Forum Ogrodnicze Oaza

Mam pytanie dotyczące pobieraniu próbek gleby do analizy.
Kawałek ziemi jest obsiany żytem. Wiosną zostanie przekopany. Wypadałoby dać trochę azotu na przerobienie tego żyta. I teraz, czy pobrać próbkę przed przekopaniem, a może po ale nie dawać azotu?
Na tym poletku mają rosnąć pomidory.

Powiem szczerze, że nie rozumiem dlaczego niektórzy komplikują sobie życie.

Jeżeli miałeś w zamiarze zanalizowanie gleby przed następnym sezonem należało próbkę pobrać przed wysiewem żyta. Absolutnie odpada pobranie próbki po zastosowaniu jakiegokolwiek nawozu. Pobierając zaś próbkę z pola porośniętego żytem należy zwrócić uwagę, by w próbce nie znajdowały się fragmenty części nadziemnych roślin.

Druga sprawa , to jak dobrze pamiętam, ustalaliśmy nawożenie na przyszły sezon na podstawie analizy z wiosny bieżącego roku. Lepiej będzie i bez zbytnich problemów tego się trzymać.
pomodoro wrote:
Widzę to tak:
- rozsypać po życie wiosną podaną ilość nawozu wieloskładnikowego i przykopać to żyto. Przykopany nawóz zielony weźmie część azotu z tego nawozu potrzebny do rozwoju mikroflory. By ten ubytek zrekompensować należy wszelkie warzywa siane na tej analizowanej glebie zasilić po wzejściu roztworem tego samego nawozu w stężeniu 5 dkg/10l. Rozsady po wysadzeniu też podlać takim samym roztworem. I po bólu.

Witam po bardzo długiej przerwie. Czy mogę prosić o wyjaśnienie do czego służy rozsypywanie gipsu budowlanego oprócz budowlanego zastosowania? Mam ziemie w szklarni PH 8 część ziemi wywiozłem i Według zaleceń POMODORO dodam kwaśnego torfu i przekopie, potem już z tym torfem przekopanym oddam próbki do analizy. Ale zanim dodam torfu chciałbym odkazić ziemie. Czy mógłby ktoś podać mi przepis na odkażanie domestosem lub ace. I zastanawiam się nad tym czy skoro narzędzia odkaża się denaturatem czy można również ziemie w szklarni odkazić denaturatem?

Gips czyli siarczan wapnia służy w tym wypadku do podniesienia w glebie zawartości wapnia bez zmiany jej pH. Gips ma odczyn zbliżony do obojętnego i w przeciwieństwie do kredy czy wapna hydratyzowanego nie powoduje podwyższenia pH.
Osobiście odradzam oddawania gleby do analizy bezpośrednio po zastosowaniu torfu. Po pierwsze, że odczyn tak szybko się nie zmieni, bo gleba ma właściwości buforu, a po drugie, nie wymieszasz torfu dokładnie z glebą. Torf jest jałowy i jeśli znajdzie się w próbce spowoduje zafałszowanie wyników analizy.

Glebę można odkażać chemicznie formaliną. Broń Boże Domestosem.

A odkażacie glebę w foli czy w szklarni?

Jak przygotować grządkę pod szparagi wsadzane na wiosnę?
Planuję zrobić coś w stylu nawożenia rzędowego jak pod pomidory, tylko głębiej. Mam ciężką ziemię i należy się jej rozluźnienie.
Dysponuję kurzakiem, kompostem, zrębkami drewna owocowego, różnymi nawozami sztucznymi, mogę wysiać żyto na zielony nawóz.
Mówimy o jednej grządce: 2 rzędy szparagów po 5 metrów , tak że mogę nawet ręcznie zamienić miejscami górne 20cm z warstwą podorną.
Proszę o poradę.

podjadek wrote: Również jestem zainteresowana pytaniem podjadka. Pytałam fachowców czyli tych,którzy uprawą pomidorów i innych roślin zajmują się zawodowo i usłyszałam: oprysk podchlorynem i spalanie siarki. Oba te środki strasznie radykalne i na dodatek groźne dla naszego zdrowia, dlatego nie bardzo pałam entuzjazmem do ich zastosowania.
Nadmienię, że zawsze przed wysadzeniem pomidorów do folii robimy pod folią oprysk gleby Previurem, niestety nie wystarczyło to i w tym sezonie ciągle miałam problemy z Szarą Pleśnią. Więcej mi narobiła strat niż ZZ.

Dzisiaj dostałem wyniki analizy gleby.
Prośba do Pomodoro jakbyś mógł doradzić co i kiedy należy zrobić

Teraz na jesień rozsyp 3 kg/10 m2 gipsu budowlanego i przekop. Na wiosnę trzeba rozsypać 0,5 kg/10 m2 siarczanu potasu oraz 0,5 kg/10 m2 saletry amonowej i przekopać na 15 cm. W sezonie pogłównie saletra potasowa rozpuszczona w wodzie 5 dkg/10 l do podlania co 10-14 dni. Przez kolka następnych sezonów trzeba jesienią dawać po 2 kg/10 m2 gipsu.

Przy Twoim niedoborze wapnia lepszy będzie wiosną saletrzak, nie saletra amonowa. Zmieni się ilość na 0,6 kg/10 m2. Co prawda wapń się podniesie tym sposobem tylko o 4 mg/l a magnez 8 mg/l ale to zawsze więcej niż nic

Dzięki za tak szybką odpowiedź a czy na wiosnę nawozić rzędowo obornikiem ( mam kurzy) i czy teraz wysiać mam jakiś poplon?

Jak najbardziej możesz wiosną dać rzędowo obornik. Musisz jednak nawozy rozsiać i przekopać odpowiednio wcześniej ,byś zdążył z obornikiem co najmniej 2 tygodnie przed sadzeniem . W sytuacji gdy musisz przed zimą dać gips daruj sobie poplon. Zamiast tego lepiej rozsyp wraz z gipsem torf odkwaszony 50 l na 10 m2. On też zawiera wapń.

pomodoro wrote: Dobrze że sie zapytalem bo z wypowiedzi
pomodoro wrote: byłem przekonany ze moge tak odkazić także glebe. Ale bym popełnił błąd

podjadek wrote: Stelaż drewniany na scianach szkło, a na dachu folia.

pomodoro wrote: Też miałam zamiar posiać żyto w tunelu, ale mam dać gips więc zrezygnuję.

Wracam do tematu odkażania szklarni lub tunelu foliowego
Z tego co pamiętam, substancja czynna na pewno w Ace a w Domestosie to nie wiem bo mało używam, to podchloryn sodu (gaz?).
Niektórzy używają go nie tylko do odkażania wszystkiego ale też do odkażania żywności ( kiedyś dostałam takie rady z USA, niestety nie skorzystałam z nich dotąd więc nie mogę mówić o swoich doświadczeniach ).
Od "szklarniarzy" czy jak dawniej się mówiło "badylarzy" wiem, że pryskają nim wszystko, począwszy od konstrukcji po żywe rośliny i narzędzia. Ale że robią to w maskach gazowych daje mi na tyle do myślenia, że wole spytać trochę mądrzejszych od siebie.

pracownicy.amu.edu.pl/__data/assets/pdf_...02089/Domestos-1.pdf

pracownicy.amu.edu.pl/__data/assets/pdf_..._Lemon-wybielacz.pdf

Podchloryn sodu

pl.wikipedia.org/wiki/Podchloryn_sodu

Znalazłam wreszcie coś co na pewno przyda się wszystkim którzy chcą zdezynfekować swoje tunele i szklarnie www.ho.haslo.pl/article.php?id=1984
Lektura w/w tekstu pozwoliła mi uniknąć zniszczenia tunelu foliowego, bo wcześniej od znajomych dostałam rady aby tunel zdezynfekować paloną siarką a nikt nie uprzedził mnie że: Tunele foliowe nie mogą być w ten sposób odkażane ze względu na niebezpieczeństwo spalenia lub choćby uszkodzenia folii przez rozżarzone rozpryski powstające niekiedy podczas spalania siarki. Zaletą odkażania za pomocą siarki jest łatwość przeprowadzenia zabiegu (wystarczy kilka niepalnych głębokich naczyń, siarka oraz rozpałka, np. odrobina denaturatu), a take skuteczne zwalczanie szkodników, w tym również przędziorków; istotną wadą jest natomiast korozja niezabezpieczonych elementów metalowych.