Forum Ogrodnicze Oaza

Hej Mam na razie "brokuły na małe różyczki" w fazie nasion (chyba już by trzeba siać niedługo?), więc niestety nie podzielę się doświadczeniem - za to skorzystam z Twojego i nie przerażę się, jeśli zamiast małych, zgrabnych roślinek porosną mi giganty Bardzo jestem ciekawa, jak będzie Ci się sprawował w tym roku, i czy wreszcie zakwitnie...

A ten gałązkowy to dziki,tzw. rapa czy też chiński ?

W tym roku będę pierwszy raz to siał, mam dwa gatunki, wypatrzyłem to na jakimś filmiku o pizzy ze 2 lata temu, a w tym znalazłem nasiona.

Mój to rapa.

Zdravko - brokuł gałązkowy to zupełnie co innego. W zeszłym roku próbowałam rozgryźć te "brokułopodbne" i wyszło mi że:

Cima di rapa = rapini = brocolli rabe = turnip tops = łac. Brassica rapa. Po polsku znalazłam określenie Rzepa brokułowa.
Popularne we Włoszech warzywo, smakowo trochę jak rzepa, trochę brokułowe, lekko gorzkie.
Uprawia się bardziej jak rzepę niż jak brokuła - różne odmiany mają różny okres wegetacji - od 40 do 150-dniowego. W zeszłym roku uprawiałam Cima di rapa quarantina (40-dniowy) - siałam w na początku kwietnia do gruntu, po miesiącu zbierałam. W połowie maja wyglądało to mniej więcej tak (żółte kwiatki), nie mam niestety lepszych zdjęć.

Główki malutkie ok. centymetra i mniejsze, gałązki lekko łykowate, rosło jak chwast, co chwila wypuszczało nowe pędy, trzeba było być czujnym, bo szybko zakwitało. Szału nie było.
Te zakupione na targu we Włoszech miały większe główki i delikatniejsze łodyżki, myślę, że to były odmiany o dłuższym okresie wegetacji.

Brokuł gałązkowy = Purple Sprouting Broccoli = łac. Brassica oleracea var. Italica - to po prostu brokuł, tylko zamiast jednej główki ma pojedyńcze różyczki na gałązkach. Smakuje jak brokuł. Co od zasady okres wegetacji zbliżony do roku, sieje się go wiosną i rodzi zimą/wiosną następnego roku, dorasta do metra wysokości (taki najwyraźniej mam ja). Są też odmiany, które kwitną w tym samym roku na jesieni (summer sprouting broccoli, santee) - te uprawia się jak "zwykłe" brokuły.

Brokuł chiński - to zdaje się jeszcze coś innego, ale zabrakło mi już samozaparacia na rozgryzanie tego.

Olga dzięki za wyczerpujące "rozgryzienie tematu" . miałam rape, ale jak mi zakwitła to doszłam do wniosku ze to nieudana rukola. Nie wiedziałam co się z tego je, a że zaczęła się konkurencja innych warzyw, poszły rośliny na kompost.

Je się różyczkę (pąki) i około 15-20 cm łodyżki razem z młodymi listkami. Teoretycznie, bo przy tej mojej 40dniowej odmianie łodyżka była zbyt łykowata, a liście niesmaczne. Możliwe jednak, że było to związane z błędami w uprawie albo gorącym i słonecznym kwietniem w zeszłym roku. Urywałam same różyczki albo kwiaty i wrzucałam do sałatek.

Emalia, jeśli masz cima di rapa, to luty to stanowczo za wcześnie na wysiew. Nawet przy tych "dłuższych" odmianach możesz nie wyrobić się z wysadzaniem do gruntu przed kwitnieniem:)

Jarmuż u mnie ładnie przezimował
Odmiana Kadet


Jarmuż fioletowt SCARLET

Najwyższa pora wysiać brukselkę. W tym sezonie będę testował brukselkę Topline F1. Niestety nie spojrzałem do środka opakowania i będąc przekonany, że mam 20 nasionek wysypałem wszystkie nasionka na wacik. Coś mi się zdaje, że będę miał ogromne pole brukselki. Jutro przygotuję multiplat VEFI 96.

Jarmuż z rozsady...




...i jarmuż toskański...




...i jeszcze Pak Choi...

no i udało się, brokuły gałązkowe wysadzone w zeszłym roku, 23 kwietnia wyglądały tak:

były pyszne, gdybym miała więcej miejsca uprawiałbym je co roku, żeby mieć plon tak wcześnie:)

a to tegoroczne brokuły gałązkowe wysiane w lutym, wysadzone w kwietniu, tym razem staranniej wybierane - odmiana santee, powinna kwitnąć w tym sezonie wegetacyjnym

przemek1136 wrote: Mnie się coś pomyliło i wysiałam już dawno, od trzech tygodni siedzi już w gruncie... Mam nadzieję, że jej ten wczesny wychów nie zaszkodzi jakoś strasznie... Niestety, też "machnęłam" na waciki całe opakowanie

Nic Ci się nie pomyliło. Większość odmian wysadza się w kwietniu i maju. Ja czekałem długo na nasionka.

Zakwitł jarmuż i będą nasionka
fioletowy SCARLET



i zielony[/b] KADET

Moja wczesna kapusta troszeczkę blokuje mi miejsce w tunelu ale dam jej dorosnąć.

Nie wytrzymałem! Pierwsza kapusta poszła pod nóż. Nie była zbyt duża ale okazała się przepyszna.

Termin wysiewu 7 II dla moich warunków uprawowych optymalny, odmiana Hornet F1-tanie nasiona i w małych opakowaniach (mam zapas na przyszły sezon)- OK, natomiast miejsce wysadzenia zupełnie nie trafione. W przyszłym roku ląduje przy ścianie tunelu, od wschodu.

Dzisiaj pod nóż idzie ostatnia kapusta z tunelu. Zostanie jeszcze kilka sztuk rosnących w skrzyni ale czy dam im dorosnąć będzie zależało od tego jak się będą kolegować z papryką.

Ostatnia tunelowa kapusta Hornet F1 (wysiew 7 II) już na talerzu. Niewątpliwym plusem wczesnych kapust jest brak szkodników.