Forum Ogrodnicze Oaza

Właśnie skończyłam pikować pomidory....
I mam "zgryza"... Mama przysłała mi jeszcze 15 odmian szły (chyba na piechotę) 3 tygodnie pocztą...

Wysiewać czy nie??

Wysiewać! Będą gotowe do wysadzenia na ok.20 maja. Chyba, ze nie masz już miejsca...

Od razu widać, że wiosna zagościła nie tylko w przyrodzie, ale i na parapetach Bardzo się cieszę widząc Wasze plony!
Pracy wymaga to sporo, ale ile satysfakcji przynosi .... no i bólu pleców .... macie może sprawdzony sposób na "pozycję" do pikowania ?

Przesadzone pomidorki i kalarepy dobrze zniosły kolejne 24 godziny, Bawaria raczyła wzejść, czekiści także ( w sumie nie ociągali się aż tak bardzo ... ), a do ziemi poszły pierwsze skiełkowane "kozulki", na razie trzy odmiany.

No i papryki - siedzą w podłożu do wysiewów, mają ( większość ) po 2-3 pary liści właściwych, choć same roślinki są drobne, więc pomyślałam, że najwyższa pora na przesadzenie do oddzielnych pojemników - czy umieścić je w takim samym podłożu, czy mogę wykorzystać już ziemię do warzyw ?

Aniu - ja pikowałam na stojąco... Siadłam na chwilę i zrobiła się 20,12...

A jeszcze mam robotę...

Aniu ja już pikuję do ziemi do warzyw lub uniwersalnej.W zależności co dostanę w sklepie.Oczywiście patrzę , aby poziom zasolenia ziemi nie przekroczył normy dla warzyw.Po jakimś czasie fertyguję wg. wskazań Pomodoro.
Moje pomidorki niedługo przesadzam do plastikowych kubeczków 0,4 l, papryczki łagodne jeszcze niektóre kiełkują.Takie jakieś oporne.
Pikuję zawsze na siedząco.Siedzę na podłodze

Moje pomidory na dzień dzisiejszy :

Jestem nowicjuszem w uprawie pomidorków... Liście moich pomidorków od spodu są lekko fioletowe, co im dolega ?
dodam jeszcze, że są już przepikowane w duże doniczki w których pozostaną do wysadzenia. Wczoraj zostały pierwszy raz podlane odżywką substral Magiczna Siła do pomidorów.
Taki nawóz wybrałem ponieważ wyczytałem tutaj na forum żeby nawóz był dobry potas musi przeważać. Może być że te liście zrobiły mi się takie po tej odzywce ?

W jaki sposób stosowałeś ten nawóz ?. Co to za podłoże ?

Kupiłem Sterlux do wysiewu i pikowania.

Moja produkcja rozsady. Pierwsze siałam 7 marca a ostatnie 31 marca ( jeszcze ich nie ma w foliaku ). Zdjęcia są z dzisiejszego poranka .
W folii ok. 9 rano było 12 stopni a w rozsadniku 18. Rozsadnik nakrywam na noc flizeliną i dwoma warstwami folii a dzisiaj zapaliłam jeden wkład do znicza bo coś się szykuje zimniejsza no.Sadzonek mam grubo ponad 200 i zaczynam przesadzanie do większych pojemników. Oczywiście dla mnie tylko część sadzonek a większość dla dla kilku osób.













Pozdrawiam Ela

Slomek wrote:
Pytałem również o nawóz. W jaki sposób nawoziłeś tą rozsadę ?.

Moje pomidorki po przepikowaniu











A to pomidorek który ujął mnie pokrojem liści i wyglądem




Przpikowana bazylia,dziwaczek i tytonie.Miejsce dla selerów czeka

Slomek, nie linkujemy - śmiało możesz pisać nazwy zakupionych środków .

lucysia ty to wiesz jak człowieka zawstydzić rozsada jak się patrzy muszę zdjęcia swojej zrobić ale mam jeszcze cała masę do rozsadzenia czekam na lepszą aurę bo jak na razie nie mam gdzie postawić pikówek Sądziłam że będzie ciepło to na zaszklony balkon powędrują ale od jutra znowu zimno więc nawet nie będę z nimi startowała

Lucysiu - mnie też Venus urzekła. Wszystkie sadzonki wybujałe, a ona taka jędrna i mocna. Przypisałam to nawozowi, ale widać ona tak ma...

Venus pojedynczo - przed pikowaniem


I na tle "wybujańców"


Część moich po pikowaniu


Ja swoje pikowane wyniosłam do "psiarni" tam mam przynajmniej + 10 st.... I ogrzewanie wspólne z domkiem "jakby co"...

Wczoraj zostały pierwszy raz podlane odżywką substral Magiczna Siła do pomidorów

Agusiak no dobra ubawiłam się z rana.
Ja zmontowałam na biegu z folii bąbelkowej na stole takie coś.Dziś pójdą się wietrzyć papryki ostre.


Nic pięknego,ale ważne żeby było ciepło i zero wiatru.Z drugiej strony jest otwarte.

lucysia nie ma co potrzeba matką wynalazku