Forum Ogrodnicze Oaza

Emalio112, czy mogłabyś coś więcej napisać o odmianie Buttercup, nigdy jej nie miałam a właśnie zamówiłam sobie między innymi i jej nasionka na alle..o. Czy odporna, jak z plennością, czy robiłaś sadzonki czy prosto do gruntu siałaś, będę wdzięczna.

Emalio,dziękuję
Mam zapasy tych dilerek i jeśli tylko Ania będzie zainteresowana to zaraz jutro mogę wysłać.
Aniu,zrobić jutro przesyłkę do Ciebie?

Emalio
Jestem do dyspozycji - kiedy będziesz gotowa do wysyłki, napisz, a ja podam Ci mój adres ...
Nigdy nie robiłam próby kiełkowania wacik namoczony wodą ( w kubeczku ), położone pestki, trzymamy w ciepełku i ... czekamy ?

Od razu chciałabym zaznaczyć, że wysyłka może odbywać się li i wyłącznie wieczorem, jako że od 7.30 do 18 jestem poza domem, czyli w pracy, bez możliwości opuszczenia stanowiska .... cała nadzieja w Adamie, który pracuje krócej, na szczęście ...

Romeczko

Zorganizowanie dilerek to zadanie Adama, który zaofiarował się dostarczyć mi stosowną ilość - bardzo dziękuję za propozycję : )

Pozwolę sobie tylko poprosić o wyjaśnienie: podsumowując tygodniową akcję zamówień na pestki ( pełną listę zamieszczę późnym wieczorem , jako że zamówienia spływają do mnie także na PW ) rozumiem, że Emalia wysyła do mnie swoje zasoby, które ja następnie rozsyłam do osób zainteresowanych.
Pestki z "mojej" oferty również powędrują do ludzi już w przyszłym tygodniu. Kolejne zamówienia będą realizowane w miarę zgłaszania się osób chętnych i po każdorazowej akcji będę informować o stanie zasobów poszczególnych odmian.

Ponieważ to nasza pierwsza taka "akcja" na Forum, prosiłabym wszystkich o wyrozumiałość i cierpliwość, a wszelkie uwagi i porady są baaaardzo drogocenne - z góry za nie dziękuję

I na koniec pytanie formalne: zrozumiałe jest, że przepisy kulinarne z dynią w roli głównej zamieszczamy w odpowiednim wątku, oferty wysyłki nasion - tutaj, a gdzie możemy prowadzić długie, dyniowe pogaduszki ????
Mam na myśli charakterystykę i wymagania odmian uprawianych przez Forumowiczki ( Emalię, Nusię ) oraz sposoby na wykorzystanie tych dyniek.

Gdzie możemy prowadzić dyskusję o przydatności/prażeniu/pieczeniu pestek, bo o ile mi wiadomo, nie każda odmiana nadaje się na pestki do jedzenia ?
Przepraszam za te kłopoty, ale nie chciałabym zakłócać regulaminu

pozdrawiam dynieczkowo

Aniu nie spiesz się z wysyłką. Nasion dyń nie powinna zabraknąć. Ja np wyślę do Ciebie Burgees Buttercup tylko 10 0p nie dlatego, że ich nie mam ale dlatego, że myślę, że więcej chętnych na nie nie będzie.
Roma , to nie jest wątek sprzedażowy tu jest dużo cennych informacji i szkoda by je była zakopać w dziale sprzedaży. Jest poruszona sprawa krzyżówek, opisy odmian, Nusia opisała, siłę wzrostu poszczególnych odmian. Ten wątek jest zbyt cenny by go tutaj zakopać. Z kolei szatkowanie go tęż nie ma sensu. Zamówienia można składać na Pw, a Ania informowała by raz w tygodniu ile jeszcze czego zostało. Ale zaznaczam to jest moje zdanie i niekoniecznie mam raje. Chciałam zacząć dyskusje nad przydatnością próby kiełkowania, co niekoniecznie ma związek ze sprzedażą. To ważna sprawa w zimie jest czas aby to zrobić. I gdzie o tym można podyskutować. .

Emalio ....

Bardzo dziękuję za wsparcie odnośnie istnienia wątku ... skoro już poruszyłaś tę kwestię, to przyznam nieśmiało, że zrobiło mi się żal "poszatkowania" Straganiku na mini wątki i zamieszczenia go w nowym miejscu ....
Ludzie zdążyli się przyzwyczaić do "warzywnego" przydziału, zaczęli wykazywać zainteresowanie i co najważniejsze - znalazło się kilkanaście osób, które mają dużo do powiedzenia, przekazania wiedzy, a to, że przy okazji wymienimy się pestkami, świadczy tylko o zasadności zaistnienia takiego miejsca.
Zresztą możemy zmienić nazwę na "Dyniowy Straganik " i tym samym włączać tutaj nie tylko oferty wymiany nasion, ale i doświadczeń oraz myśli
Da radę Romuś ?

Niestety nie mam zdjęć, bo nasiona były pakowane w dilerki opisane flamastrem. Flamaster się starł, a ja nie wiedząc do jakiego gatunku ta dynia należy posadziłam ją na ugorze daleko i zapomniałam. Rosła w bardzo ciężkich warunkach nie podlewana, nie odchwaszcza. Były dwa krzaki, ale jeden usechł,albo go zjadły ślimaki. Drugi miał 2 odnogi takie na 3-4 m i dwie dynie. Krzak chyba silny. Liście zobaczyłam już po przymrozkach, ale wyglądały na duże. Dynie podobne do Australian Butter tyle, że ciemnozielone i chyba bardziej kanciaste.
Urody toto nie miało, ale jak spróbowałam czym prędzej skontaktowałam się z osobą od której to miałam by dowiedzieć się jaka to odmiana. Zostaje ze mną na zawsze.

Aniu, "dilerki" na nasionka (tj. woreczki strunowe)można kupić w każdym większym sklepie papierniczym.Ale pewno o tym wiesz, piszę dla tych, którzy może nie wiedzą.
Po drugie, jeśli masz wysyłać do większej ilości osób to należałoby Ci zwrócić koszty, nie może tak być, że Ty ponosisz koszty, a my tylko korzystamy.
Teraz co do wątku...też byłam zaskoczona, że "Straganik" zniknął z działu warzywnego. Ze zdziwieniem znalazłam mój wpis w "Dyniach, cukiniach i innych dyniowatych". Przeczytałam dziś ten wątek i dopiero teraz widzę, że piszą tam doświadczeni hodowcy, jest sporo rad co do uprawy dyni, właściwie wszystko, i zawstydziłam się swojego wpisu o nie obcinaniu ogonków dyń. To tak jakbym doświadczonego pisarza uczyła alfabetu, a ja jestem zaledwie pierwszoklasistą. Pewnie niektórzy się uśmiali, więc bardzo przepraszam, nie będę się już tam więcej wymądrzać, bo mi wstyd gdyż doświadczenia mam skromne.
Ale...powtórzę za Anią i Emalią...trochę żal mi tych "pogaduszek dyniowych". Faktycznie, przydałby się jakiś wątek tylko o dyniach. no, a te zdjęcia poszczególnych dyniek Ani...bezcenne!

Przegapiłam temat.

Dynek w tym roku nie siałam, ale mam trochę ozdobnych od mamy i siostry, jeśli ktoś byłaby zainteresowany to jak tylko przestaną zdobić zostaną wypestkowane, nie jakieś rewelacyjne , ale ja je bardzo lubię. Zdjęcia zrobię przy lepszym świetle.
Mam też taką najzwyklejszą, jakby co mogę wspomóc bank dyniowych nasion, kiedy tylko zostanie przecięta.


Swoje zachcianki wysyłam na PW .

Moje Drogie koleżanki zrobię jak zechcecie ale myślałam,że skoro już istnieje wątek dyniowy to przeniosę dyskusję właśnie do niego
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/5...-dyniowate?start=360
a
po zakończonej akcji z nasionkami, połączę te dwa wątki w jeden aby wszystkie tak drogocenne informacje były w jednym miejscu i aby nie były porozrzucane w różnych miejscach.Do wątku sprzedażowego przeniosłam tylko na czas realizacji zamówień a potem całość byłaby w warzywniku,taki był mój cel
Aniu,jasne,że da radę

Edit:
Zgodnie z Waszą sugestią,wszystko wróciło do poprzedniego stanu

Jesteś Wielka, bo gdybyś sie uparła wątek by przepadł . Nam nie chodzi o pozbycie się nasion (zauważ że Ania nawet kupuje warzywko by mieć nasionka o które nam chodzi), nam chodzi o namówienie ludzi by uprawiali rożne odmiany, a potem robili z tego smakołyki. A czy znasz lepszy sposób na namówienie kogoś na uprawę niż zaoferowania mu nasion.Jak ktoś złapie bakcyla to potem poleci.
Wiesz wątek oficjalny jest dla ludzi którzy uprawiają dynie czy cukinie i tam wymieniają doświadczenia.Ten wątek jest dla takich jak mój syn, którego długo przekonywałam do dyni, bo "tym się świnie karmi". Ja, Ania, Nusia czy Tilia wiemy gdzie sie ruszyć aby zdobyć ciekawą odmianę, tym, którzy zaczynają zostaje sklep ogrodniczy a tam tylko Bambino i Atlantik. A te odmiany nie zachęcą do uprawy. Zobaczymy w jakim kierunku pójdzie ten wątek. Na razie jest ciekawy i przyciąga ludzi.

Kochani
Nie spodziewałam się tak wspaniałego odzewu w zakresie dyniowych chciejstw , który, nie ukrywam - bardzo mnie cieszy i który zaistniał w głównej mierze dzięki Wam
Szczególne podziękowania należą się Emalii i Nusi – za bezcenny wkład w postaci informacji na temat tajników uprawianych odmian, za chęć podzielenia się z nami własnym doświadczeniem, oraz za wszystkie uwagi dotyczące funkcjonowania wątku i kwestii wysyłki nasion.
Wszystkim pozostałym uczestnikom Straganiku serdecznie dziękuję za zainteresowanie dyniową akcją i zaoferowanie własnych zbiorów
Romuś – spróbujmy pozostawić nasz Straganik w Warzywniku – po zakończonej akcji wymiany nasion podejmiesz ostateczną decyzję, a póki co dziękuję za powrót do „źródeł „

Podsumowanie tygodnia i zamówień

2. Adrian 89 – zamówił 5 szt. hokkaido

3. Orszulka – zamówiła po 3 pestki lunge di napoli i muskata prowansalskiego

4. Nusia – zamówiła po 3 pestki australian butter i lunge di napoli

5. Ania Anabuko – zamówiła po 3 szt. z każdej odmiany co Poll, oprócz hokkaido

6. Emalia – zamówiła pestki dyni NN od Hiacynty

7. Krzysia – zamówiła po 3 pestki muskata prowansalskiego, Białego Dzika i hokkaido.

8. No i ja – zamawiam po 5 pestek mirandy i dyńki NN od Hiacynty, choć jedno nasionko Burgees Butternut i w – przyszłości – pestkę z tykwy Kobra.


Zebrałam także w jedną wspólną ofertę pestki wystawione przez „targowiczów” , czyli kto co oferuje ….

1. Emalia – butternut, miranda, burgees buttercup

2. Adrian89 – bambino

3. Ania Annabuko – bambino

4. Orszulka – pomarańczowa NN w typie halloween, karetę Kopciuszka

5. Markita – hokkaido

6. Hiacynta – podłużne dynie NN w typie kabaczka - bardzo dużego kabaczka, powyżej 15 kg

7. Nusia – kareta kopciuszka, makaronowa warszawska, danka polka, bezłupinowa olga.

Poszukiwane są nasiona melonowej żółtej !!!

Wszystkich bardzo proszę o dokładne sprawdzenie mojej rozpiski i ewentualne zwrócenie uwagi na popełnione błędy

pozdrawiam dyniowo

Romuś, przepraszam .... już dopisuję Cię do listy chętnych na pesteczki ....

Roma - zamówiła komplet pestek bezłupinowej mirandy oraz ode mnie dokładam "pakiet specjalny"

Emalio, a gdzie informacje o próbach kiełkowania ???

Adasiowa Aniu, brawo za inicjatywę i zaangażowanie. Dzięki Tobie wiele osób dowiedziało się o rzadko spotykanych odmianach dyń i nabrało chęci na uprawę we własnych ogródkach i szykowanie z tego przysmaków. Miałam nadzieję, że wzbogacę "straganik nasion" o Amish Pie i Lil Pump, zamówiłam dynie (bo nasion nie mam gdzie kupić, nasze sklepy nie mają takich cudeniek, poza tym chciałam od razu wypróbować smak)ale dostałam z firmy odpowiedź, że zabrakło. Może w przyszłym roku się uda.

Oczywiście nie zawsze robię próbę kiełkowania, ale jeżeli mam starsze nasiona, albo jeżeli gdzieś wysyłam to robię. Dla władnego zdrowia psychicznego. Na chyba, że wiem, że nasiona długo i trudno wschodzą to uprzedzam . Bywa, że komuś nie wschodzą( susza, zimno lub złe nasiona. ) w takim przypadku jestem pewna, że nie jest to wina nasion. w ubiegłym roku kupiłam nasiona dyni Babo-Bo. Nigdy nie sprawdzam sklepowych nasion, ale coś mnie podkusiło i zrobiłam na jednym nasionku próbę.Nie skiełkowało.Powtórzyłam na 2 nasionach. Po tygodniu jedno pokazało kiełek. Posadziłam ale na 12 nasion skiełkowało 2. Przynajmniej wiem co o sprawie myśleć. Nasiona które we wtorek wyśle są sprawdzone we wszystkich przypadkach 3/3. Jutro tylko wydrukuje nalepki. drugą część razem z tykwą i dynią ozdobną wyśle w styczniu i to pod koniec. Ja jeszcze mam trochę dyni i to dobrych odmian, ale przez to, że te flamastry mi się pościerały nie bardzo wiem co. .

Kochani

"A to feler, westchnął seler" - ponieważ pakując nasionka wg zamówień, ze zgrozą stwierdziłam, że pestki hokkaido ... wyszły Starczyło ich tylko dla Adriana89, dlatego bardzo proszę Poll i Krzychnę o chwilę cierpliwości ..., jako że kolejna taka dyńka czeka w kolejce na rozkrojenie.

Istnieje także możliwość, że w "razie pożaru" obu Paniom pomogą inni uczestnicy naszej akcji - ci, którzy zadeklarowali chęć podzielenia się nasionami hokkaido: np. Markita.

Podsumowując pierwszy etap pakowania i wysyłki pesteczek uprzejmie informuję , że na jutrzejszą wysyłkę czekają koperty zaadresowane do: Poll, Romki, Adriana, Orszulki, Nusi, Krzysi i Anusi Anabuko.


Kolejny dzień wędrówki na pocztę wyznaczam na 14 grudnia - mamy więc niemal miesiąc, aby uzupełnić nasz Straganik o te odmiany, które chcielibyśmy zareklamować i których pestki posiadamy. Oczywiście nadal serdecznie zapraszam wszystkich chętnych, aby zgłaszali swoje zapotrzebowanie na wybrane dyniowe nasiona.

Jednocześnie nieśmiało przypominam, że brakuje nam zdjęć i propozycji w temacie dyniek ozdobnych - te urocze, malutkie i niezwykle dekoracyjne maluchy mogą z powodzeniem stworzyć oryginalny duet z małymi papryczkami, które oferuje Emalia na swoim Paprykowym Targu

Emalio - czy znalazłabyś w swoich zbiorach stroiki czy wianki z wykorzystaniem papryczek i dyń ozdobnych? W razie czego, bardzo mocno poproszę o link l

Nusiu, Alinko, Emalio
Dziękuję za sposoby suszenia pestek; dotychczas robiłam to troszkę inaczej - nigdy nie płukałam nasion, a jedynie w miarę dokładnie "obierałam" z pozostałości miąższu, układałam na ręczniku papierowym i umieszczałam całe towarzystwo na blacie włączonego piekarnika ( zawsze wówczas coś piekę ) do lekkiego obeschnięcia. Następnie, po zmianie ręcznika na świeży, zostawiałam pestki w spokoju w zacisznym miejscu i codziennie mieszałam. Mniej więcej po 8-10 dniach nadawały się do zapakowania w nowy ręcznik papierowy, opisania i schowania do wiklinowego koszyka.

Chciałabym poruszyć także kolejną kwestię do omówienia: w jakich warunkach przechowujecie dynie ? Czy ktokolwiek stwierdził wpływ grubości skórki na długości czasu spędzonego w przechowalni ? Czy istnieje inna zależność: pomiędzy odmianą a długim terminem przydatności do spożycia ?
Wasze opinie i spostrzeżenia pomogą w ustaleniu rankingu na dynię o najdłuższym/najkrótszym czasie przechowywania , a to z pewnością będzie przydatne w zaplanowaniu przyszłorocznej uprawy.

Myślę także, aby uzupełnić opisy moich dyniek o bardzo istotną cechę - długość pędów, siłę wzrostu i plenność, podobnie jak zrobiły to nasze Szanowne Poprzedniczki - pozwoli to na dokładnie rozplanowanie rozsad w zależności od posiadanego "areału".

pozdrawiam cieplutko i dyniowo

Oczywiście podtrzymuję swoją ofertę, tylko ostatnią porcję zjadłam sama w całości (tak się przejęłam, żeby nie wyrzucać ), ale jak tylko zjem kolejną dynię, pestki będą dla chętnych

Ja dotąd nie jadłam Hokkaido, pewnie dlatego, że nie wiedziałam jakie dynie mogą być dobre. Zaczęłam "dyniową przygodę", z przypadku zresztą, z Rouge vif d'Etampes. Ma swoje wady i zalety, ale przyznacie, że to jedna z najładniejszych dyń, taka jakaś, powiedziałabym, elegancka. Jest wręcz ozdobą warzywnika.
W tym roku popróbowałam z makaronową, bezłupinową, no i...obserwuję u siebie objawy dynioholizmu.

Gdy komuś zabraknie Hokkaido, to pestki będę miała, gdy tylko "rozbroję" mój dorodny okaz, który czeka na wypróbowanie. Tak samo Muscat de Provence i dzisiejszy nabytek - Gomez. Zdjęcia, oczywiście, będą ale tylko jako dynia i jej smak. Nie wiem, jak się sprawują podczas uprawy.
Miałam jeszcze Ambar, 2 niewielkie dyńki leżą na razie w garażu. Na razie wstępnie mogę powiedzieć, że krzak nie zajmuje dużo miejsca, ale wydał tylko 2 dynie i w ogóle późno zaczął kwitnąć. Chyba za późno był posadzony, ale o tym jeszcze napiszę. To samo z Butternutem Sonca, jutro będę konsumować.
Wszystkie pestki wydłubię i ukryję przed moimi "pestkożercami", już i tak mieli w tym roku używanie. Gdy komuś zabraknie to proszę na PW.

Nusiu, do moich kilku dyniek systematycznie przychodziły wycieczki mam z małymi dziećmi i troszkę samodzielniejszych dzieci. Było zbiorowe liczenie, porównywanie, a ile dzieciaki miały radości, gdy dostrzegały kolejną dynię wychylającą się zza liścia. Dynie potrafią zachwycać
Jeśli chodzi o przechowywanie, to jedna z mich została zjedzona tuż przed Wielkanocą, chłodne warunki domowe - ogrzewanie tylko w weekendy