Forum Ogrodnicze Oaza

Gosiu.
Pisząc o skuteczności środków które wymieniłem to wszystko prawda i ja się z tym zgadzam, dlatego zaznaczyłem które z nich są profilaktyczne a które interwencyjne. Odniosłem się w ten sposób do dalszej pielęgnacji powojników w kolejnych miesiącach i latach.
Nati.
Nadmanganian potasu jest środkiem odkażającym i nie zaszkodzi go mieć w ogrodzie zawsze pod ręką. Po połączeniu go z wodą w odpowiedniej proporcji służy do dezynfekcji korzeni roślin przed ich posadzeniem, do przemywania drobnych ran czy uszkodzeń a także do utrzymywania w czystości narzędzi tnących.
Nati napisała:-Możesz podlać, nie zaszkodzi, ale przy ponownej najmniejszej choćby zauważalnej zmianie chorobowej bez oprysku interwencyjnego się nie obędzie.

dziekuję Gosiu i Waldku za wyczerpujące odpowiedzi i cenne rady na pewno się dostosuję, ja z środków grzybobójczych mam miedzian i topsin czy tym mogę spryskać??

Zastosowanie topsinu będzie opryskiem interwencyjnym.
www.rod-pienista.pzd.pl/index.php?id=104,119

Francess Rivis

Sezon powojnikowy w tym roku rozpoczął się wyjątkowo wcześnie.
U mnie pierwsze otwarte kwiaty powojnika 'Jan Lindmark' z grupy Atragene pojawiły się 13 kwietnia

teraz wygląda tak

Następny będzie z pewnością 'Omoshiro', ale kwiat rozwinie na wysokości ...20 cm nad ziemią
Coraz większe pąki mają też rosnące razem 'Multi Blue' i 'Snow Queen'

U mnie skromnie w tym roku Francess Rivis. Głupia przycięłam go wiosną

te powojniki to kłopotliwe chyba że te nowe muszą odchorować, Innocent blush dziś jeden pęd uwiąd, pąki wiszą w dół, popryskałam wczoraj rano topsienem czy to może być przyczyna?? czekam do wieczora i ścianam:( a dzis jeszcze raz mikstura z potasem

Nati, obetnij wiszące pędy do zera i podlej topsinem tak żeby caluteńka bryła korzeniowa była zalana.
Zrób to jak najprędzej wszystkim powojniokom, nie czekaj dłużej. Rozrób środek w wiadrze wody.
Ja już podlałam wszystkie, bo dwa też mi więdły.
Mam nadzieję, że uratowałam, a jeśli nie to za 7 dni powtarzam.

a ja spryskałam część nadziemną, i może od tego te pąki zaczęły się przewieszać zaraz zetnę i wieczorem podleję, dziękuję

Przecież pisałam Ci, że podlać, nie pryskać

ja juz zgłupiałam bo potem pisała Waldek i Gosia że to jednak nie choroba korzeni do końca , a ja wczsniej podlałam korzenie potasem i czesnkiem i skoro nie zadziałało to próbowałam na liście bo tak też mi kazano spryskać, dziś obcięłam pęd z bólem bo był tam pełny kwiat, i podlałam topsinem wszystkie powojniki, juz teraz jak to nie pomoże to nie wiem , zrobiłąm wszystko,

zastanawiam się tylko że skoro clemki nie lubią duzo wody to jak upalne dni będą podelwać je czy nie, bo wydaje mi się że moje jak cały dzień mają słońce to takie omdlałe się robią , jakby im było za gorąco?, potem już wieczorem ok jest.

Spryskanie nie powinno zaszkodzić, chyba że sporządziłaś zbyt duże stężenie.
Poprzecinaj też te linki, lepiej powbijaj tam jakieś patyczki.
Tak to jest z powojnikami, niestety część z nich jest bardzo wrażliwa na uwiąd, ja też o jednego walczę

Spróbuj je czymś ocienić chwilowo, krzesłem, donicą, czymkolwiek...
potem gdy podrosną będą dobrze ukorzenione dadzą radę
Clemki nie lubią stać w wodzie, po to ten drenaż, ale nie lubią też mieć zbyt sucho.

dzięki za podpowiedzi, te linki od razu zostały zlikwidowane i mąż dospawał poziome pręty, teraz ładnie się wszystko pnie.

to czekam co będzie dalej, może faktycznie lekko zacienić,

dzięki pozdrawiam

Doroto piękny ten Jan Lindmark.
to mój pierwszy w tym roku powojnik 'Rosy O'Grady'

U mnie, jak zwykle pierwszy Constance



Wkrótce po nim Pamela Jackman i Cecile

Ula, Albina Plena nie ma nic wspólnego z Markham's Pink, tak przynajmniej wynika z chyba najlepszej encyklopedii powojników w necie. Dziwna sprawa
Markhama masz pięknego wstaw go do wątku Nasze powojniki 2014

U mnie po raz pierwszy pokazały się mszyce na clematisie granatowe paskudy!

Dzisiaj pokazał się Guernsey Cream

Piękne te Wasze botaniczne!

Basiu, jak się u Ciebie sprawuje Guernsey Cream i jakie ma stanowisko? Do mnie zawitał tej wiosny, będzie miał półcień (niestety troszkę go uwiąd przetrzebił ale 2-3 pączki są