Forum Ogrodnicze Oaza

Pierwsza odsłona uprawy dyniowatych znajduje się TUTAJ

Ten wątek stanowi kontynuację części I, a poświęcony będzie jak i poprzedni wszystkim zagadnieniom związanym z uprawą dyń, cukinii, kabaczków, patisonów, ich odmianom, wymaganiom glebowym i pokarmowym.

Uprawa dyniowatych to także dobór odpowiednich nawozów, środków ochrony roślin oraz systematyczna opieka nad roślinami, która ma zapewnić nam zdrowy i obfity plon.

Przypominam nieśmiało, że w dziale kulinarnym funkcjonuje specjalny wątek dedykowany potrawom z uprawianych przez nas dyń i ich kuzynów Przepisy kulinarne dla dyni, cukinii, itp.

Zapraszam serdecznie

Dziś zerwałam hokaido z przeznaczeniem na sok ale soku z niej nie zrobiłam nie nadaje się za sucha, jutro pójdzie na placki

Dynia znajomego, zawiozłam ją na dożynki, odmiana jakaś pastewna ale wygląd cudaczny

Kawał dyni!

Agusiak Aga mam wątpliwości czy dynia którą pokazałaś wcześniej jest dynią Hokaido,która ma charakterystyczny ogonek.

Zbyszku masz rację tu nie ma zdjęcia Hokaido, nie wrzuciłam wczoraj bo zdjęcie było słabe

Adasiowa, mi ten Nr7 bardzo wygląda właśnie na White Flat Boer, pomimo że Jagoda pisała, że tam jej być nie powinno. Swoją drogą u mnie wśród dyń wyrosła sobie tykwa, wcale nie samosiejka. A nasion i sadzonek pilnowałam tak skrupulatnie!
Agusiak, Twoje Hokkaido też mi nie przypomina oryginału,bardziej ona jest podobna do karety Kopciuszka. Nie miałaś takiej?
A oto moja duma Marina/Beretta . W towarzystwie Sibley, Hokkaido i Delicaty.

Więcej zdjęć wstawię jak przestanie padać.od 4 dni ciągle pada...

U mnie rośnie taki mutancik

Przemku, wygląda toto bardziej na cukinię .... kolor i wzór na lewej części przypomina mi moją dynię bezłupinową.
Czy obok tego owocu rosną inne dyniowate ?

Tak, to jest cukinia ( zielona )

Obok rosną żółte - zapewne z tego wynika podwójna kolorystyka.
Niestety w tym roku nie mam żadnej dynii.

Przemku! Skutki krzyżowania odmian widać dopiero u potomstwa, czyli w kolejnym sezonie. Więc krzyżowanie tej cukinii miało miejsce w ubiegłym roku. Rosnące teraz obok żółte cukinie na to wpływu nie mają.

Pochwalę się moimi tykwiątkami

A cóż to za śliczna Boróweczka ? Tykwy, owszem, dorodne i udane , ale mała modelka bardziej mi się podoba.

Aniu, ta Boróweczka to największy miłośnik dyń w okolicy zaraz po mnie i baaardzo się z tego cieszę. Zdjęcia zrobiłam podczas poszukiwań okazów natury na konkurs szkolny. Oj trudny był wybór A u nas dalej pada, i pada i pada...Ale lubię taką pogodę tak naprawdę,ma ona w sobie coś, taką nostalgię i tęsknotę...niech sobie jeszcze popada..

Dynia z gatunku maxima Jaune Gros de Paris


Dostałam ja od Lany i jestem pod wrażeniem z trzech krzaków mam 8 dyń i niektóre ponad 20 kg , a przeważnie 8. Mimo suszy.
Miązsz bardzo gruby suchy o kasztnowym smaku, nie nadaje się jednak na dżemy, soki, za suchy, natomiast zapiekanki, pure do mięsa, placki, rewelacja.



Pestki też są bardzo smaczne duże dobrze wypełnione, ale niestety w pancernej otoczce.

A moje jeszcze rosną:

Sukcesywnie zbieram młode patisony Disco i cukinie Lunga Bianca oraz Coucourzelle, ale w śladowych ilościach. Jak tylko pojawi się owoc nadający się do zerwania, robię to natychmiast, bo jakiekolwiek opóźnienie sprzyja pleśnieniu. Zawiązki gniją, a jedyne co cieszy, to zdrowe, piękne i dorodne liście.

Z uprawianych dyń mam tylko bezłupinową Junonę, w jednym, jedynym egzemplarzu. Tajemniczym zrządzeniem losu pęd usechł na całej długości, więc zabrałam dyńkę do domu.

U mnie również były piękne liście Fakt zebrałam sporo cukinii, dynie natomiast jeszcze dojrzewają. Ostatni tydzień u nas cały czas padało i było zimno, nie było możliwości opryskania i od razu widzę różnicę w wyglądzie krzaków. Mączniak się rozszalał, mam nadzieję że nadchodzący tydzień będzie lepszy i uda się jeszcze uratować moje cukinie i dynie. Tutaj i tak muszę pochwalić Mietka i jego preparaty bo to tylko dzięki nim tak długo udało mi się zachować krzaki w takim dobrym stanie. U Mamy w odległości mniejszej niż 100m od mojego "poletka" mączniak już dawno dał o sobie znać.