Forum Ogrodnicze Oaza

Dorota, u mnie też więdną i to wcale nie wcześnie kwitnące najbardziej niemile zaskoczył mnie Avant Garde coś mi się wydaje, że to wcale nie uwiąd, tylko najzwyklejszy w świecie brak wody. U mnie co prawda popaduje, ale taki majowy deszczyk, który na pewno zbyt głęboko nie wniknie w glebę. Wczoraj porządnie podlałam te omdlewające, ale czy nie za późno????

Moje w tej chwili na brak wody narzekać nie mogą a zwiędnięte pędy zauważyłam dziś No cóz, nie powinnam się łudzić, że glina jest dobrym podłożem dla powojników.

Samosiejki są śliczne szczególnie jak rośliny rosną obok siebie ,i fajna jest ta niespodzianka kiedy kwitną nie wiadomo co z siewek wyrośnie . Ja sieję różne powojniki ale tylko niektóre wyjdą z ziemi , Ja sadzę różne szczepki z cięcia powojników i patrzę czy któreś się przyjmą

Basiu,
interesujące powojniki (niedawno widziałem w LM sporo odmian - cudeńka )
Dorota,
ja nawet wsypałem specjalnie na dno warstwę keramzytu (nie mówiąc o oprysku anty grzybem oraz nadmanganianie potasu) - też w sumie 3 złapały uwiąd (w tym 2 nowe zakupy)

Żeby nawiązać do tematu:
Po 3 dniach Toki wybarwił się na biało (zdjęcie nieco przekłamuje - na żywo jest cały biały jak ten z drugiego planu)


Pierwsze tak obfite kwitnienie Asao (własnej hodowli) - jedna uwaga, ten powojnik wydaje mi się nieco podatny na mączniaka prawdziwego.

Adrian , co znaczy własnej hodowli? Siałeś czy ukorzeniałeś? Podoba mi się budowa tego kwiatka, już nie pojedyncze płatki, a jeszcze nie pełne
Powojniki Evisona z serii Boulevard polecam, od dwóch lat mam już Angelique i Parisienne. Ładnie zimują, rosną kompaktowo, ukwiecają się obficie od samej ziemi. Osiągają wysokość koło metra, przy zalecanym wiosennym niskim cięciu.

U mnie kwitnie jeszcze atragene nn, kupiony jako Propertius

Basiu,
z sadzonki półzdrewniałej (2-węzłowe, były pobrane latem, ukorzenione do końca roku kalendarzowego, przezimowane w domu, wiosną przesadzone do małej doniczki z podłożem a gdy ruszyły na dobre trafiły na rabatę docelową - skuteczność ok 50 %, w sumie w ten sposób pozyskałem 4 odmiany /8 szt.))

Asao właśnie tak kwitnie - kwiatami półpełnymi (gdy powtarza - kwiaty są pojedyncze)

Niewysokie powojniki z serii Boulevard są piękne - idealne np. na taras czy do dużej donicy

Pamelka dobrze prawi popieram w całości .

'Omoshiro'

mój clematis, nie wiem czy villa de lyon czy warszawska nike bo rosną obok siebie, ma brązowe plamki na listkach,to nie jest pokryty żaden nalot , tylko tak jakby zaschnięcia przypalenia może od słońca po deszczu, ale od strony cienia też to jest, czy to może byc objaw choroby czy od deszczu bo teraz go dużo u nas a clemki rosną pod daszkiem z którego kapie woda.

dziękuję z góry za odpowiedź

Hej

Mam pytanie. Mma powojnik rośnie bardzo do góry ( pnącza ) ale prawie nie kwitnie - 2 kwiatki

Co moŻe być przyczyną??

Adi

U mnie pełnie kwitnienia Snow Queen i Multi Blue



Josephine

Ivan Olsson

reszta w pąkach

Pierwszy kwiat tegorocznej nowości u mnie czyli 'Lasurstern'
Kwiaty w kolorze szafirowym z kontrastowymi, żółtymi pylnikami, bardzo ładne.
(niestety uwiąd go nie oszczędził, stracił ponad połowę młodych pędów z pąkami - zostały tylko 3-4).

U mnie Ivan Olsson, jak zwykle kwitnienie w parterze pewnie nie obędzie sie bez kolejnej przeprowadzki.



John Warren o olbrzymich kwiatach

U Was już kwitną od jakiegoś czasu, podziwiam - a u mnie powojnikowy sezon dopiero wczoraj otworzył 'The President'


21.05.

Adrian,
a masz może jakieś zdjęcie?
Być może to młoda roślina, która (na razie...) nie ma siły by wydać więcej kwiatów.
A może jest niedożywiona (bladozielone liście, słabo rośnie).
Albo rośnie w cieniu i się wyciąga do słońca - rośnie "do nieba".
Są też odmiany, które kwitną wysoko (np. Jan Paweł II - ogałaca się od dołu)
Niektóre odmiany powinny być przycinane na wiosnę nisko - wtedy obficiej kwitną.

---
Podbijam pytanie Nati - też na niektórych odmianach sporo liści (gł. od dołu) ma brązowawe, rozmyte plamy a liście stopniowo zasychają - myślałem o mączniaku ale nie ma oczywistego objawu - białego nalotu.

---
Ostatnio stwierdziłem, ze nie mam ani jednego Atragene.
Jeśli wyrzucę winobluszcz w jednym miejscu to do obsadzenia zyskam ścinę o wymiarach ok 2,7 m x 2,2 m wysokości.
W sezonie stanowisko w półcieniu/z przewagą cienia ale w kwietniu powinno być dość dużo słońca.
Myślę, że 3 sztuki ze spokojem zmieszczę.
Czy w ciągu kilku lat powojniki z grupy Atragene są w stanie stworzyć "ścianę"?
Nie ma w tej chwili preferencji odnośnie formy kwiatu (pojedyncze/pełne) ani koloru (ale myślę, że jakiś fioletowy/niebieski oraz różowy/purpurowy i ew. biały - choć niekoniecznie).
Czy możecie polecić jakieś odmiany to na przyszłą wiosnę rozejrzę się po centrach ogrodniczych.

dzięki za przypomnienie o moim problemie, u mnie nie jest to mocno widoczne a jednak jest więc coś się dzieje , wolę zapobiegać niż mam potem z trudem ratować roślinę, chyba że to objaw palącego słońca, nie chcę też być za bardzo nadgorliwa

pozdrawiam i czekam może ktoś jeszcze coś doradzi

Adrian,
wg mnie uda się z powodzeniem stworzyć taką ścianę. Oglądałam kiedyś w programie ogrodniczym osobę, która posiadała ogród powojnikowy. Bardzo dużo miała tez powojników włoskich Viticella, które preferowała. Razem z Atragene mogą obrastać całe ściany. Uzupełnią się, bo włoskie kwitną raczej później niż A.

Pokazał się Little Mermaid





i Frau Susanne