Dobry wieczór Dyniowym Ludzikom
Mam nadzieję, że ostatnia w tym roku partia nasionek trafi do rąk odbiorców jeszcze przed Świętami - pestki zostały właśnie wysłane. Po ukończonym pakowaniu stwierdziłam brak nasion butternuta, ale na szczęście mam jeszcze 2 okazy w zanadrzu - czekają tylko na właściwy moment i jeszcze chwilkę poczekają, ponieważ pierwszeństwo na stole będą miały inne, świąteczne już potrawy
Chętnych pragnę dodatkowo uspokoić - na Straganiku dostępne są także pestki
Butternut Orange - odmiany o bardziej pomarańczowym miąższu. Nasz bazarek wzbogacił się jeszcze o nasionka
Banana Blue
Kolejną wysyłkę przewiduję na 15 stycznia - a więc już w przyszłym roku .... do tego czasu zapraszam wszystkich zainteresowanych do zadawania pytań, zgłaszania chęci do "adopcji" pestek i tradycyjnej wymiany doświadczeń kulinarnych
Dla wszystkich jeszcze raz przypominam adres do wysyłki koperty zwrotnej... chociaż raz wyręczę naszą
Emalię
ANIA JANISZEWSKA
SALON KOSMETYCZNY DLA PSÓW "PANKRACY"
UL. JAROCHOWSKIEGO 42
60-239 POZNAŃ
Basieńko
Witamy serdecznie ! Proponuję nieśmiało następujący zestaw: dynie bezłupinowe Miranda i Olga, muskat prowansalski, rouge d'etampes ( kareta kopciuszka ), australian butter, burgess buttercup i acorny.
500 m2 to duży areał, więc możemy dołożyć coś jeszcze. Pobuszuj sobie w zasobach Straganiku ( na pierwszej stronie wątku jest "spis treści" ) - być może, że skusi Cię zupełnie coś innego... zapraszam
Nusieńko
Dziękuję za wyrozumiałość w kwestii ozdabiania wypieków
wiesz, czasami chciałoby się "zabłysnąć", a że talentu nie starcza, to zupełnie inna sprawa ... W każdym razie po Dyniaczku pozostało tylko mgliste wspomnienie i wylizana tortownica
Żałuję, że syrop dyniowy zrobiłam zbyt późno - nadawałby się idealnie do skropienia kawałeczka ciasta. Jednak od czegóż są Święta i kolejny sernik ? Na razie tkwię w weekendowym szale pierniczkowania
Niniejszym chciałabym podziękować
Jagódce za natchnienie syropem dyniowym
Zrobiony wczoraj, zapakowany pieczołowicie w buteleczki do dzisiaj kusi zapachem korzennych przypraw - smak trudno opisać słowami, ale jest nieziemski ... inny wymiar słodyczy
Od siebie do całości "korzennych pachnideł" dodałam tylko skórkę pomarańczową; mało pracy, a radość i pychotka ogromne !