Forum Ogrodnicze Oaza

Dzisiaj poszła paczuszka ode mnie z słodką malutką Red Cherry. Tylko tą wysyłałam, więc nie będzie problemu z bałaganem w kopercie, jak dojdzie to można sobie markerem na niej napisać jaka odmiana Trochę jeszcze nasionek mam, co prawda nie dużo, bo to tylko z balkonowej, ale jeśli byliby chętni to mogę dosłać

Nie ma sprawy jak dojdzie to ja podpiszę.Dziękuję

A na karteczkach w nasionkach powinno być lucysia napisane. Niby inicjały się zgadzają.wysyłałam tylko Hungarię i Candelight kilka szt.
Do Adasiowej doszło to i tutaj może poczta się postarała .Patrzcie jak konkurencja dobrze robi.

O widzisz na karteczki nie spojrzałam , zobaczyłam tylko kopertę zwrotna i odłożyłam w bezpieczne miejsce Lucysia na karteczkach.Lucysiu a z candelight wyjąć nasionka czy zostawić w papryczkach ?

Jak uważasz.Ususzone pewnie mogą tak zostać.Jednak jak,byłoby więcej chętnych to pewnie trzebaby wyjąć.Poczekaj aż będą chętni.Zobaczysz czy warto dłubać.Nie miałam już dilerek i wysłałam hurtem.

Ja też wysłałem wczoraj nasionka

Lucysiu to żaden problem.Zrobię jak piszesz ,ale śliczne są Adrianie zapewne będą u mnie niedługo.

Candelight jest urocza.Niewielka 30 cm. wysoka,owocki wzniesione do góry.Bardzo ją lubię.Pewnie,ususzę i będzie,łagodna papryka
A jak suszycie,z nasionami czy wyjmujecie?

Ogólnie przy ostrych jest zasada,że z nasionami jest ostrzejsza, a bez nasion ma ładniejszy kolor musisz sobie sama odpowiedzieć jaką chcesz mieć. A słodka bez nasion bo i tak nic nie wnoszą (no może poza objętościa .

To podłubię sobie i zmielę bez.Dzięki

Zmieniam zdanie o Candelight.Córka mówiła że łagodna a ja nie próbowałam.Dziś dłubałam nasionka żeby ususzyć papryczki i jedną zjadłam.Była lekko podsuszona i jest ostrawa.Nie tak jak Hungaria ale jednak.Jednak będzie papryka ostra a nie słodka w przyprawach.

Kochani wiem , że nie na temat,ale nie mogę znaleźć na forum przepisu na papryczki nadziewane serkiem zalane w oleju.Proszę jeżeli nie ma przepisu niech jakaś dobra duszyczka go poda.

Kasiu ja podawałam przepis w wątku"Z piekła rodem"

Dziękuję Ewuś już wiem , gdzie szukać.

ewa-s wrote:
Ja zrobiłam w czwartek, teraz muszę trochę poczekać, aby ocenić papryczki w smaku...

Haniu a dodawałaś kwasek czy sok z cytryny ? Bo nie wiem ile tego soku dać.

Kasiu ja stosuję kwasek cytrynowy,sok z cytryny może za bardzo rozrzedzić serki.Trzeba by spróbować wtedy dodać więcej mąki ziemniaczanej w celu zagęszczenia,ale trzeba uważać z ilością tej mąki,żeby masa serowa nie była za twarda.
Będę dopiero robić papryczki w poniedziałek,poeksperemyntuję z cytryną i dam znać jak to wychodzi.

Kasionek wrote: Kasiu, ja dodałam sok z cytryny, było ok... Trzeba dodawać i zobaczyć jak wychodzi..nie umiem powiedzieć ile dałam, bo ja robiłam o wiele więcej serka niż Ewa podała w przepisie... miałam dużo papryczek...