Forum Ogrodnicze Oaza

Dziękuję

Niczym nie różni się uprawa w perlicie do uprawy w podłożu organicznym. Tak, jak podłoże organiczne zawiera pewną ilość nawozu startowego tak i nasz perlit po nasączeniu go pożywką. Tak jak jest napisane na workach z podłożami do wysiewu czy rozsady, aby przez 3-4 tygodni nie nawozić, tak i my przez mniej więcej taki okres nie będziemy podawać pożywki lecz samą wodę. Potem zaczniemy fertygację naszą pożywką tak, jak to robimy przy rozsadach lub przy uprawie w pojemnikach. Różnica jest tylko taka, że mamy czyste podłoże, bez patogenów, nie zasolone o ściśle określonym składzie nawozowym zależnym tylko od nas. Wysadzamy zdrową rozsadę, ze zdrowym systemem korzeniowym, i co bardzo ważne ,rozsada w perlicie jest nie do zalania !.

czym mam podlewać ogórki w perlicie bo MS już za słaba chyba robią się żółte krawędzie ale jakoś powoli powinienem zareagować może jutro feto

Wychodzi na to, że do tej pory robiłam źle. "Podlewałam" pożywką bakłażany za każdym razem, tzn. zwilżałam powierzchnię perlitu, w którym rosną.
Dobrze Mietku, że użyłeś dużej i pogrubionej czcionki, bo teraz zapamiętam.

Nie można tak, bo wskutek odparowywania wody z podłoża rośnie w nim stężenie nawozu. My musimy tylko uzupełniać wodę tą , która wyparowała bezpośrednio z podłoża i tą, którą wytranspirowała roślina. A są to ilości niebagatelne. Widzę to na swoich paprykach wlewając wodę w podstawki w jakim tempie woda z podstawek znika.

W takim razie Ktoś nad tymi bakłażankami czuwał.
Dzisiaj zauważyłam, że w kącikach liści pojawiły się malutkie - nie wiem, czy prawidłowo to nazwę - zawiązki wilków ?
Listki zrobiły się takie "dorosłe", już wiadomo, że będą to bakłażany.

Na początku lipca bakłażanki dostały nowe doniczki ( średnica 9 cm, wysokość 6 cm ). Zdjęcia, które zamieściłam ostatnio, z 14 lipca można odesłać do lamusa.
Właściwie powinnam podeprzeć je patyczkami do szaszłyków, liście są wielkości dłoni małego dziecka, a korzonki PRZEROSŁY otworki w dnie. Czas zatem na przeprowadzkę.
Pomidorek Stupice też ruszył ....
Niesamowite

a przesadzanie im nie szkodzi a pomaga jak pomidorkom?
bo ogórki niestety źle znoszą nawet z perlitu ale wsadzone razem z doniczkami rosną pięknie tylko nie kubeczki a doniczki z wielkimi otworami

To będzie ich druga przeprowadzka; na pierwszą zareagowały bardzo dobrze. Poza tym przenoszenie rozsad, tych malutkich, z perlitu - w porównaniu ze zwykłym podłożem - to prosta praca, wybieram roślinkę łyżeczką, delikatnie otrzepuję z grubszych ziaren i przenoszę do większego pojemnika wypełnionego zwilżonym perlitem, zasypuję dołek i ... to wszystko
Z ogórkami nie mam żadnego doświadczenia, a te do przetworów kupuję na rynku
Jedynie wiem to, że dyniowate nie przepadają za przesadzaniem, źle reagują na uszkodzenie czy inną ingerencję w bryłkę korzeniową. Co innego psiankowate : pomidorki czy - jak widać - bakłażanki, papryczki zresztą też ( u Mietka )
Ale co konkretnie przytrafiło się Twoim ogórkom po przesadzeniu ?

jak mówisz umnie nic nadzwyczajnego one tego nie tolerują i tak jest to stwierdzenie było raczej

Wybaczcie monotemat, ale mogłabym pokazywać je codziennie
Żadna uprawa nie cieszyła mnie tak bardzo ...może ze względu na warzywo ....
Oczywiście bakłażanki Black Beauty :

A poniżej owoc reanimowanej w perlicie pomidorowej Szapki Monomakha - opiszę ją w stosownym wątku, donicowym.

A tutaj pomidorek Stupice, od kilku dni w perlicie i .... przyrasta.

super pięknie rosną

Kurczę, coś tu nie gra
No bo czy to możliwe, żeby zarówno bakłażanki, jak i rachityczny Stupice przyrastały z dnia na dzień i to w widoczny sposób ? Nigdy przedtem taka sytuacja nie miała miejsca ...
Jutro muszę czym prędzej przesadzić maluchy, szaszłykowe paliki i pojemniki w pogotowiu, dobrze,że zrobiłam większą ilość obu pożywek.
Widzę przecież jeszcze dobrze, a nic z tych rzeczy nie przerabiałam ....

Potwierdzam bardzo szybki wzrost roślin.

a ja się troszkę pogubiłem
mam 3 ogórki i 2 pomidory w perlicie wszytko ładnie pięknie
podlewam podstawowym koncentratem MS teraz z dodatkiem saletry potasowej raz na tydzień potem uzupełniam tylko wodę
jak z pomidorami bez problemu wzorowe tak ogórki mają jaśniejsze brzegi liści od razu mówię że to może być nadmiar czegoś bo lałem nawóz codziennie potem z braku czasu tydzień nie dolałem i zauważyłem że nic im nie jest i tak teraz robię

dodam tylko że i ogórki i pomidory kwitną

jakaś podpowiedź czym i jak często nawozić

Mirek, po kolei:
- warzywa trzymasz w perlicie
- fertygujesz cały czas pożywką na bazie MS wzbogaconą saletrą potasową
- pomidory i ogórki kwitną
- jesteś zadowolony z efektów

Na Twoim miejscu niczego nie zmieniałabym, skoro warzywa są zadowolone....ja zmieniam warunki na podstawie obserwacji roślin, stąd te moje dywagacje
Moje bakłażany siedzą w perlicie, który został porządnie nasączony pożywkami i już NIE PODLEWAM ich pożywką, tylko wodą ze stacji. Teraz dodatkowa porcja perlitu nasącza się pożywką z dodatkiem obu saletr i jutro powędruje do większych doniczek do bakłażanków. Później też będą podlewane tylko wodą.

w sumie masz racje ale martwi mnie kolor liści jutro fotki bo dzisiaj cały dzień buro:P
ale masz racje jestem zadowolony i w sumie taka hodowla ma większą bezwładność i odporność na brak czasu
w perlicie są skumulowane czy zmagazynowane minerały

ps ten rok to eksperyment więc pisze co widzę i proszę o rady
jak nie miałem nigdy problemu z podłożem tak już wysadzone do gruntu różnie:P

Dokładnie tak jest - potraktujmy ten sezon eksperymentalnie, dzielmy się tutaj naszymi spostrzeżeniami, bo to pomoże nam w przyszłości zapanować nad całym przedsięwzięciem.
Kiedy po raz pierwszy umieściłam pomidorka K37/5 w perlicie, zaczęłam fertygować złym nawozem , co natychmiast się zemściło - i tę porażkę opisałam ku przestrodze.
Teraz opisuję niejako sukces, ale jaki będzie efekt końcowy, okaże się znacznie później.
Jutro na spokojnie wrzuć fotki. Będzie dobrze