Forum Ogrodnicze Oaza

Miałam w zeszłym roku w dużych donicach krzaki NN 2w1. Wszystkie gruntowe i część donicowych będę sadzić w ten sposób. Można sadzić różne odmiany przy jednym paliku, tylko muszą mieć one zbliżone potrzeby nawozowe.

Aniu ...i silę wzrostu.

Myślałam, że tego to już nikomu nie trzeba tłumaczyć

Również sadzę 2x1, a od ubiegłego roku i moje zaprzyjaźnione sąsiadki.
Dla mnie jest to rozwiązanie idealne po pierwsze z braku stałego dostępu do wody, a po drugie z powodu braku miejsca. Staram się, aby przy jednym paliku była ta sama odmiana, w celu uniknięcia niespodzianek i krzyżówek odmian na sezon następny .

Na długości 9m mam 15x2 krzaki

Tak, patent 2w1 Pomodoro, to genialny wynalazek , za co jestem mu niezmiernie wdzięczna.
Przy moim pomidoroholizmie (w tym roku testuję ponad 80 różnych odmian ) to jedyny sposób by to jakoś pomieścić.
I chyba nie ma znaczenia, czy pod chmurką, czy w folii.

mymysteryy wrote:
Żaden wynalazek. Jest to sposób praktykowany w uprawie towarowej w gruncie. Ja tym sposobem zaraziłem tylko towarzystwo forumowe. Sposób bardzo przydatny na działkach, dający większy i wcześniejszy plon dorodniejszych owoców.

Sposób podpatrzyłem u jednego z podwarszawskich badylarzy.

pomodoro wrote: Najbardziej liczy się to, że się podzieliłeś tym świetnym rozwiązaniem. Nie każdy wie co się dzieje u wielkich producentów i jakie sprytne rozwiązania można zastosować, by sobie ułatwić życie.
No i nie chodzi przecież tylko o oszczędność miejsca, ale też o wyższe plony, jak już kiedyś tłumaczyłeś.

Dwa w jednym- czy to znaczy , że od początku prowadzi się pomidory w jednym pojemniku? Czy najpierw sadzonki prowadzi się oddzielnie a tylko sadzi się do jednego dołka docelowego?

Ani jedno ani drugie.

A ja się zastanawiam, jak się uzbroić w tym roku na przędziorka. W zeszłym zaatakował mi wszystko na balkonie i nie dał się wykończyć. Na początku, gdy się pojawił, zastosowałam HT w takim stężeniu jak na mszyce i pomogło, ale tylko na tydzień-dwa. Potem jakby się na HT uodpornił, przestał reagować i zeżarł mi dwa piękne pomidory, zioła poza rozmarynem i kwiaty. Nic nie dało też opryskiwanie chemiczne, po które w końcu sięgnęłam. Po kilku dniach wracał i miał mnie gdzieś.

Mnie na balkonie też zeżarł dużo. Niestety upały osłabiło rośliny i przędziorek miał używanie. Dodawałaś płyn do naczyń?

Ależ tu się dopisało od wczoraj
No to ja też potwierdzę, że sposób sadzenia w gruncie metodą 2w1 sprawdza się świetnie.
Miałam tak posadzone wszystkie gruntowe oprócz koktajlowych, bo te prowadziłam na 3 pędy.
Rozstaw palików 60 cm.

Starałam się sadzić po 2 sztuki z tej samej odmiany, tu Kosmonaut Volkov.

Dziś posadziłem w tunelu foliowym 2 nasionka pomidorów K-149,bezpośrednio do gruntu.Chcę sprawdzić,czy i kiedy wzejdą,jak będą rosły i owocowały(jeśli w ogóle wzejdą).

Czyli tylko wspólny palik.

Tak tylko wspólna podpora.

A według mnie najważniejsze jest prowadzenie na jeden pęd pomidora. Nie dopuścić do buszu.

Czy dobrze rozumiem 2x1 prowadzimy na jeden pęd .

2 w 1 od początku prowadzę na jeden pęd.