Forum Ogrodnicze Oaza

Serek z orzechami już w "kubraczku z liści"

Bastis jestem pod wrażeniem...

Fina dziękuję, i Ty będziesz robić takie serki, najważniejsze małymi krokami do przodu

Pierwsze koty za płoty czyli powstaje mój pierwszy ser dojrzewajacy typu Gouda.Przesyłam ukłony dla Bastis za udostępnienie receptury i za dzielenie się swoją wiedzą w temacie.

Fina dałaś radę , nie taki ser straszny jak o nim piszą. Szkoda że nie napisałaś z jakiej ilości mleka będziesz robiła ten ser. Pytałaś mnie o wielkość formy do Gorgonzoli, ale ja robiłam swój ser z 10 litrów mleka i tego sera się nie prasuje. Nic złego się nie stało, i na ten płaski serek jest rada. Nie osuszaj go długo, góra 4 dni i pokryj dokładnie woskiem 2 razy. Dobra strona jest taka że ten ser nie musi dojrzewać 6 miesięcy, po dwóch możesz go ciachać

Najlepsza wiadomość to dwa miesiące do odczekania. Zrobiłam z 5l ale dla dobrych proporcji krążka sera trzeba z 8-10l jak sądzę. Biorąc pod uwagę Twoje spostrzeżenia dopytam o szczegóły jeśli pozwolisz?

Jeśli masz możliwość to rób z 10 litrów, jak nie będziesz chciała dużego sera to zrobisz dwa mniejsze, ale zmień też foremkę. Weź pod uwagę też to, że sery twarde mają osuszane ziarno i są mocno prasowane, natomiast serom miękkim i pleśniowym nie osusza się ziarna i nie prasuje. Porównaj Goude i Gorgonzole, oba sery robione w takich samych foremkach.

Z racji tego że dzisiaj poniedziałek odwiedził mnie Tewi Mleczarz i zbiłam ser. Chyba "pozazdrościłam" Fini i też zrobiłam Goudę . Teraz ser jest ściskany przez "okrutne ciężary", później będzie odpoczywał a jutro pójdzie do zdrowotnej kąpieli solankowej .

Na dzisiejszą Goudę przyjdzie długo czekać a rodzina domaga się sera to pod nóż poszedł ser z orzechami robiony w zeszłym tygodniu. Ważył 1,112kg, po odwinięciu z liści pachniał pięknie orzechowo. W smaku lekko słony, orzechy są miękkie tak jak świeżo wyłuskane i nie mają goryczki (może dlatego że były sparzone). Sam ser jest miękki, trochę bardziej zwięzły niż feta. A smak.... poezja

Wczorajsza gouda po dzisiejszej kąpieli w solance (trochę ja chusta uwierała i się biedaczka pomarszczyła )

Serek wygląda bardzo proporcjonalnie będę podążać w takim kierunku

Następnym razem weźmiesz więcej mleka albo mniejszą formę i będzie super. Najważniejsze żeby w środku był jak należy i był smaczny.

Serek koryciński numer 2 odłowiony z solanki dojrzewa w lodówce. Tym razem dodałam troszkę cząbru, zobaczymy, czy wystarczająco, to jednak bardzo aromatyczne ziółko i nie chciałam przesadzić.

Tymczasem chciałam zrobić szybki serek/twarożek, taki, który powstaje po dodaniu do mleka soku z cytryny. I tu mam zagwozdkę - czy w tym wypadku jest sens dodawać chlorek wapnia? Czy on wpływa wyłącznie na wydajność skrzepu podpuszczkowego? Jakie są Wasze doświadczenia?

Czy chodzi Ci o ricotte robioną z serwatki? Jeśli tak to już nie dodaje się chlorku wapnia. Do serwatki dolej mleko i ono poprawi wydajność.

Nie, nie o ricottę, raczej słodki twarożek (z braku lepszego określenia). Nie chcę wstawiać linka, żeby nie drażnić modów
Jego robienie polega dosłownie na zakwaszeniu cytryną świeżego mleka. Spróbuję poszukać w necie, może po angielsku coś znajdę.

P. S. Dojrzewanie serka jest przereklamowane Trafił na kanapki.

Nika do robienia twarogu nigdy nie dodawałam chlorku wapnia, więc tu nie pomogę.

Fina jak się ma twoja Gouda, pokryłaś ją już woskiem? Moja jeszcze obsycha, myślę że jutro lub w niedziele zostanie "wylakierowana".

Twarożek z zakwaszanego cytryną czy kwaskiem cytrynowym mleka czasem wychodzi taki drobny, że trzeba go cedzić przez pieluchę. Dodatek chlorku wapnia poprawia zwięzłość skrzepu. Jeżeli mleko jest pasteryzowane a takie kupuje się w sklepie, to dodatek chlorku jest nieodzowny.

Bastis w weekend przyłożę się i założę kubraczek mojej pierwszej goudzie. Ponieważ czas jutro nas nagli a mamy zaplanowane wedliniarskie zajęcia więc przymierzam się jedynie do jakiegoś szybkiego sera. Skoro mam już formę to myślę zrobić coś ala korycinski ale z mieszaniny tj moja ulubiona czarnuszka i orzechy włoskie. Po prostu Twój ser z orzechami stał się inspiracją. Spróbuję go zrobić jako lekko odciskany. Trzeba spróbować co wyjdzie. Pozdrawiam