Forum Ogrodnicze Oaza

Papryka którą reanimowałam w perlicie bardzo ładnie odbudowała koronę. a miałam ja wyrzucić, bo nie miała ani jednego listka.

Dla porównania dwie sztuki z sześciu K-37 posadziłem do gotowego podłoża, tak dla porównania.
Cztery pozostałe są w perlicie zasilane roztworem na cisowiance oczywiście zakwaszonej.

Moim zdaniem, to żadne porównanie. O ile podłoże, a raczej jego jakość ,jest loterią ,to w przypadku perlitu, warunki w każdym miejscu kraju są identyczne. Perlit jest substancją neutralną a pożywka ma skład ustalony.

Melduję, że druga sadzonka cukinii przesadzona do obciętego kubka. Druga operacja przebiegła jeszcze sprawniej, bo w sumie to chyba tylko ze cztery ziarna perlitu się obsypały . Pomidorki wyraźnie przyrastają ale nie na wysokość.

Po południu dam tu przepis na pożywkę na bazie deszczówki.

pomodoro wrote:
No sorry, a to nie jest porównanie
pomodoro wrote:

Nie rozumiemy się- kolego podjadek

Żadne, nawet najcudowniejsze w tym sezonie podłoże organiczne nie odwiedzie mnie od uprawy rozsad w perlicie. Porównanie więc , przynajmniej u mnie wynika z czystej ciekawości nie jest zaś szukaniem argumentu na zaniechanie eksperymentu z perlitem.
Niezbadane są interesy ludzi występujących anonimowo w internecie. Wyobraźmy sobie, że wszyscy działkowcy w Polsce przejdą na tą metodę uprawy. To już wtedy zahaczamy o ogromną grupę ludzi interesu , którzy bywają tu i ówdzie w internecie, gdzie kształtuje się opinię społeczną w różnych dziedzinach.

U mnie równiez z czystej ciekawosci.

podjadek wrote:
Dla porządku informuję, że owe 4 sadzonki cukinii w podłożu organicznym zostały przeze mnie wysiane zanim rozpoczął się eksperyment z perlitem. Nie mam natomiast powodu, by równolegle wysiewać rosliny i do podłoża organicznego i do perlitu, bo jak rozsady rosły w podłożach torfowych w tym sezonie, przekonałem się już wcześniej.

Szapka rozwija korzenie w tempie ekspresowym, odnoszę też wrażenie, że zaczyna zagęszczać liście; dzisiaj po południu kiedy słońce zniknęło z parapetów wystawiłam ją na zewnątrz.
Mała K37/5 ma już trzy listki ( listeczki ) właściwe i znacząco urosła.
Przyjemnie obserwuje się postępy we wzroście malucha i rekonwalescencji sadzonki.

Czy perlit będzie można stosować też do uprawy ziół ? Byłoby rewelacyjnie ....

Wydaje mi się, że do większości roślin. Myślę, że nawet technika uprawy pozostanie bez większych zmian.

Bardzo dobra wiadomość na koniec dnia Podejrzewam, że już za późno na wysiew w perlicie bazylii, ale jeśli dam jutro radę, to spróbuję. Wykorzystam naszą pożywkę, tylko na skiełkowanie nasion dłużej poczekam - ona kiełkuje na świetle.

Wyłożyć do kuwety warstwę perlitu, zwilżyć pożywką i wysiać na wierzch bazylię. Jak zacznie kiełkować przykryć drugą warstwą perlitu nasączonego pożywką. Po wysiewie nasion nakryć kuwetę przezroczystą folią .

Tak będzie.
... my naprawdę mamy szczęście ...
Dzięki Mieciu.

Jak dasz ze 2 cm warstwę perlitu na spód i wysiejesz rzadko, to ona może w tej kuwecie rosnąć. Jeśli chciałabyś pikować tą bazylię do doniczki czy gdziekolwiek musisz się zaopatrzyć w szpachelkę o szerokości ok 3 cm. Jadąc tą szpachelką po dnie kuwety wyciągasz po kolei roslinki i przesadzasz.

W jednej kuwecie posieję jedną odmianę docelowo, a w drugiej inną, przeznaczoną do pikowania. Zapowiada się ciekawa praca ... powinnam mieć gdzieś w schowku nasiona innych ziół...

Nie wiem czy nie będzie potrzebna w kuwecie dziurka na dnie, by za dużo nie przelewać pożywki. Ja mam zamiar wysiać do dwóch identycznych kuwet jedna w drugą z tym, że ta górna z otwormiem- pietruszkę naciową. Chciałbym sprawdzić jak ona będzie rosła i jakie problemy ewentualnie będą przy jej rozsadzaniu.

A to obiecana pożywka na bazie deszczówki.

Potrzebujemy :

- 1 i 1/2 l deszczówki czystej bez glonów. Najlepiej przegotować przed użyciem, by ją odkazić od wszelkiego dziadostwa.

- 25 g tzw gorzkiej soli z apteki / siarczan magnezu siedmiowodny / www.aptekagemini.pl/media/products/e_/f_...pdated_at=1485767419

- koncentrat PW

- strzykawka jednorazowa 5 ml

- nawóz wieloskładnikowy z mikroelementami / przed zastosowaniem proszę ze mną uzgodnić skład procentowy NPK oraz skład procentowy poszczególnych form azotu występującego w nawozie

Z zakupionego w aptece siarczanu magnezu przygotowujemy roztwór wsypując 25 g do butelki 1/2l i dopełniając do pełna deszczówką. Odmierzamy 1 l deszczówki i dozujemy kolejno : 5 ml koncentratu PW, następnie 5 ml roztworu siarczanu magnezu oraz uzgodnioną indywidualnie po konsultacji ilość nawozu NPK wieloskładnikowego. Pożywka powinna mieć kwasowość poniżej 7. Kto ma możliwość pomiaru pH może sobie sprawdzić. W przypadku jednak objawów niedoboru fosforu na siewkach należy do pożywki dodać kwasku cytrynowego w uzgodnionej ilości.

Jeśli pozostała ilość roztworu siarczanu magnezu nie będzie nam potrzebna do nowych porcji pożywki możemy go użyć do oprysku pomidorów po rozcieńczeniu 1:5

PW jest jednocześnie źródłem przyswajalnego wapnia i konserwantem pożywki

Jak tam Wasze pomidorki w perlicie ?.

Patrzę w kalendarz i mamy dziś 20 maja. Jeszcze 11 dni do końca miesiąca. Moje pomidorki tak smerfują, że koło 10 czerwca mogą kwalifikować się do wysadzenia !. Zatem cały czas realna jest szansa zjedzenia z nich pomidorka / ów/ .