Forum Ogrodnicze Oaza

Ja z ciekawości kupiłem bób Bizon (wcześniejszy od Figaro) Z całości tylko 2/3 wypuściły kiełki.
A przypomniało mi się, plusem wczesnego siewu jest że mszyca i strąkowiec mają gorsze warunki do rozwoju.

Dokładnie tak jest. W ubiegłym roku wysadziłam wcześniej rozsadę Witkiem i do dnia zbiorów był czyściutki. Później wysiałam bezpośrednio w grunt Windsora i mszyce obsiadły wierzchołki pędów. Na szczęście w porę zauważyłam inwazję, wzięłam spryskiwacz z HT ( 5 ml/l) i ....

Te czarne punkty to zwłoki mszyc.

Prawdopodobnie jutro bób trafi do gruntu w tunelu.

Jakiś (skrzydlaty zapewne) zbój dobrał się do mojego bobu, wyciągnął sadzonkę i urwał jej czubek. Na szczęście tylko jedną - może była niesmaczna Wkurzyłam się i na wszelki wypadek zamaskowałam roślinki iglastymi gałązkami, które dotąd robiły za ochronę dla róż. Druga odmiana, wysiana w piątek od razu do gruntu, jeszcze się nie pokazała.

Bób Figaro - pomimo zimnych nocy ( w ostatnią, z przymrozkiem, został okryty ) żyje, a dzisiejszy słoneczny i ciepły dzień w widoczny sposób pozytywnie wpłynął na wzrost rozsady

Ostatni dzień zimy.Porywiste wiatry mu nie przeszkadzały.

Mój bób powędrował dzisiaj do gruntu. Trzy miejsca po 6 sadzonek. Wystarczy. Na wszelki wypadek zabezpieczyłam.

Decyzja zapadła. Nie będzie bobu w tunelu ale z wysadzeniem rozsady do gruntu poczekam do środy bo w poniedziałek i wtorek mają być nocne przymrozki.

To jak to jest z tym bobem ? Jedni ludeczkowie piszą, że znosi przymrozki, inni starają się ochronić rozsadę ?

U mnie bób będzie rósł w jednej z takich skrzyń - mam nadzieję wysadzić go w przyszły weekend:

Aniu, gdybym miał przekopane poletko pod dynie, to już by bób był wysadzony w otwartym gruncie. A tak, to muszę się spiąć i szybko kopać poletko.

Wiesz Błażej - u mnie ilość areału jest proporcjonalna do ilości rozsady , a w Twoim przypadku mogę sobie jedynie wyobrazić przyszłą plantację bobu. Trzymam kciuki za planowe przygotowanie poletka, bo zdaję sobie sprawę, ile wymaga pracy i wysiłku.

Figaro rośnie jak na drożdżach i za moment powędruje na działkę.

Mój Figaro wysiany do gruntu bodajże 9 marca właśnie wyłazi

Tadzik, zobaczysz, jak ruszy - on z dnia na dzień przybiera na masie
Zdjęcie, które pokazywałam ostatnio, można schować do lamusa. Patrząc z góry na paletę widzisz tylko zieloną masę.

Bób Jankiel Biały, kilka dni po posadzeniu.

U mnie bób nie wzeszedł równo ale nie przejmuje się tym wcale. I tak jest go tyle, że spokojnie mi wystarczy.

Niektóre dopiero teraz wychodzą.

Hmmm, tak przyglądam się tym Waszym bobom i zastanawiam, czy aby na pewno powinnam wysadzić mój w ten weekend, tym bardziej, że przez najbliższe trzy dni ( zimno ! ) nie urośnie nawet o centymetr.

Figaro w pierścieniach, a obok, w kubeczku bób Fingerprint jako egzemplarz testowy

Błażej, jaki masz bób (odmiana) ?
Swoje Bizony które nieliczne pokazały główki wyniosłem z domu do ogrodu. Ma być mróz zobaczymy czy przeżyją.
Nie hartowałem, w domu 23'C.

Mój to Windsor biały.

Jest na dworze cały czas odkąd rozstawiłem mini tunel.




Mam nadzieje, że do weekendu uporam się z działką i pozbęde go z tunelika.