TEMAT: Róże, których miało nie być ;)

Odp: Róże, których miało nie być ;) 18 Mar 2012 10:28 #12867

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
W gazetce lidlowej wyczytałam, że od czwartku ma się pojawić mączka rogowa.

Czytałam, że to poszukiwany cymes i w związku z tym mam pytanie. Czy róże sadzone jesienią można nią podsypać? I jak to się ma do teorii, że róż się nie nawozi w pierwszym roku po posadzeniu? Do jakich innych roślin można tę mączkę użyć?

:oops: Troszkę mi się namnożyło pytań :oops:
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Odp: Róże, których miało nie być ;) 18 Mar 2012 22:43 #13196

  • jagoda5214
  • jagoda5214's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2725
  • Otrzymane dziękuję: 504
Pod jesienne nasadzenia różane też sypałam mączkę rogową pomieszaną z ziemia . To powoli ulatniający się nawóz naturalny . Wszystkie jesienne nasadzenia mają się dobrze i nawet wypuszczają pąki . Mączkę rogową można też pod warzywa stosować . Przepraszam Jolu ,że się wtrąciłam :kiss:
Gorąco wszystkich pozdrawiam
Jadzia
Moja oaza wśród Familoków
moja-oaza-wsrod-familokow-cz-2
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): r-xxta

Odp: Róże, których miało nie być ;) 19 Mar 2012 12:25 #13323

  • pamelka
  • pamelka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 9346
  • Otrzymane dziękuję: 2381
Jadziu Chipek to jest przepiękna różyczka i z pewością fotek będzie wiele :) tym bardziej, że jesienią nabyłam kolejego :woohoo:
Gosiu ciekawa jestem Twoich odczuć z nim związanych. W jakiej cenie go nabyłaś, jeśłi mozna spytać?
Dorotka właśnie i mnie takie upakowane zachwyciły :) tych u mnie najwięcej.\
Marta dziękuję za info o mącze, jednak proponuje już w środowy wieczór zajrzeć kontrolnie do Lidla. Czasem wcześniej wyrzucają promocyjne produkty.
O użyciu napisała Jadzia /dziękuję :hug: /.
Marto Shirall bardzo się cieszę, że wpadła w oko ;) Z pewnoscią nie będziesz żałowała, tym bardziej, ze ona już od pierwszego roku zachwyca :silly:
Jadziu jescze raz dziękuję :kiss:

Dzisiaj kolejna różyczka, zupełnie odmienna w budowie kwiatów, jednak nieustannie nimi obsypana -STAR PROFFUSION
Znana również pod nazwą 'Horcoexist' różyczka Colin'a P. Horner'a z 1997r.
ZSP klasyfikuję te różyczkę jako okrywkową.
Ta różyczka ma niewielkie kwiaty /ok. 4 cm/ za to skupione w licznych, dużych kwiatostanach, nieustannie kwitnących.
Jak podają źródła rośnie do 60 cm, jednak potrafi wypucić długie, metrowe pędy, które pochylaja się do ziemi.
Różyczka ma ponoć delikatny, subtelny zapach, ale nigdy nie sprawdzałam :silly:

Takie to było maleństwo we wrześniu 2010 roku


W roku 2011 różyczka zaczęła rosnąć :whistle:
czerwiec




Kwitła nieprzerwanie do pierwszych przymrozków :whistle: a nawet jeszcze dłużej



wrzesień 2011


Temat został zablokowany.

Odp: Róże, których miało nie być ;) 19 Mar 2012 12:47 #13330

  • jagoda5214
  • jagoda5214's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2725
  • Otrzymane dziękuję: 504
Oj potrzebuje to to maleństwo miejsca :ohmy: . Przez 2 sezony tak się rozrosła aż niemożliwe :bravo:
Gorąco wszystkich pozdrawiam
Jadzia
Moja oaza wśród Familoków
moja-oaza-wsrod-familokow-cz-2
Temat został zablokowany.

Odp: Róże, których miało nie być ;) 19 Mar 2012 12:53 #13338

  • pamelka
  • pamelka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 9346
  • Otrzymane dziękuję: 2381
Jadziu nieźle sobie poczyna różyczka :whistle: prawda :woohoo:
ZSP podaje: "Osiąga 0,6-0,8 m wysokości i 1,5 m szerokości.", ale myślę, że spokojnie rośnie ponad metr do góry B)
Temat został zablokowany.

Odp: Róże, których miało nie być ;) 19 Mar 2012 14:15 #13362

  • jagoda5214
  • jagoda5214's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2725
  • Otrzymane dziękuję: 504
Zamówiłam sobie Cardinala Hume i teraz sie głowię gdzie tego wielkoluda posadzić . Tak mi się podobał a teraz znów mam problem ;)
Gorąco wszystkich pozdrawiam
Jadzia
Moja oaza wśród Familoków
moja-oaza-wsrod-familokow-cz-2
Temat został zablokowany.

Odp: Róże, których miało nie być ;) 19 Mar 2012 14:32 #13366

  • gosia07
  • gosia07's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 366
  • Otrzymane dziękuję: 30
Jolu jeszcze jej nie mam zamówiłam i czekam.
Temat został zablokowany.

Odp: Róże, których miało nie być ;) 19 Mar 2012 15:29 #13393

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
Star Profusion w kajecie już od dawna :)

A, że się tak rozrasta, to jeszcze lepiej :woohoo: . Ja mam dużo miejsca :ouch:

P.S. A do lidla oczywiście, że zajrzę już w środę. Znam te ich praktyki ;)
Ostatnio zmieniany: 19 Mar 2012 15:31 przez r-xxta.
Temat został zablokowany.

Odp: Róże, których miało nie być ;) 19 Mar 2012 22:04 #13635

  • pamelka
  • pamelka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 9346
  • Otrzymane dziękuję: 2381
Jadziu Cardinal Hume piękny :bravo: będziesz zadowolona, a miejsce się znajdzie :) Będę podpartywała B)
Gosiu, jakbym jechała dam znać ;) Nie wiem, jakie ceny będą w tym roku, ale się dowiem :)
Martuś to spieszymy w środę do Lidla :silly: maczka dobrem najwyższym :woohoo:
Zerknij jeszcze na Cardinal'a Hume wskazanego przez Jadzię, jaki piękny :woohoo:

Może jeszcze różyczki których fotek nie mam za wiele, ale .... zamykają wspomnianą rabatkę ...
GRANDE AMORE - polecana przez zaprzyjaźnionego szkółkarza, jako piękna i trwała różyczka.
Kwiaty jaskrawoczerwone półpełne o średnicy do 10cm. Jest mrozoodporna do – 40c. i niepodatna na choroby. Krzew wyrasta do 1,2-1,5m /http://www.roses.webhost.pl/. Różyczka z ADR.
Kwiaty piękne, ale zapewne potrzebuje nieco czasu aby olśnić :whistle:





Ostatnio zmieniany: 20 Mar 2012 12:05 przez pamelka.
Temat został zablokowany.

Odp: Róże, których miało nie być ;) 20 Mar 2012 07:11 #13701

  • Keetee
  • Keetee's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1021
  • Otrzymane dziękuję: 128
O yes...ta Star Proffusion SWIETNA , ja to mam dwie skrajnosci w rózach napakowane i puste ;)
Temat został zablokowany.

Odp: Róże, których miało nie być ;) 20 Mar 2012 10:07 #13751

  • dodad
  • dodad's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • strefa klimatyczna 6a
  • Posty: 4100
  • Otrzymane dziękuję: 2555
Moja Star nie okryta niczym, nawet kopczyka nie miała - zapomniałam, zieloniutka jak szczypiorek na wiosnę :)
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam :)
ogrodowo 2016'***
U Doroty 2015'***2014***
Ostatnio zmieniany: 20 Mar 2012 10:07 przez dodad.
Temat został zablokowany.

Odp: Róże, których miało nie być ;) 20 Mar 2012 11:01 #13793

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
Postanowione!
Cardinal de Richelieu dostanie do towarzystwa Cardinal Hume :woohoo:

( co prawda, coś mu w sąsiedztwie wsadziłam, ale co :hammer: )
Temat został zablokowany.

Odp: Róże, których miało nie być ;) 20 Mar 2012 12:04 #13819

  • pamelka
  • pamelka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 9346
  • Otrzymane dziękuję: 2381
Dorotka, no więc i mnie ostatnio ujęły te puste, szczególnie zaś Astronomia i Rhapsody in Blue, której notabene nie zakupiłam jesienią :club2: choć koleżanki kupowały :jeez:
I znów Dorotka ;) cieszę, że ładnie przezimowała :)
U mnie co prawda aż tak zielone nie jest, ale pąki puszcza dosyć wysoko ;)
Marta i widzisz co te różane wątki z ludźmi robią :woohoo: rozsiewają rózyczkę :silly:

Dzisiaj różyczka GEBRUDER GRIMM - floribunda Kordes'a z 2002 roku.
Kolejna różyczka z ADR-em, zdrowa i odporna na choroby grzybowe.
To niewielki, ale dobrze zageszczający sie krzew, dorastajacy do 80 cm, szerokość 50 cm. Kwiaty dwukolorowe, pomarańczowo-czerwone z rewersją do żółtego, dosyć duże /8 cm/, kwitnące kiściami.







Temat został zablokowany.

Odp: Róże, których miało nie być ;) 20 Mar 2012 23:07 #14143

  • gosia07
  • gosia07's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 366
  • Otrzymane dziękuję: 30
Jola w tym roku jak wszystkie u ciebie zakwitną to dopiero będzie widok.A wiesz już czym je będziesz podsadzać.Ja w swój nieszczęsny szpalerek nawtykałam jakieś naparstnice a w domu na parapecie rośnie szałwia.Może jeszcze lawendę dodam?
Temat został zablokowany.

Odp: Róże, których miało nie być ;) 20 Mar 2012 23:16 #14151

  • pamelka
  • pamelka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 9346
  • Otrzymane dziękuję: 2381
Gosiu naparstnice raczej z tyłu chyba :whistle: one są dosyć wysokie docelowo, podobnie, jak moje ostróżki .... a naparstnice jeszcze bardziej w tle rosną.
Z przodu planuję lawendę do wyższych różyczek, może szpaler berberysów, jeśli uda mi się tanio kupić.
Najlepsze są jednak siane driakwie, czarnuszki i kosmosy, te ostanie z pewnością z tych niższych ;) i oczywiście bodziszki.
Planuję, planuję, a jak wyjdzie zobaczymy :oops:
Temat został zablokowany.

Odp: Róże, których miało nie być ;) 21 Mar 2012 09:57 #14233

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
pamelka wrote:
Z tego co wiem była w ubiegłymm roku w OBI, tylko .... jakaś drogawa B)

A widziałaś już nowy ich katalog? Licencyjne róże po jedyne 75 zeta :club2:

A jeśli chodzi o szpalerek, to może bukszpany się nadadzą? Zdaje się widziałam w tej samej gazetce lidlowej, co mączkę. Jakiś sześciopak, czy może ośmiopak za 12.99. Ale i tak się po mączkę wybierasz, więc jak będą, to na pewno nie przegapisz :P
Temat został zablokowany.

Odp: Róże, których miało nie być ;) 21 Mar 2012 10:47 #14244

  • dorciaj
  • dorciaj's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4349
  • Otrzymane dziękuję: 836
Jolu - obejrzałam tego Westerlanda :woohoo: - dzięki :hug: - coraz intensywniej myślę :blink: :ouch:
Dorcia :garden:
Świat Dorci 2016
Archiwum... 2015,2014,2013,2012
Temat został zablokowany.

Odp: Róże, których miało nie być ;) 21 Mar 2012 14:01 #14276

  • pamelka
  • pamelka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 9346
  • Otrzymane dziękuję: 2381
Marta w OBI są ceny różyczek .... nie powiem jakie :hammer: oni, jak nie wstawią kilkakrotnej przebitki to nie mogą. Ponadto kondycja tamtejszych roślinek także pozostawia wiele do życzenia :whistle:
Nie kupiłam tam żadnej róży :dry:
Dorcia Westerlandy sa niedrogie i zawsze na początek można nabyć te piękne, całkiem zdrowe różyczki, do tego pięknie kwitnace w sezonie. A jak już wpadniesz w różyczkę, zerknij do katalogu Austina ;) na przykład ....


Kolejny różany zakątek, na którym znalazły miejsce nasadzenia jesienne 2010 roku.
Dzisiaj już ta rabatka pozostaje w stanie szczątkowym, murkowe zawieruchy dokonały swego.

A tak powstawała .... :oops: Kolejny zakątek odtrawiany ręcznie :jeez: Na początku ogródkowania każdy marzy o pięknym zielonym trawniku, potem /u mnie/ okazuje się, że pod nim warstwa margu :club2: a jeszcze potem trzeba zdejmować to, co z pieczołowitością sieliśmy, grabiliśmy i kosiliśmy :silly:



tu po prawej zdominowana przez kosmosy :hammer: które musiały być systematycznie przerzedzane





Może jeszcze kilka słów o kosmosach ....piekne, delikatne i olbrzymie wyrosły :club2:
A dzisiaj kupiłm dwie torbki nasionek pełnych kosmosów ;)


Jako pierwsza Eden Rose ;) którą dostałam w prezencie od forumowej koleżanki :kiss3:
Eden to różycza Luise Meilland sprzed 1987roku /znana także jako Pierre de Ronsard, Eden/ dorasta nawet do 3 metrów, choć u mnie pomimo dwóch sezonów jest niewielka - ok 60 cm.
Kwiaty biało/kremowo/ różowe, kuliste o średnicy ok. 8 cm, dosyć dobrze wypełnione 55-60 płatków, pachnace. Różyczka nigdy u mnie nie chorowała.











Na koniec musze dodać, ze jeśli znajdę jeszcze miejsce, to w ogródku wyląduje Eden Rose 85 :woohoo:
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Łatka, MARRY
Wygenerowano w 0.371 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum