :kiss3:
Zielono pozdrawiam - Ewa
Ogród Ewy - zochy
Róże Ewy - zochy
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Odp: Róże, których miało nie być ;) 22 Mar 2012 09:31 #14649

  • pamelka
  • pamelka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 9346
  • Otrzymane dziękuję: 2381
Dzisiaj bladym świtem odwiedziłam Lidl'a w celu nabycia mączki rogowej oczywiście ;) Mam! Wikszość kupujących nie ma świadomosci, ze to taki bezpieczny i dobry nawóz, wiec problemów z zakupem nie było.
Zauważyłam takze, ze dostawa duzo większ niż w ubiegłym roku, u nas przynajmniej ;)

Maarta kupiłam dzisiaj takze mini szklarenki, to coś tam w domu jeszcze wysieję ;)
Usuwania trawnika współczuję bardzo :hug:
Kiedyś miałam już przygotowane miejsce na kolejna różaną rabatkę, trawnik usunięty, wyplewione elegancko i ..... jakos tak się zagapiłam, a M odwiedził ogród :whistle:
Nawet nic nie powiedział tylko dosiał trawy zdziwiony, że gdzieś się podziała :club2:
Takie samowolne działania w ogrodzie :huh: a ja tam wszystko uzgadniam, nawet kiedy słucha jednym uchem, żeby później nie było że samowolka :silly:
Ubiegłej jesieni pięknie poukładał kamyczki wzdłuż krawężników .... pieknie, tylko po sporymi kamykami wiosenne cebule :jeez:
To miał pierwszą wiosenną pracę, usunać to co tak ładnie poukładał :silly: Nawet nie był zły bardzo ;)
Ewcia Chpek i Afrodytka to bardzo dobry wybór :bravo: zachwyciły mnie kwiaty Afrodyty ... takie okrągłe i pełne, ale o niej przy okazji kolejnej rabatki będzie.

Dzisiaj Chopin, a właściwie Fryderyk Chopin, mieszaniec herbatni Pana Stanisława Żyły /1980/.
Spora docelowo różyczka rośnie do 150 /niektóre pędy potrafią osiągnąć nawet 200 cm/ szerokość ok. 1 metra.
Kwiaty duże ok.12 cm, kremowo-białe, pięknie wypełnione, kształtne, trwałe i pięknie pachnące.
Odmiana może chorować na mączniaka, choć u mnie była dotychczas zdrowa.
Podobnie z wielkością, u mnie po dwóch latach jest niewielkim krzewem do 60 cm wysokości.







Na koniec muszę dopisać, ze po tej mroźnej, bezśnieżnej zimie .... chyba będzie cięta do kopców :whistle:
Ostatnio zmieniany: 22 Mar 2012 09:32 przez pamelka.
Temat został zablokowany.

Odp: Róże, których miało nie być ;) 22 Mar 2012 09:43 #14657

  • olibabka
  • olibabka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Więc w takiej ciszy ukryty ja - ja liść
  • Posty: 4286
  • Otrzymane dziękuję: 2960
Bardzo piękna róża ten Chopin :) . U mnie w zeszłym sezonie był bardzo mocno przycięty po zimie, ale zebrał się szybko w sobie i czarował kwiatami do późnej jesieni. Z wielkokwiatowych była najpiękniejsza :woohoo:
pozdrawiam serdecznie, Marysia :)

[...]kielich światła nachylony wśród roślin
Odsłania w każdej z nich jakieś przedtem nie znane dno[...]
Temat został zablokowany.

Odp: Róże, których miało nie być ;) 22 Mar 2012 12:51 #14747

  • dodad
  • dodad's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • strefa klimatyczna 6a
  • Posty: 4100
  • Otrzymane dziękuję: 2555
Nawet Jola nie wiesz jak mnie poderwał twój wpis o lidlu :lol: :lol: Zapomniałam na śmierć :club2:
Pognałam, ale na szczęście udało mi sie dostać. U nas też ludziska nieświadome, nie kupują. Nabyłam sobie tez bardzo gustowny fioletowy kosz do ogrodu - wiaderka stale mi ktoś podbiera do mieszania farb :hammer:
Chopin piękny. Mój w zeszłym roku nie mógł zastartować, potem kwitł w największe deszcze a teraz przemarzł do kopca. Chyba musze nabyć drugą, inaczej kwiatów nie doczekam :unsure:
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam :)
ogrodowo 2016'***
U Doroty 2015'***2014***
Temat został zablokowany.

Odp: Róże, których miało nie być ;) 22 Mar 2012 13:22 #14761

  • dala
  • dala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Strefa 7a
  • Posty: 4680
  • Otrzymane dziękuję: 4066
Jolu, piszesz o tej mączce w Lidlu, a ja do najbliższego mam z mojej wsi 40 km :( Może uda mi się jutro podskoczyć do Wrocławia, bo szkoda byłoby stracić taką okazję...
Pięknie opisałaś i pokazałaś Chopina :bravo: A ja właśnie przed momentem dostałam maila, że Ewa (Gloriadei) niebawem będzie mi wysyłać zamówione róże - właśnie m.i. Chopina. Ja kupiłam tylko białe, bo tak sobie wymyśliłam - szpaler z białych róż, pod nimi lawenda, a nad nimi ciemne powojniki :)
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu!
Ogród Dali '2019
Temat został zablokowany.

Odp: Róże, których miało nie być ;) 22 Mar 2012 14:44 #14816

  • Annes 77
  • Annes 77's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 452
  • Otrzymane dziękuję: 69
Hej Pamelko:)

Chopin mi okropnie przemarzł,nie wiem,czy w ogóle przeżyje,posadziłam go na jesieni :whistle:

Byłam rano w moim Lidlu no i co? Nie było mączki rogowej,kupiłam nawóz do róż i iglaków :hammer:
Temat został zablokowany.

Odp: Róże, których miało nie być ;) 22 Mar 2012 15:42 #14841

  • pamelka
  • pamelka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 9346
  • Otrzymane dziękuję: 2381
Zaraz odpiszę Wam dziewczynki, jednak chciałam pokazać cykniętą w ubiegłym roku fotkę mączki.




Jeśli szukałyście wśród pudeł z nawozami - to nie tam należało patrzeć, raczej na worki leżące obok ;)
W ubiegłym roku także do głowy mi nie przyszło tam spojrzeć, dobrze, że przeczytałam nazwę :whistle:

Marysiu bardzo Ci dziękuję za dobre słowo o Chopinie :hug: obejrzałam dokładnie, lekko nie będzie, ale żyje ;)
Mam nadzieję, że zachwyci w tym sezonie.
Martus koszenie, garbenie trawnika, wertykulacjaa dosiewanie to domena mojego M wokół domu i nad jeziorem :) Nigdy się nie mieszam do jego prac B) facet musi być doceniony ;)
Dorotka także nabyłam wiaderko :woohoo: srebrne dla odmiany, ale również gustowne. Kiedyś kupiłam takie pojemniki z materiału, składane, te są bezkonkurencyjne :silly:
Jakby ktoś zgłaszał zapotrzebowanie mogę jutro podjechać, może coś zostało, bo ... "ludziska nieświadome".
Cieszę się, że zdążyłam w porę napisać :kiss:
Daluś cudnie wymyśłiłaś tę kompozycję :thanks: Piękny widok będzie. Wybrałaś już powojniki? Jestem bardzo ciekawa :oops:
Także zamawiałam różyczki od Gosi, ale jeszcze nic nie pisała :(
Aniu poczekajmy, ta odmiana widać już tak ma :whistle: Jak pisałam mogę jutro podjechać, czy będzie mączka nie obiecuję :(

A dzisiaj bonusik, Lidl'owe miniaturowe różyczki startują jako pierwsze :silly:



Ostatnio zmieniany: 22 Mar 2012 18:52 przez pamelka.
Temat został zablokowany.

Odp: Róże, których miało nie być ;) 23 Mar 2012 09:22 #15127

  • pamelka
  • pamelka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 9346
  • Otrzymane dziękuję: 2381
Dzisiaj piękny, słoneczny dzień. Nie mogę już się doczekać popołudnia spędzonego na działeczce :woohoo:

Tymczasem kolejna ze wspomnianej rabatki rózyczka, która zachwyca mnie nieprzerwanie od pierwszego kwitnienia ...
MUNSTEAD WOOD - czarujaca angielka David'a Austin'a z 2007 roku.

Kwiaty tej odmiany są kwiaty duże - ok. 8-10 cm, bardzo pełne /ponad 50 płatków/ z widocznym żółtym oczkiem, kaształt rozetkowy, zaś kolor purpurowy o bogatym, silnym zapachu damasceńskim.
Wyskość różyczki nie przekracza jednego metra, szerokość ok 70 cm.
Dodać należy że dosyć przyzwoicie się krzewi.
U mnie nie chorowała dotychczas, choc źródła podają, że jest średnio odporna na choroby.
Zimę przetrwała w nienajgorszej kondycji ukryta pod sporym kopcem.

Nie dajcie się zwieść niektórym fotkom, w słońcu oczywiście kolor wydaje się sporo jakśniejszy, ale to jest ciemny odcień :silly:












Ostatnio zmieniany: 23 Mar 2012 09:23 przez pamelka.
Temat został zablokowany.

Odp: Róże, których miało nie być ;) 23 Mar 2012 09:51 #15140

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
Przepiękna róża :woohoo:
Te wielkie, pełne kwiaty wydają się aż nieproporcjonalne w stosunku do krzaczka na którym rosną :lol:
Ale takie dysproporcje to ja uwielbiam :P

Mój M nie ma ŻADNEJ domeny w ogrodzie, zresztą ze względu na swoją pracę, więcej go nie ma niż jest, dlatego nie mam wyjścia i :garden: i :garden: ...
Resztę zabiegów trawnikowych odpuszczam, żadne nawożenie, czy coś tam, za duży areał i za duże koszty :angry:
Kasę wolę wydać no coś innego. Na przykład parę krzaczków Munstead Wood :woohoo:
Temat został zablokowany.

Odp: Róże, których miało nie być ;) 24 Mar 2012 09:48 #15479

  • pamelka
  • pamelka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 9346
  • Otrzymane dziękuję: 2381
Dzisiaj mamy piękny dzionek, a ja w domu :placze: może odważę się wyjść około południa, ale wolałabym nie przeziębić przeziebienia :club2:
Na opisywanej rabacie rosła jeszcze jedna różyczka, jaka :jeez: nie pamiętam, bo krotko tam mieszkała, a potem powstała murkowa różankowa rabatka.
Tak więc może słów kilka o najbardziej w głąb usytuowanej rabacie .... /tło bagate, rózyczki gdzieś są :silly: /


a tu wśród bodziszków i ostróżek o ...
Astrid Grafin von Hardenberg /Nuit de China/ różyczka firmy Rosen Tantau (Niemcy) z 2001 roku, docelowo ładny wysmukły krzew o wielkości do 1,5 metra.

U mnie jeszcze młodziutki, ale z utęsknieniem czekam na jej piękne, nostalgiczne, pełne /ponad 40 płatków/, intensywnie pachnące kwiaty barwy bordowo-purpurowej z fioletowym środkiem, o średnicy do 8 cm.

Fotek niewiele, ale trudno, może w tym roku zaszczyci obfitszym kwitnieniem :flower2:


Doratka pamiętam ma piękne fotki, poproszę może wstawi kilka :thanks: please :thanks:

Astrid Grafin von Hardenberg Nuit de China


Ostatnio zmieniany: 28 Kwi 2012 11:14 przez Hiacynta. Powód: literówka + podpis zdjęcia
Temat został zablokowany.

Odp: Róże, których miało nie być ;) 24 Mar 2012 21:42 #15703

  • jagoda5214
  • jagoda5214's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2725
  • Otrzymane dziękuję: 504
Mogę Ci jeszcze jedna dorzucic Jolu, u mnie też próbuje sie zadomowić Astrid . Kardynał idzie pod siatkę może sie rozrastać ile chce chociaż zasłoni te badziewie
Gorąco wszystkich pozdrawiam
Jadzia
Moja oaza wśród Familoków
moja-oaza-wsrod-familokow-cz-2
Temat został zablokowany.

Odp: Róże, których miało nie być ;) 24 Mar 2012 21:47 #15706

  • dodad
  • dodad's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • strefa klimatyczna 6a
  • Posty: 4100
  • Otrzymane dziękuję: 2555
Jola, ta róża potrafi zachwycić. U mnie miała wyraźnie dwukolorowe kwiaty. A pachnie....




Tak mnie zachwyciła, że kupiłam jesienią jeszcze dwie :flower2:
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam :)
ogrodowo 2016'***
U Doroty 2015'***2014***
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Bozi

Odp: Róże, których miało nie być ;) 24 Mar 2012 21:56 #15711

  • pamelka
  • pamelka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 9346
  • Otrzymane dziękuję: 2381
Jadziu myślisz, że Hume taki odporny, że bez cięcia się obejdzie? Czekam zatem na piękne fotki ;)
U mnie raczej nie, przestalam się łudzić, że piękne pnące różyczki u mnie będą :oops:
Masz fotkę Astrid, to wrzuć z chęcią obejrzę :)
Dorotka dziękuję bardzo :hug: pamiętam te Twoje zdjęcia Astrid :woohoo:
Czytałam gdzieś, że to już nie jest Astrid Grafin von Hardenberg tylko Grafin von Hardenberg :whistle:
Wiecie coś o tym może?
Temat został zablokowany.

Odp: Róże, których miało nie być ;) 24 Mar 2012 22:08 #15727

  • magdala
  • magdala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4524
  • Otrzymane dziękuję: 1071
Oj, kusicie tą Astrid... :P
Miałam już na nią oko nie raz.
A kolor ona ma bardziej w czerwień czy raczej róż?

Na zdjęciach wygląda bardzo pięknie!
Temat został zablokowany.

Odp: Róże, których miało nie być ;) 25 Mar 2012 13:20 #15936

  • pamelka
  • pamelka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 9346
  • Otrzymane dziękuję: 2381
Madziu kwiat jest raczej purpurowo-bordowy z fioletowym środkiem ;)
Jak podają źródła może być mało odporny na deszcze B)
Temat został zablokowany.

Odp: Róże, których miało nie być ;) 25 Mar 2012 14:00 #15943

  • gosia07
  • gosia07's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 366
  • Otrzymane dziękuję: 30
Jola a jak tam twój Westerland mój jakiś brązowy a myślałam że tak pięknie przezimował :(
Temat został zablokowany.

Odp: Róże, których miało nie być ;) 25 Mar 2012 14:07 #15945

  • Ania
  • Ania's Avatar
Pamelko oj zachwyciło mnie to Twoje różankowo ;)
Moje róże marnie wyglądają po zimie,w kopczykach czarne gałązki...
Temat został zablokowany.

Odp: Róże, których miało nie być ;) 25 Mar 2012 21:33 #16104

  • pamelka
  • pamelka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 9346
  • Otrzymane dziękuję: 2381
Gosiu pobieżnie bardzo oceniłam Westerlandy i ... wyglądają niezbyt optymistycznie, jednak nie są czarne, brązowe raczej :(
Kiedy próbowałam usunąć paznokciem zewnętrzną warstwę - wewnątrz wydają mi się zielone :whistle:
Poczekam jeszcze z oceną, tym bardziej, że chwilowo jestem uziemiona :placze:
Róże także uziemione w kopcach, może ...... i dobrze, bo upałów u mnie nie ma :(
Aniu zapraszam ;) Nie może być tak źle u Ciebie :whistle: najwyżej krótko przytniesz i się zagęszczą, wystartują od dołu ;)
Moje niektóre nad kopcami zielone, inne do kopców brązowe :dry:
Nie stwierdziłam jednak żadnych uszkodzeń mrozowych w sensie pęknięcie pędów.
Ostatnio zmieniany: 25 Mar 2012 21:35 przez pamelka.
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Łatka, MARRY
Wygenerowano w 0.524 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum