Forum Ogrodnicze Oaza

pomodoro wrote: images.obi.pl/product/PL/1500x1500/255230_1.jpg

Od niedawna mam swój warzywniak , i to nie całkiem do końca mój .Mam wydzielone na polu i to dzierżawionym. Jak napisałam mam nieco piaszczystą glebę a przy suszy to nawet szpadla nie da się wbić . Nie znam się do konca na wszystkim więc was pytam o radę z tym wapnem , ma podobno humus .

Mikroorganizmy nie uratują gleby, jeśli w niej są znaczne niedobory czy toksyczne nadwyżki. Ponadto bez znajomości kwasowości gleby zastosowanie odkwaszacza może przynieść skutek odwrotny do pożądanego.

Takich cudownych nawozów jest multum ostatnimi czasy. Czytając informacje na opakowaniu można dostać orgazmu.

To prawda. Moje selery również zakwitły i to w liczbie sztuk zdecydowanie większej niż jeden;) Ja, co prawda wysadzałam pory i selery dość wcześnie, bo por 25 marca, seler 2 kwietnia, na niczym nieprzykrytą grządkę. Wydaje mi się, że Ty, Aniu, nieco później. W poprzednich latach też sadziłam te warzywa wcześnie i naprawdę nic nie zakwitało. Uznałam więc, że najwyraźniej jarowizacja mi niestraszna. Zdanie zmieniam w roku 2019...

Chciałem właśnie pytać ale to nie wątek o selerach, kiedy były sadzone bo to właśnie przykład zbyt wczesnego ich wysadzania. A Maj jaki był taki był i oto efekty.

Pobiegłam do wątku selerowego, aby sprawdzić termin wysadzenia moich selerów - pierwszy tydzień maja. Do 19 maja były pod otwartym foliakiem z marketu.
Może uda mi się wejść w gąszcz w warzywniku, to zrobię pamiątkowe zdjęcie

Obiecane zdjęcie selerowego kwiatu - wygląda bardzo niepozornie, nawet nie sądziłam, że seler kwitnie w ten sposób ( sprawdziłam fotografie w internecie, ale czegoś tak mizernego nie znalazłam ).
Zamieszczam je jednak jako ciekawostkę

Selery szybko nabierają ciała

Po oberwaniu wszystkich dolnych,leżących liści/trochę póżno to zrobiłam/ selery pokazują na co je stać.

Selerowy rządek


Liście również zdrowiutkie.

U mnie zdążają się nieliczne liście z chwościkiem /mam nadzieję, że nie pomyliłam nazwy/. Jednak większość liści jest zdrowiusieńka. Mam za to cały czas problem z mrówkami, ale wydaje mi się, że już teraz zbyt selerom nie szkodzą


Te jasne pola, to słońce przeświecające przez liście czereśni.
A selenki są takie

Aż z ciekawości poczytałam o chwaściku, bo wystraszyłam się, że to jakieś owady, a to grzyb. Nie mam na szczęście, pewnie dlatego, że przy okazji oprysku pomidorów PW, dostają też selery. Czy te grubsze korzonki widoczne na zdjęciu można obciąć bez szkody dla bulwy?
Kilka dni temu w moim warzywniku gościłam znajomego, który uprawia warzywa od lat, opowiadałam mu o badaniu gleby i zdziwiony, nawet się zainteresował. A na moje spostrzeżenie, że selery mogłyby być większe, odpowiedział: Moje też są takie! Ale się ucieszyłam.

Żadne obcinanie korzeni. Wyobrażasz sobie, że ktoś mając hektar selerów obcina im korzenie ?. Badanie gleby- to jedno, ale najlepsze wyniki uzyskuje się nawożąc selery rzędowo obornikiem.

Żeby nie być gołosłownym

Selerowe rządki ( trzy selerki już wykorzystałam ) wyglądają chyba zachęcająco, pomimo, że w każdym mieszkają mrówki - niesamowicie się cieszę z tej pionierskiej uprawy w szczerym piachu - jednak nawożenie rzędowe obornikiem i regularne, obfite podlewanie to coś, co selery polubiły:

Ten jest najzgrabniejszy:

Selery rosną ładnie i są zdrowe.

I duże Andrzeju. Piękne

Dziś zlikwidowałem resztę ogórków gruntowych, wśród których rosły selery. Jak widać sąsiedztwo im nie zaszkodziło. Już drugi rok praktykuję taką uprawę. Rzędy ogórków w odległości 140 cm ,a pomiędzy rzędami ogórków pośrodku selery. Przykrycie gleby przez płożące się ogórki zmniejsza parowanie gleby , z czego niewątpliwie korzystają selery. Pędy ogórków nie wznoszą się na liście selerów.

Wykopałem dziś najmniejszy z selerów do bezpośredniego spożycia. Dziękuję Ani za rozsadę . Podczas obierania korzenia zapachniało w całym domu

Selerowe grządki nadal czekają na ostateczną likwidację, ale powoli zbieram te mniejsze egzemplarze z myślą o zagospodarowaniu na zimę.

Jestem tak szczęśliwa, jakbym wygrała milion w totka ( w którego, nota bene, nie gram )

Po rozkrojeniu: zapach rzeczywiście jest niesamowity