Forum Ogrodnicze Oaza

A mój, domniemany LP, jakoś rośnie niedaleko świerka, ale to wegetacja w porównaniu z tym co było
Jego miejsce zajęło pięć innych clematisów, tu widać cztery

Włoskie i Huldine ten perłowo biały

Ula, Twój Rooguchi nie łapie mączniaka?

Mimo dużego nocnego spadku temperatury moja karkonoska Etoile Violett nadal kwitnie, choć rozsianymi rzadko kwiatkami.

A u mnie do wczoraj-bo dzisiaj w nocy przymrozek wszystko skosił- kwitł Kacper





Wsadziłam go wiosną. Ruszył a potem zmarniał i koniec. W upały nawet nosa nie wyściubił z ziemi. I jesienią nagle zaczął rosnąć. I zakwitł przepięknym atłasowym kwiatem.

I jeszcze Ivan Olson




Szkoda że był taki przymrozek.

Jak zabezpieczacie i kiedy na zimę powojniki.

Wydaje mi się że w zupełności wystarczy jeżeli po pierwszych przymrozkach okopczykuje sie rośliny. Ja w ubiegłym roku chroniłam młode pedy agrowłókniną, ale nie ma takiej potrzeby ponieważ na wiosne i tak wszystkie zostały przyciete dość nisko.

W ,,modernizowanym'' (nie w moim) ogrodzie przesadzałem powojniki (jakie nie wiem) duże bryły , były totalnie zasuszone, po 2 tyg. odbiły i wypuściły młode liście......i teraz pytanie.....czy nie zmarzną, bryła jest posadzona głębiej i obsypana warstwą kory....
ma ktoś podobne doświadczenia

Ja powojników nie zabezpieczam wcale. Nigdy nic im nie było. Nie kopczykuję i nie okręcam agro. Jedyne co, to mam dosyć grubo pod nimi wyściółkowane korą - ale to przez cały rok, a nie tylko na zimę .

Zobaczcie, co znalazłam dziś obcinając wczesne wielkokwiatowe. Jedno z moich najmłodszych dziec i -Semu

Moj miniaturowy Clematis "Pixie" zaszczycil mnie jednym kwiatuszkiem.Calusienki obsypany jest pakami i najgorzej,bo one caly czas pecznieja.
Od nastepnego tygodnia zapowiadaja u mnie minusowe temp. w nocy (-3,-5°C),bede zmuszona go wyniesc na ten czas z ogrodu,bo szkoda
by bylo gdyby tyle pakow zmarzlo i nie zakwitlby wiosna


Fotka dzisiejsza i niezbyt ciekawa,bo zimno i wietrznie,wiec zmykalam raz,dwa
Sam kwiatuszek tez niezbyt pieknej urody,pewnie dlatego,ze slonka nie ma,no i zimno

Wiem, że późno odpowiadam na ten post, ale teraz akurat przeglądam ten wątek. Niestety jakby nie patrzeć nie widzę tu Hagley Hybrid. To na pewno nie ona.

Ach ta odpowiedź miała być cytowana do postu, chyba ze strony szóstej). Było napisane, że tam jest Hagley Hybrid i inny powojnik. Niestety Hagley tam nie było na pewno.

Gosija wrote:
O! Dokładnie o ten post mi powyżej chodziło.

mi66 wrote:
A czy nie jest to przypadkiem Mr President?

Kiedy najlepiej podlać profilaktycznie korzenie powojników nadmanganianem potasu na choroby grzybowe?

Moje powojniki wyraźnie maja ochotę ożyć.
Błekitno kwitnacy z grupy altragene





Widać malutkie pączki kwiatów

Z przyjemnością dołączam do waszego grona. Z powojnikami dopiero zaczynam ale mam ochotę zaprzyjaźnić się na dłużej i myślę że z wzajemnością. Dlatego też chętnie czytam wasze porady.
A oto moje 2 sztuki. Kupiłam je w 2013 lub 2014 na targowisku jako Polish Spirit i inny którego nazwy nie pamiętam. Wiem tylko że miała mieć jasnoniebiekie kwiaty. A efekt jest taki:

Fotka z 28.06.2015


Fotki z 2.08.2015




Swoje w tym roku już przycięłam dość nisko. Mam nadzieję że wszystko będzie OK. N następny rok już tak nisko nie przytnę, tak dla zasady aby sprawdzić czy takie niskie cięcie jest konieczne.