Forum Ogrodnicze Oaza

Ponieważ czas ogórków się jeszcze nie skończył, to chciałabym Wam podać
fantastyczny i sprawdzony przepis na:

SAŁATKĘ OGÓRKOWĄ NA OSTRO"
(słoik z sałatką po staniu w lodówce ''kruszeje'', i ogórki stają się chrupiące)

4 kg ogórków
5 sztuk cebul
0,5 kg białej kapusty
0,5 kg czerwonej słodkiej papryki (2 duże sztuki)
3 łyżki soli
1/2 łyżki mielonego pieprzu
1/2 łyżki papryki ostrej
1 garść posiekanego koperku
1 garść posiekanej natki pietruszki

Składniki zalewy:

2 szklanki cukru
1 szklanka octu

Przygotowanie:

Ogórki dobrze umyć (ja nie obieram, ale jeżeli ktoś woli obrane, to nie ma przeszkód) i poszatkować na plasterki. Cebulę pokroić w piórka, kapustę poszatkować, a paprykę pokroić w paski. Wszystko posypać solą, wymieszać i odstawić na ok. 1/2 godziny.
Po tym czasie mieszankę warzywną lekko odcisnąć, dodać pieprz, ostrą paprykę, natkę i koper. Wymieszać.
Składniki na zalewę zagotować, lekko ostudzić i zalać ogórki.
Wkładać do słoików i pasteryzować 5-10 minut.

U nas już poszły 3 słoiki o poj. 0,9 litra. Mniaaaam i Pyyyycha!!

Tegoroczne przetwory: od lewej: koreczki ogórkowe z kolendrą, ogórki po kozacku ( oba z rewelacyjnych przepisów Violisi ), sałatka słodko-kwaśna z cukinii wg przepisu Poll i na końcu, ten malutki słoiczek, to pomidorki.

A poniżej "kapary" z nasion nasturcji, które to nasionka zebrałam z własnych roślinek.

I "kiszeniaki" czyli ogóreczki małosolne ...

Zielone pomidorki

Taką ilość pomidorków postanowiłam uwiecznić w słoiczkach; wyszły z tej porcji dwa małe słoiki.

Pomidorki i jedną małą cebulę pokrojoną w cieniutkie plasterki zasypałam 2 łyżkami soli i zostawiłam na 3 godziny, co jakiś czas mieszając.
W międzyczasie przygotowałam zalewę:
0,5 l wody
1 szklanka octu
15 dkg cukru
pieprz czarny, ziele angielskie, goździk, kawałeczek laski cynamonu, kilka kulek kolendry, gałązka suszonego cząbru ( można dodać odrobinę suszonego imbiru )

Składniki zalewy doprowadziłam do wrzenia i gotowałam 15 minut, przecedziłam. Do odsączonych pomidorków i cebuli wlałam zalewę i gotowałam całość 10 minut. Do każdego słoiczka wrzuciłam po pół łyżeczki gorczycy, nałożyłam warzywka z zalewą i studziłam pod kocykiem. Nie pasteryzowałam.

"Kapary" z nasion nasturcji

Zielone, niedojrzałe nasiona dokładnie oczyszczamy z resztek okwiatu, płuczemy i umieszczamy w słoju; zalewamy solanką z 1 l wody i 2-3 łyżek soli. Zostawiamy na 24 godziny. Następnie odcedzamy i dokładnie osuszamy nasionka ściereczką.
Do zalewy potrzebujemy 100 ml octu winnego ( dałam domowej roboty, jabłkowy ), 200 ml wody, 20 g cukru i przyprawy: listek laurowy, ziele angielskie, pieprz ( może być kolorowy ), goździk, gałązkę estragonu, ewentualnie inne ulubione zioło.
Przygotowane wcześniej nasionka wkładamy do słoiczka, zalewamy wrzącą zalewą i odstawiamy zakręcony słoik do góry dnem do ostygnięcia.
Ten przetwór trzymam w lodówce.

pozdrawiam cieplutko

p.s. sałatkę z cukinii wg przepisu Poll robiłam po raz pierwszy; po trzech tygodniach nie wytrzymałam i otworzyłam jeden słoik. Zniknął w okamgnieniu .... to chyba najlepsza rekomendacja dodałam jedynie sporo posiekanego koperku.

A poniżej przetwory owocowe:
- dżem śliwkowy z cynamonem, dżem śliwkowy z żelfiksem, powidła tradycyjnie smażone i dżem z mirabelek z dodatkiem anyżu

Buszowałam wczoraj w tym dziale, chociaż jestem kulinarnie ułomna.... spiżarnia jakimś cudem jest zapełniana rok w rok.
Na prośbę Anulki wstawię przepis na chłopską, prostą sałatkę z ogórków i marchwi...może juz tu gdzieś jest przepis...

SAŁATKA Z OGÓRKÓW, MARCHEWKI I CZOSNKU

5kg ogórków
5 marchewek
5 cebul
5 ząbków czosnku, 3-4 łyżeczki soli.

Zalewa:na 3 szklanki wody daję 1/2 szklanki octu 10%, mozna więcej ale ja zawsze minimalizuję ilość octu...1/2 szklanki oleju, 1 szklanka cukru.

Ogórki obieramy, kroimy w plasterki, solimy, odstawiamy na 1-2godziny.
Marchew ścieramy na tarce/duże oczka/, czosnek i cebule drobno kroimy, solimy.
Po czasie przeznaczonym na działanie soli odcedzamy ogórki i resztę i mieszamy.
Zalewę gotujemy, do gorącej wkładamy warzywa, mieszamy i przekładamy do słoików, dopiełniamy zalewą i pasteryzujemy kilka minut.

Smak wyborny jak dla mnie, lubię mało skomplikowane potrawy. Proporcje do zalewy mozna modyfikować wg własnego smaku.

Adasiowa wrote:
To może ja bym pokornie prosiła jakiegokolwiek modka by ten błąd w przepisie (znaczny błąd!!) poprawił. I ja będę ogromnie wdzięczna!! Podaję link do przepisu z błędem => forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/4...iku?start=216#394714

Z GÓRY SERDECZNIE DZIĘKUJĘ ZA POPRAWIENIE TEGOŻ BŁĘDU.

abcd_2007 wrote:
A ta zalewa to wystarcza na zalanie... ilu i jakiej pojemności słoików? Aha, a ile ma być tych ogórków?

A ogóreczki po kozacku właśnie robię. Musicie przyznać że apetycznie wyglądają! :

Violu, muszę napisać, że ogórki po kozacku są wyśmienite!
Dzięki Adasiowa, że wywołałaś Violę do tablicy
Zrobiłam 13 słoików. Zawartość 2 już zjadłam. Powstrzymuję się przed resztą, bo na zimę miały być.

Dzięki dziewczyny!

A ja będę musiała jeszcze ogórki po kozacku dorobić, bo nam już 5 słoiczków poszło. Pyyyycha! Mój małżek mówi że zasłużenie nosi nazwę ogórków kozackich, bo są kozackie w smaku!!
A ja teraz czekam aż włączą nam wodę (była awaria i wymieniają na dużym obszarze naszego osiedla rury). Chciałam jeszcze zrobić paprykę w musztardzie po chorwacku. Miałam też zrobić buraczki z czosnkiem i sałatkę warzywną z marchewką i cukinią i wstawić fotki (fotorelację) - a tu jak na złość wymian rur się gminie realizować zachciało.

Ciekawy przepis, ale o co chodzi z tymIle octu trzeba użyć do zalewy?

Myślę, że 125ml octu dziesięcioprocentowego

Ło kurcze, ale wtopa. Tak, chodzi tu o ocet 10% w ilości 125ml. Dzięki Wiesiu za pomoc.

Dziś przyniosłam z piwnicy ogórki w trzech wersjach:




Ogórki cytrynowe w łagodnej zalewie

Zrywam ogórki gdy są jeszcze nieduże i białe. Większe nie są już tak dekoracyjne, poza tym nabierają żółtawego koloru. Zalewa tak jak do patisonów powyżej.

Ogórki krojone z papryką

Zalewa:
- 2 łyżki oleju, 2 szkl. wody
- 1 szkl. octu, 1 szkl. cukru
- 1,5 łyżki soli, kilka ziaren ziela angielskiego
Warzywa:
- 2 kg ogórków, 0,5 kg papryki, 0,5 kg marchwi, 0,5 kg cebuli, 0,5 główki czosnku. Wszystko kroję w plasterki, zalewam zalewą i zostawiam na 4 godz.
Potem pakuję do słoików i pasteryzuję 10 min., większe słoiki 25 min.
Ogórki obieram ze skórki. Przeznaczam na to zwykle większe ogórki, których nie daję do ukiszenia.

Ogórki sałatkowe w zalewie curry

Obdarowano mnie w tym roku dużą ilością ogórków sałatkowych, dużych, długich, delikatnych. Mizerię jedliśmy na śniadanie, obiad i kolację, resztę zrobiłam w poniższej zalewie.

- 6 szkl. wody, 2,5 szkl. cukru, 1,5 szkl. octu
- 1,5 łyżki soli, 1 łyżka curry
- listki laurowe, ziele angielskie, gorczyca do słoików.
Zagotować zalewę, ogórki obrać, ułożyć w słoikach, zalać zalewą, pasteryzować 5 min.

A ja tego roku spróbuję jeszcze takiego przepisu z ogórkami w roli głównej:

Ogórki po meksykańsku których przepis kiedyś podawałem.





ps. kiedyś były odnośniki do konkretnych przepisów już ich nie ma??

Z dedykacją dla Adasiowej!

OGÓRKI KANAPKOWE

1,5 kg ogórków gruntowych (takich, żeby się długością zmieściły do zagięcia słoika)

Zalewa :

2 szkl. wody
1 i 3/4 szkl. octu 10 %
1 i 3/4 szkl. cukru
1 łyżka gorczycy białej
1 łyżka ziaren czarnego pieprzu
10 ziaren ziela angielskiego
1 łyżka soli
1 łyżka kurkumy ( płaska )

Ogórki umyć i pokroić na podłużne plasterki wzdłuż ogórków.

Wyparzone słoiki napełnić plasterkami ogórka i tak zostawić, a zabrać się za przygotowanie zalewy. Do garnka wlać wodę, dodać wszystkie przyprawy oraz cukier ale bez octu i zagotować. Następnie wlać ocet, gotować zalewę około 5 minut a potem zalewę przecedzić i zalać jeszcze gorącą ogórki w słoikach. Zakręcić zakrętki i wstawić słoiki do garnka z dnem wyłożonym ściereczką.

Nalać do garnka wodę do 3/4 wysokości słoików (tu chodzi o słoiki ''dżemówki'') i pasteryzować od 5 do 7 minut od zagotowania. Słoiki wyjąć z garnka na ściereczkę i zakryć słoiki ręcznikiem. Zostawić je do wystudzenia a potem wynieść je w chłodne i przewiewne miejsce.

Ogórki muszą się przegryźć, więc trochę trzeba na konsumpcję zaczekać, jakieś 4 tygodnie.

Uratowałaś mi życie dziękuję Żabulka! Już czuję ten smak ....

Od niedawna mam zwyczaj próbowania zalewy - dziękuję Joliś, że zwróciłaś uwagę - będę dosypywać stopniowo cukru, aby nie przedobrzyć.

Te z tego przepisu nie były takie słodkie jak piszesz, bo ocet je równoważył smakowo. Ale ostrożności w dodawaniu cukru, soli czy przypraw nigdy za wiele!! To fakt.