Sieriko
Proszę więcej nie pisać takich niemądrych słów ! Ty i kiepski przekaźnik
.... nie znam Strzelca, który nie potrafiłby w jasny i klarowny sposób przekazać nawet trudnych treści, nie mówiąc już o tych z pozoru banalnych. Niektórzy ( np. Ty )w prostych, "żołnierskich" słowach wytłumaczą każdą zagadkę , podczas gdy inni ( np. ja ) owiną wszystko w bawełnę nieraz tak bardzo, że zamotają się i namieszają
Dziewczyny robią wspaniałą robotę, nawet nie marzyłam o takim odzewie ... ale dynie są tego warte
Romeczko
Muszę Cię publicznie uściskać
za ogrom niewdzięcznej pracy, którą wykonałaś w imię mojego "widzimisię" ... bez Ciebie na Straganiku zapanowałby bałagan, krótko mówiąc: bajzel; w tej chwili wątek zaczyna mieć ręce i nogi - przynajmniej w sferze systematyki. Bardzo Ci dziękuję - otrzymujesz wirtualny
Dyniowy Medal Zasługi
A z Bambino koniecznie zrób keczup wg przepisu Nusi ( przed chwilką skończyłam pasteryzować kolejną partię słoików )oraz kandyzowaną wg receptury Emalii
Jagódko
Ja również mam wielką nadzieję, że razem będziemy kontynuować Straganikowe zmagania z dyniami, zwłaszcza, że najtrudniejsze kroki dopiero przed nami - wysiewy, odpowiednie podłoża, pielęgnacja rozsad, wysadzanie na grządki na właściwym stanowisku, nawożenie, etc. to wbrew pozorom poważne tematy
Przyznam szczerze, że sama mam nadzieję sporo nauczyć się od doświadczonych Straganiarek
Wiesz jednak, że "do tanga trzeba dwojga" - wszystko będzie uzależnione od dobrej woli i chęci pozostałych uczestników.
Emalia i Nusia już doradziły, jakie odmiany dyni nadają się do przetworów; ponieważ robiłam dyniowe bakalie zarówno z dyńki w typie halloween ( dynia "dyniowata"
), jak i butternuta, to mogę zaryzykować stwierdzenie, że o niebo lepiej sprawdził się butternut - kosteczki nie straciły fasonu i są przyjemnie ususzone, a w środku mięciutkie. Z kolei "halloween" po obróbce w syropie ma ładniejszy kolor i jest słodszy, ale bardziej "ciapowaty", jednak w cukrze pudrze utrzymuje formę.
Butternuty jeszcze są dostępne w Biedronce.
Zresztą .... pamiętacie czasy, kiedy na ryneczkach królowały najzwyklejsze dynie ??? Dopiero od niedawna "halloween" zaczął pojawiać się w warzywniakach, potem triumfy święciły hokkaido, a obecnie - mamy dyniowy boom
Na zakończenie donoszę uprzejmie, że dotarły pestki od
Nusi na akcję wymiany ( dziękuję kochana za bardzo skrupulatne i piękne zapakowanie nasionek ! ) i koperta od
Arturo
Kiedy otrzymam pakiet od Jagódki ( Tilli ), zrobię najnowszą aktualizację, a teraz wracam do kuchennego zacisza aby sfinalizować zupę z dyni z mlekiem kokosowym