Forum Ogrodnicze Oaza

Fasolki karłowe powędrowały już do doniczek z ziemią, kiełkowanie 100% , jakość wszystkich nasion bez zarzutu.

Skończyło się podłoże warzywne, a muszę wsadzić papryczki i ową Szapkę do donic, więc na jutro szykują się zakupy - także Magicznej Siły

Skoro już mowa o nawozie do pożywki .... czas się przyznać - miałam tylko Florovit, który wymieszałam z cisowianką i kwaskiem cytrynowym: dla Szapki jako starszej rozsady ta mieszanka okazała się strzałem w "10", natomiast dla siewki K37/5 okazałą się hm.... zbyt kaloryczna, więc o takich efektach jak u Jolisi mogę pomarzyć

Jeśli dostanę jutro ( będę szukać do upadłego ) M.S. , szybciutko wymieszam nową pożywkę.

U mnie w b. z dnia na dzień zniknęły wszystkie nawozy płynne z serii Gardenic., Mam nadzieję, że to nie efekt naszego eksperymentu.

Aniu

Czy temat wyciągnięcia sadzonki pomidora z kubka z perlitem jest nadal aktualny ?.

No przecież czekam i czekam i .... nic

Oczekiwanie wzmaga namiętność


Najpierw musisz lekko ugnieść boczną ściankę kubka w palcach dookoła. Po tym odwracasz kubek do góry dnem biorąc pomidorka między dwa palce, najlepiej między III a IV i naciskasz dno kubka palcem wskazującym lub środkowym drugiej ręki aż wypchasz zawartość kubka. Można ewentualnie jeszcze przed wyjęciem zawartości kubka klepnąć w dno

Cóż za telepatia

A wracając do meritum .... czyli bardzo podobnie do sposobu, jakim wyciągam sadzonki z doniczek z ziemią. Ha! I teraz umieszczam całą bryłkę, razem z pozostałym perlitem - w donicy z podłożem. Pamiętając o obecności perlitu z pożywką, oraz o podłożu warzywnym, do którego powędruje Szapka, rozpoczęcie fertygacji uzależnić od obserwacji wystąpienia niedoborów czy raczej przyjąć konkretny odstęp czasu od posadzenia ? Pytam, ponieważ będzie to mój pierwszy pomidor w donicy i na dodatek doświadczalny

Zaczniesz fertygować jeśli zauważysz, że pomidor ruszył we wzroście.

K-37 - ": ofiary " eksperymentalnej uprawy



W prawym górnym rogu nieprzesadzone jeszcze K-122

Gratulujemy Ojcu Chrzestnemu

A to Bawaria od Miecia, Której zdjęcie wstawiałem jakiś czas temu.
Dziś wygląda tak:

Dalsze wątki eksperymentu

Duży odsetek kiełkujących nasion fasoli wschodził mi z objawami rdzy. Postanowiłem sprawdzić czy winne są nasiona, czy podłoże. Podłoże znanej firmy. Wysiałem fasolę w perlit z przeznaczeniem oczywiście do wysadzenia w grunt. Nic się nie zmarnuje. I prawda wyszła na wierzch Bez najmniejszego śladu rdzy. Oczywiście na worku z podłożem " torfowym " jest napisane , że torf taki, torf siaki. Rodzi się pytanie; skąd w jałowym torfie znajdują się patogeny rdzy fasoli ?.





Idąc tym śladem postanowiłem część fasoli karłowej wysiać właśnie z nasion podkiełkowanych w perlicie. Kiełkowanie jest tak szybkie, że musiałem te nasiona na noc wstawić do lodówki, bo do rana wyszłyby z tego pojemnika a na działkę wyjeżdżam dopiero koło południa





Nasiona czyściutkie bez smrodu z czystymi mięsistymi kiełkami

Przed wysiewem zostaną skropione HT na mleku, coby jakaś śmietka albo inne dziadostwo się nie przyplątało

Na aktualnym etapie eksperymentu pojawił się nowy problem. Otóż pożywka sporządzona na Magicznej Sile też zaczyna mętnieć, co potwierdza moje wcześniejsze przypuszczenie o rozkładzie kwasu EDTA używanego do chelatowania mikroelementów. Coś z tym fantem muszę zrobić. Sposoby widzę dwa. Pierwszy to taki, że pożywkę przygotowujemy w formie sypkiej mieszając Magiczną siłę z kwaskiem cytrynowym i w takiej postaci przechowujemy. W przypadku potrzeby sporządzenia pożywki rozpuszczamy odmierzoną ilość mieszaniny nawozu, ale tylko w 100 ml wody aby nie pozostawiać niezużytej pożywki. Drugi sposób to zabezpieczenie mikrobiologiczne pożywki, którymś z naszych środków. Myślę, że najlepsze będzie konserwowanie pożywki , bo to zapobiegnie wytrącaniu się mikroelementów już w perlicie.

Używam wody z filtra zwykłej z kranu plus gardenick do pelargonii w ilości 3.5ml/l.
Jak widziałeś Mieciu Twojemu pomidorkowi nic nie dolega.
Powiem więcej rosną u mnie 3 duże krzaki, również w perlicie i dostają 4ml/l.
Mają już dwa grona zawiązane.
Ja pozostaje przy gardenicu, na tą chwilę bo jest najprostsza w zastosowaniu.

Ależ ja nikomu nic nie narzucam. Po prostu usiłuję rozwiązywać problemy, które obserwuję na swojej uprawie. Jeśli je zbagatelizuję, to w przyszłym sezonie wrócą do mnie jak bumerang zwielokrotnione po sto razy. Oczywiście jeśli nasi przyjaciele forumowi zdecydują się na taką uprawę. I nie będzie na progu sezonu czasu na rozwiązywanie problemów .

Dzisiaj dzień zdjęciowy



Przesadziłem do kubków 0,4 litra, podlewam jeszcze nawozem z biedry do roślin rabatowych na cisowiance, ale coś te listki trochę blade spróbuję magicznej siły.
I jeszcze jedno, siedzą w domu, jeszcze nigdy w tak stadium nie wynosiłem do folii. Wynieść?

Ale tego pomidora tak wyglądają korzenie:


A dziś został przesadzony do perlitu:

Zapiski kuchenne Adasiowej ...

1. Pięknie skiełkowane w perlicie nasiona fasoli karłowej zostały posadzone dwa dni temu do doniczek z podłożem i wstawione w ciepłe miejsce - na razie nic nie wschodzi.
2. Nasiona fasoli dwubarwnej tycznej nadal nie kiełkują, co więcej, na kilku pojawiły się brązowe plamy, bez zapachu - wyrzuciłam dziadostwo, a w ich miejsce wsiałam nowe nasiona fasoli tycznej Gold Marie - w końcu "dorobiłam" się tyczek, które jednak chciałabym wykorzystać.
3. Szapka dostała nową miejscówkę w donicy 12l z podłożem uniwersalnym - problemów z przesadzeniem z kubka z perlitem nie odnotowano - korzenie były ładne, białe i w dużej ilości; zważywszy na to, że wkładałam patyk z 3 liśćmi i paroma korzonkami, mogę oznajmić pełen sukces eksperymentu reanimacji w perlicie z pożywką na bazie cisowianki, kwasku cytrynowego i Florovitu.
4. Siewka K37/5 w perlicie z pożywką j/w trwa nadal, ale w stanie niezadowalającym - dzisiaj dostanie nową pożywkę z Magicznej Siły; faktycznie Florovit jest dla siewek za mocny

Zakładając, że mamy przygotowaną sypką mieszankę kwasku i nawozu, to ile tego "proszku" rozpuścić w 100 ml wody - wg prostego przeliczenia ( na 500 ml wody przypadało 75 g mieszanki ) - czyli 5 g kwasku i 10 g nawozu ?

O.K. Idziemy dalej - weźmy pod uwagę opcję gotowej już pożywki w butli 1,5l - czy oprócz roślin w perlicie możemy ją wykorzystać do innych celów/roślin ?

A'propos podłoży - w Casto* były wyłącznie podłoża do trawników, uniwersalne i do kwiatów balkonowych. W Brico * właściwie to samo, tyle, że innych firm, dużo produktów z Substrala i Compo. O perlicie mogłam tylko pomarzyć

Adasiowa wrote:
To obliczenie jest błędne. Jak zajdzie potrzeba, to przeliczę. Na razie koncentrat jest stabilny . Będę na razie obserwował jak długo pozostanie stabilny.

Pytasz, czy pożywka nadaje się do zasilania roślin w innych podłożach. Tak, nadaje się . Dodatek kwasku cytrynowego jest tylko po to by rozłożyć kwaśne węglany wapnia i magnezu, które czynią wodę alkaliczną.

Wiedziałam ... nauczka na przyszłość ...

W każdym razie zrobiłam 1,5l butlę pożywki na bazie Magicznej Siły, młody już zasilony i czekamy na efekty