Forum Ogrodnicze Oaza

Magdo, chyba jakoś uda mi się z tym żyć
Zasadniczo polowałam tylko na ostróżki - ale i tak zadając sobie pytanie, czy te kupione w ubiegłym roku w ogóle pojawia się nadchodzącej wiosny. Słyszałam, że różnie bywa, nowe, "udziwnione" odmiany są na pewno wrażliwsze, niż te niegdysiejsze, a mnie baaaardzo daleko do profesjonalizmu w pielęgnacji roślin. Może lepiej, że trafia w bardziej fachowe ręce.
Poza tym - te ceny... nie twierdzę, że piękne, duże sadzonki nie są tyle warte, ale jeszcze tyle pokus będzie wiosną.

Jeśli te ostróżki w ogóle były w ubiegłym roku i przed i zaraz po północy były już wyprzedane
Żaden to problem,kupimy u innych.A sadzonki tych nowych cudów zawsze małe .Aniu i profesjonalizm chyba niektórym nie pomoże -mało odporne są.

Właśnie mam w koszyku 10 host , po co tam zajrzałam . Chyba wawrzynki zostawię sobie na wiosnę

B.

Dziewczynki gdzie polowałyście o północy na roślinki? Ja guła jedna pomyliłam nocki i zamiast z 2/3 to z 3/4 dopadłam do koszyka Niestety,kilku fuksji już nie dostałam...

Beatko,dowiedziałam się,że rośliny z tego portalu sa bardzo maleńkie,wysyłane beztrosko w dniach kiedy nadchodzą dni wolne od pracy,kontakt z osobą niemiły.Najlepiej kupować bez pośrednio w szkółce gdzieś pod Poznaniem.Jezeli byś miała tam kogoś i była zainteresowana to dowiem sie więcej.

No właśnie potwierdziłaś moje słowa, bardzo ten Pan jest niemiły, ale mniejsza o to.
Znalazłem jednego Pana z tej grupy w Lucjanowie, gdzieś koło Konina, chcę z nim nawiązać kontakt, ponieważ to jest niedaleko Włocławka to może wybrałbym się osobiście.

A ja z kontaktu z alpine-plants jestem bardzo zadowolona.Nic niemiłego mnie nie spotkało a wręcz przeciwnie.Rośliny małe?Owszem szału nie ma . Padło mi parę skalnych nie tylko u nich kupowanych ale to nie wina wielkości a mojego zaniedbania lub niewiedzy. Upały latem też swoje zrobiły.Porywam się niekiedy na rośliny które u nas bardzo trudno utrzymać .Ale chcę eksperymentować to to robię i kupuję , nikt mnie do tego nie zmusza.Ceny nie są wysokie bo 8-10 czy nawet 16 zł za skalną roślinę której u nas nie dostanę to nie majątek .Za taką samą roślinę np w Czechach zapłacę trochę mniej ale przesyłka,opłata operacji bankowych wyrównuje cenę a niekiedy ją przewyższa.
A wawrzynki od nich pomimo,że małe bardzo ładnie się przyjęły i niektóre nawet kwitły.
Ps.
Karolu od Pana Kazimierza z Lucjanowa też mam rośliny.Życzę powodzenia

No, to poprawię samopoczucie polującym na piękne ostróżki ze znanej firmy, a którym nie udało się sfinalizować transakcję. Trzy lata temu kupiłam kilka, oczywiście tych najpiękniejszych, za które zapłaciłam baaaaardzo dużo. Sadzonki były bardzo ładne i pięknie kwitły w roku posadzenia, a ja podziwiając je liczyłam na coraz piękniejsze w kolejnych latach. Były pielęgnowane, jak w książce napisane. Na zimę okryte. ....... , a na wiosnę nie było co odkrywać. Ani jedna nie przeżyła zimy. Z bardzo złym samopoczuciem zakończyłam romans z ostróżkami i definitywnie z firmą.

Córka była w szkółce pod Rzeszowem , gdzie i ja już kupowałam i ona mi kupowała szczepione iglaki , więc Właściciel obiecał , że wiosną będą wawrzynki z Holandii . Poczekam i zobaczę też co będzie można kupić w okolicy , bo tak naprawdę to nigdy nie zwracałam uwagi na te rośliny .
Jak mam do wyboru kupić duże rośliny i małe taniej ,to zawsze biorę małe Raz kupiłam na alegro 10 jednorocznych szczepionych iglaków w jesiennej promocji . Teraz mają trzy lata i już są coraz większe i cieszę się , że je wtedy kupiłam .

Beata

A może to były jednoroczne ostróżki,trzeba było popatrzeć obok czy nie ma samosiewów.

Karolu, to z całą pewnością są ostróżki bylinowe... przynajmniej w zamyśle. Bo jak widać nie tylko w moich rękach, ale i w tak profesjonalnie prowadzonym ogrodzie, jak Maryli ich wybitna uroda nie idzie koniecznie w parze z chęcią do życia.
A może ktoś ma lepsze doświadczenia z ostróżkami z FH? Pocieszcie mnie...

A na moich piachach tylko ostróżki polne dają radę Trochę ciekawsze, nawet nie super odmianowe wypasione, padają Przesuszenie latem powoduje chyba ich słabsze zimowanie

Mam trzy wawrzynki kupione u pana Jarka Wesołowskiego- dwa jesienią 2016.Sadzonki miały po ok.12 cm,widać,że mocne,zdrowe rośliny.

Nie odmówiłam sobie wizyty w Lilypolu... Nie wyszłam z pustym koszykiem.
Wysyłka dopiero w marcu, więc spokojnie... Chyba znakomita większość firm tak robi. Teraz nie wysyłają raczej niczego, nawet "domowych". Zamówione w Benexie hippeastra też chyba dopiero w marcu dostanę... A chciałam, by kwitły na Wielkanoc.

Aniu , czy kupowałaś już wcześniej w BENEXIE. Może miałam pecha ale kupowałam tam cebulowe i różne kłącza np.dalii i jeszcze nigdy nie przyszły takie odmiany które wybrałam.

Ta firma założona została przez jednego z dawniejszych pracowników Królika Prawdopodobieństwo, że zamówienie będzie zgodne odmianowo jest podobne do prawdopodobieństwa trafienia w totka

Hm, nie umiem powiedzieć, czy w 100% były to cebule zgodne z zamówieniem (kupowałam tylko lilie), ale raczej tak.
Ostatniej jesieni kupiłam koło 50 cebul - ale dopiero latem się pokaże, co i jak. Główną ich zaletą była cena (po złotówce)- kupione z wyprzedaży, nawet jeśli niezgodne odmianowo będą mnie cieszyć, gdy zakwitną. Nie mam ogrodu pokazowego
Ponieważ co do hippeastrów nie mam wybitnych wymagań - nie martwię się tym bardziej.

Witam! Czy ktoś kupował rośliny u Pana Marka Podstolca? Proszę o opinię ☺