Forum Ogrodnicze Oaza

Elizo - ten Twój to chyba nie jest Ernst Markham - albo elektronika kompletnie kłamie; EM nie ma paska na środku płatków, zresztą kształt (i kolor - ale to może być dzieło aparatu) są inne.

Eernst Markham wygląda tak mniej więcej:

s

Nic u nikogo nie kwitnie? Wiem, że szału nie ma, ale te późne powinny choć troszkę się wysilić;
Wreszcie raczył Blue Light; z nim co roku to samo: odbija od ziemi, jednym, mocnym pędem, rozgałęzia się dopiero, jak go uszczknę. Kwitnie bardzo późno - ale wszystko mu wybaczam za urodę.





Tu z Mrs. N. Thompson



I pani Thompsonowa sama



Marcelina - w słońcu i w cieniu



Purpurea Plena Elegans -ścięty jesienią do korzeni, dopiero odbija, na pewno nie osiągnie zwykłych kilkumetrowych rozmiarów





A ten - zabijcie, nie wiem; w tym miejscu sadzonych było kilka odmian, zamierały, odżywały, nie odżywały Może Jan Paweł?

Aniu Ernesta kupiłam w E-clematis to chyba to on, na zdjęciu światło u mnie inne. Jeszcze kwitnie


Widzę że jeszcze zakwitnie Ville de Lyon kupiłam na wyprzedaży maluśką sadzonkę


drugi albo trzeci raz kwitnie President

No to dla ciągłości - Ernest teraz


I Ville de Lyon

Tak, Elizo - to zdecydowanie EM.
Mój też kwitnie - skromniutko



Prócz niego po powrocie z wakacji znalazłam kilka kwiatków na Janie Pawle



i oczywiście - Polish Spirit, nieprzerwanie



W sumie uważam sezon za nieudany, przynajmniej u mnie; brak spektakularnych kwitnień, kilka egzemplarzy dostało uwiądu - mimo nadmanganianu i mimo początkowego odrastania od ziemi. Jestem zła na moje powojniki wielkokwiatowe - jak się nie zabiorą do roboty następnej wiosny, chyba większość zastąpię jakimiś włoskimi czy bylinowymi

Aniu na uwiąd - 1 litr letniej wody+ duży ząbek rozgniecionego czosnku+ łyżeczka (5gram) nadmanganianu . Taka porcja na 1 powojnik.
Moje dalej kwitną

Elizo - udało Ci się w ten sposób powstrzymać uwiąd - czy też podlewasz tym czosnkiem profilaktycznie?
Z nadmanganianem latałam już drugie przedwiośnie - i początkowo wyglądało na pewien sukces, ale niezbyt gorące i dość mokre lato (i moja nieobecność) zrobiły swoje.
Ten nadmanganian swoją drogą bije mnie w kieszeń - buteleczka (chyba 50 maleńkich tabletek) kosztuje w aptece kilkanaście zł, starcza na jakieś 10 sztuk - a ja mam około 50 , w tym duże i całkiem nowe. Znaczy - miałam, jak liczyłam wiosną. Ile jest żywych w tej chwili?

Aniu ja kupuję nadmanganian w sklepie z chemią na kg. 1 kg kosztuje chyba 12 albo 15 złotych. Poszukaj w internecie chyba Chemia .pl albo coś podobnego. Zbankrutowałabym gdybym miała kupować w aptece, a ja podlewam tym wszystko, mieczyki też. Jak padł mi Prezydent to tylko czosnkiem i nadmanganianem uratowałam.

No widzisz, Elizo - ja swoim nie żałowałam, karmiłam aptecznym
A i tak nie bardzo się odwdzięczyły Szczerze, to nawet nie bardzo wiem, gdzie tego typu artykuł można w "realu" kupić - mój kontakt z chemią ogranicza się do marketowych półek z proszkami do prania itepe.
Pojedynczymi kwiatuszkami kilka jeszcze kwitnie
Daniel Deronda

Zabezpieczał już ktoś powojniki. Ja drobną korę do kopczyków mam przygotowaną.

Aniu Łatko jak nazywa się ten powojnik on ma kwiaty takie sobie, ale cała zimę zachwyca tymi kotkami.chciałam wysłać na straganik nasiona, ale musze podać nazwę.

Lucynko - chyba mnie grubo przeceniasz, bez zdjęcia kwiatów, po samych nasionach trudno... powojnik mandżurski? Clematis terniflora Early Snow? Ten ostatni kwitnie jesienią - podobno do teraz. Summer Snow? Podobny, kwitnie latem, jak sama nazwa wskazuje.

Emalia112 jeśli kwitnie na żółto, to może to być powojnik tangucki. One mają takie kotki

Tak kwitnie jasnpo żołto. I tak strasznie rozwleczono nie ma mnóstwa kwiatów na raz , ale kwitnie 3 miesiące.

Powojnik tangucki w ciągu sezonu przyrasta najmocniej ze wszystkich powojników. Dlatego w ciągu jednego sezonu potrafi stworzyć niezłą żywą zasłonę.
Emalko, nie powiedziałbym, że to jest powojnik tangucki. Twój ma zupełnie inne nasiona. Miałem kiedyś swojego na ogrodzie i jego nasiona tak nie wyglądały.
Tangucki ma tylko cztery płatki, dodatkowo są bardzo sztywne w dotyku i grube

Jeżeli kwitnie skąpo, to raczej nie jest żadnym z wymienionych przeze mnie. Choć liście na to jakby wskazują. Chyba że ma niesprzyjające warunki. Mój Helios (tangucki) tez w tym roku się nie popisał.
Naprawdę żółte kwiaty mają tylko tanguckie.
Co prawda Alina bije za podawanie obcych linków , ale co tam, popatrz TU, może coś Ci się skojarzy.

Kształt kwiatów i to ze się przewieszają wskazywało by na Tangucki jednak kolor nie jest tak zdecydowanie żółty raczej kremowo żółty.Chyba poczekam z rozpoznaniem aż zakwitnie, W czasie kwitnienia nie jest rzucający sie w oczy, nie przyszło mi do głowy zrobić mu portret.W sumie on ma dużo kwiatów, ale jest to rozrzucone w czasie.

Powojnik tangucki ma trochę inne liście /bardziej wysmukłe/ i peruczki nasienne. U mnie kwitnie bardzo długo i na krzaczku ma jednocześnie peruczki i kwiaty.
Zdjęcia z różnych lat robione w październiku.

10.2013r.



10.2015r.



10.2016r.

Jak nie jest zdecydowanie żółty, grupę tangucką zarzucamy. Zgadzam się z Marysią, że liście nie takie.
White Swan z grupy Macropelata (botaniczny)? Opis jakby pasuje, ale popatrz, Lucynko, za zdjęcia u wujka G.