Forum Ogrodnicze Oaza

Suche i chłodne miejsce mówicie,hmm.Sucho jest w kotłowni,ale ciepło.Chłodno w piwnicy,ale pewnie wilgotniej.Chociaż u nas piwnica w środku domu a nie pod domem to może i wilgoci nie za wiele.Ok spróbować trzeba na własnej skórze.Miałam taką od sąsiada nn ,ładna pomarańczowa,ale na surowo nic nie smakowała.Po prostu trawa.W styczniu poszła na konserwową w ocet bo jedna zaczęła się psuć.
Czyli do stycznia powinny mi się teoretycznie przechować wszystkie.Nimba tylko mało przydatna do przechowywania,ale nadrabia smakiem.
Cykinię od pomodoro tez zamówiłam bo chwalił że długo leży.To Nimba pójdzie na bezpośrednie spożycie a od pomodoro na przechowywanie.

Tak, długo leży. Ostatni egzemplarz niedawno przerobiłem na leczo I to leżała w kuchni na segmencie , a nie w piwnicy.

Emalio, mam nasiona Miodowego Deseru (dziękuję Ci ślicznie ) i nie mogę się doczekać wiosny..całego tego zamieszania wokół tych naszych roślinek .
Jeśli chodzi o przechowywanie to ja też trzymam dynie w kotłowni. W większości. I mogę powiedzieć, że bardzo dobrze się przechowuje Golden Hubbard, Muscate de Provance, White Flat Boer, Delicata, Sonca,makaronowa Pyza, Sweet Dumpling, Thelma Sanders, Muskat Brazylijski. Natomiast kilka mi do tej pory odpadło: Burgess Buttercup, Hokkaido, Blue Kuri. Bardzo smaczne, polecam je do uprawy ale trzeba dosyć często je przeglądać czy nie zaczynają się psuć.

W.Crown w zeszłym roku przechowała się w ok 17* do maja, była jak świeża, do tej pory mam Delikatę, W.C, Muskate de Provance i Butternuty

No i proszę, doczekałam się Otwieram skrzynkę a tam nasionka Moja reakcja przy przeglądaniu zawartości: wow,woow, wooow...Ojj, ile radości dajecie to sami nawet nie wiecie
Dziękuję Aneczko za gratisy, a w szczególności za pietruszkę Natalkę

Mam pestki z dyni nelson kupionej w markecie. Czy wysłać na straganik? Jest smaczna z ziołami zapiekana i w zupie. Miałam dwie jedna padła a druga właśnie w konsumpcji.

Szukam konkretnych informacji o dyskach które posiadam i nic nie mogę oprócz dobrej opinii o
Whangaparaoa Crown
Miodowym deserze

Lucysia tu masz Miodowy deser forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/5...te?start=1098#496037
Whangaparaoa Crown Musi ci ktoś inny opisać ja miałam tylko jeden owoc bo zapylałam kontrolowanie i prawie wszystkie zawiązki opadły to przez susze. Jest mocno podobna do Invicible i w smaku i w wyglądzie tyle ze mniejsza.

Lucysiu, nasiona dyni WC dostaliśmy od Karinki ( Pouder ), mam nadzieję, że przeczyta ten wątek i coś podpowie

Pozwolę sobie tylko przypomnieć, że mamy także niezwykle smaczną i wszechstronną dynię, która jest do zbioru jako jedna z pierwszych - Galeux d'Eysines - naprawdę, warto jej spróbować Wygląd jest, hmmm...., dość specyficzny, ale pod krostopatą skórką kryje się bardzo smaczne wnętrze.

Donoszę uprzejmie, że drastycznie zmniejszyła się ilość pestek White Flat Boar ( Biały Dzik ), dlatego będę pakować do dilerek po 1-2 pestki , chyba, że jakaś dobra dusza wesprze nasze zasoby .....

pozdrawiam cieplutko

Uwielbiam robić prezentację o swoich roślinach.Najpierw były pomidorki,potem papryczki teraz dyńki.Jak pokazuje teściówce lub mężowi to aż nie wierzą że taka różnorodność może być.
Paprykami zaraziłam koleżankę.Jak pokazałam zdjęcia to jej się oczka zaświeciły i kilka do doniczki dla niej specjalnie posiałam.

Mam nadzieje że Alina swoich pestek nie zjadła i grzecznie je wysuszyła.
Lucysia wcale się nie dziwię, bo papryczki sa efektowne, a gdyby nie to wczesne wysiewanie to absolutnie bezobsługowe. Z pomidorami to wiecej kłopotów.A dynie potrzebują miejsca i sporo jedzenia.

W tym roku pierwszy raz będę sadzić dynie. Na razie to wybieram oczami. Miejsce na działce drastycznie się kurczy, a ja nie mogę przestać wybierać i wymyślam co raz to nowe odmiany . Patent z dyniami na drzewie jest super, dobrze że mam choć jedno w miarę rozwinięte drzewko. Nie chcą na nim rosnąć jabłka - to może zechcą dynie

Znalazłam też bardzo przydatny opis Mariny, jaki dawno temu zamieściła Emalka , warto rzucić okiem
Marina di choggia

A TUTAJ króciutko o krzyżowaniu się dyniowatych.

Ja to już kombinuję na maxa co gdzie utknąć.
Ostrości muszę jeszcze schować przed małą i pewnie wylądują w kwiatkach.Najmocniejsze typu Biquinho to parapet w domu.Na jesieni przewidująco wyrwałam jeżynę bezkolcową i na siatce puszczę co nieco.Tylko obornika muszę podrzucić bo zabrakło mi czasu na wkopanie jesienią.Szkoda tego tunelu.

Biquinho jest słabiutkie ja to nawet nie wyczuwam. Ale ma inne zalety przepięknie i mocno pachnie. Posadź ją tak by była pod ręka. Do herbaty, do sałatek, deserów. Do mięs ma za mocny zapach.

Jakie słabe?
W moich opisach ma 400-1000 shu
Dla mnie Black Hungarian jest lekko pikantna,a ona ma do 5 tys.shu.Oj chyba już się przyzwyczaiłaś do ostrości.
Piękne jest.Będzie za kwiatka robiło na parapecie.

Adasiowa,mam White Flat Boer ale nie udało mi się żadnej zapylić, więc nasiona mogą być krzyżówką. Jeśli byliby chętni to mogę przesłać kolejną kopertkę. Właśnie dziś rozkroilam pierwszą - połowa poszła do zupy, taką jak zwykle robię z dyni i powiem Wam, że niebo w gębie. Naprawdę polecam, zupa wyszła delikatna choć na ostro. Jestem pod wrażeniem smaku tej dyni.

Lucysiu W.Crown miałam 2gi sezon, jest pyszna ale mało plenna, na 1 krzaku 2 i pół owoca (mały), puszcza pędy u mnie ok.3.5 metra, chyba miała dość jeść bo obornik pod korzeń a i potem dokarmiana, wody też jej nie brakowało. Zaczęła więcej wiązać na koniec sierpnia ale to za późno, smak dla mnie to ideał, nie bardzo słodka, nie bardzo mączysta, nie za mokra, dla mnie ideał gdyby jeszcze więcej na krzaku.