Forum Ogrodnicze Oaza

Oto obiecane fotki z dnia dzisiejszego. W ciągu 5 dni urosły ok 5 cm. Proszę zobaczyć, jak papryczka po prawej stronie sygnalizuje zapotrzebowanie na pożywkę rozjaśnieniem podstawy liści wierzchołkowych





Teraz rzut oka na wierzchołek jednej z papryk. Największy pączek,to w rozwidleniu. Obok są trzy pączki będące na szczytach trzech pędów. Wszystkie trzy papryczki rozwidlają się na 3 pędy.

Bakłażanki nie są takie spektakularne jak papryczki Mietka, zwłaszcza, że coś je podgryza , ale dzielnie rosną, nie bacząc na ostatnie zimne noce.

Musiałam rozłożyć dłoń, aby była widoczna spod liścia...

Braciszek est ciut mniejszy

Piękne jak z obrazka.
Te coś to Miniarki. Ale Ania wie na pewno

Niestety, Piotruś, wiem .... miniarki przybyły z posadzonej tuż obok bazylii ... bazylię wykorzystałam do pesto ( oczywiście zdrowe liście ) i atak został wstrzymany.

Podejrzewam to drugie , zmęczenie i aura dają o sobie znać ...
Poza tym nie usuwam postów bez wcześniejszego uzgodnienia lub powiadomienia.
Mietku, w jaki sposób przedłużałeś patyczki - dokleiłeś dodatkowy kawałek ? Widzę, że czeka mnie to samo przy większym bakłażanku.

Aniu, jest lepszy i prostszy sposób niż klejenie. Są takie powlekane druciki, do wiązania woreczków nylonowych. Składam patyczki tak, by zachodziły na siebie końcami na długości ok 5 cm, obwiązuję dwa razy takim drucikiem w dwóch miejscach w pobliżu końcówek patyczków, a wolne końce drucików mocno skręcam

Coś takiego. To czarne to druciki obwiązujące patyczki.

Masz rację Mietku ... podczas klejenia mogłabym niechcący skleić bakłażanka z patyczkiem, a po dzisiejszym dniu widzę, że przedłużenie muszę zrobić zaraz natychmiast ... dziękuję za rysunek, tak właśnie sobie to wyobrażałam.
Zauważyłam też, że znacząco przytyła łodyga. Fajna kuracja na bazie tych pożywek
Oberwałam ten nieszczęsny liść.

Obserwuj ślady na pozostałych liściach, czy będą się wydłużać. Jeśli będą, to trzeba mocno ścisnąć w palcach powierzchnię liścia na końcach linii. Bez pocierania

Wtedy zniszczę larwy wygryzające korytarz ? Nie znałam tego patentu, bo zazwyczaj zaleca się usunięcie chorych liści... O.K., będę pilnie obserwować - na razie, odkąd zlikwidowałam bazylię jest spokój, ale kiedyś wspominałeś, że mogą pojawić się kolejne pokolenia - w sumie rozwój trwa około 2,5 tygodnia w sprzyjających warunkach.

Jak zawsze - dziękuję za pomoc

Wiadomości z ostatniej chwili: korzenie rozsady bakłażanków przerosły przez otwory odpływowe doniczek, w które przesadziłam je 23 lipca. Wówczas korzonki były naprawdę delikatne, a obecna donica ma pojemność 1,2l.

Ja muszę zawczasu strugać patyczki z lipy , leszczyny albo aronii, takie przykręcane do obrzeża pojemników w których rośnie papryka. Na dzień dzisiejszy już nie widać podwójnych patyczków szaszłykowych a wbijać grubsze i dłuższe w bryłę korzeniową, to jest nie do przyjęcia.

PS A propos glonów- jakby ktoś pytał. Najbardziej eko sposób na walkę z nimi to podlewanie w podstawkę i nieprzezroczyste kubki. Nie ma światła i wody= nie ma glonów.

Na szczęście perlit nie jest tak zbity, jak zwykłe podłoże, więc ewentualne manipulacje przy młodszej rozsadzie - przy naglącej wymianie podpórki - może nie będzie aż tak drastyczne. Mam w zanadrzu kilkanaście patyczków od storczyków, też powinny się sprawdzić. Ale pomysł z tym przykręceniem super

Papryczki, na dobrą sprawę, mogą jeszcze urosnąć raz takie, jak obecnie są. Wiatr może wyrwać podpórki z podłoża i złamać papryki. Wolę zapobiec takim niespodziankom

Od dzisiaj wlewam wodę do podstawek - pierwsze kolonie jasnozielonych glonów już się zadomowiły. Z kątów liści bakłażanów wyglądają małe wilki, a posadzony w perlicie wierzchołek ziemniaczanego pomidorka Stupice właśnie zawiązał owoc

Ile radości dostarczają te rośliny ...

Ja już doszedłem do wprawy i dźwigam doniczkę do góry oceniając jej ciężar. Jak jest ciężka- nie podlewam. U mnie sprawdza się zastosowanie do podlewania wody z kranu

Na wodę z kranu, przynajmniej dla jednego bakłażanka przejdę niebawem, tj. wtedy gdy skończy mi się zapas demineralizowanej - wtedy będę mogła porównać rozwój rośliny na kranówce z tą ze stacji. Stupice też będzie na zwykłej wodzie, z kranu.

Ja muszę pilnować poziomu wody w podstawce, tym bardziej, że korzenie tkwią na zewnątrz, a nie chcę, aby przeschły, a poza tym .... jeszcze nie doszłam do Twojej wprawy

Jeśli zastosujemy wodę z kranu, a jest ona twarda, co poznamy po tym, że pozostawia osad w czajniku, do pożywki musi być zastosowana wersja koncentratu MS z kwaskiem cytrynowym.

Czekaj, czekaj, bo trochę się zaplątałam ... perlit w donicach z bakłażanami ( tych, które teraz mamy ) jest nasączony pożywką na bazie MS i koncentratem A+B - więc do podlewania wykorzystuję TYLKO wodę demineralizowaną.

Załóżmy, że za tydzień przejdę na doświadczalne podlewanie kranówką jednego bakłażana - musiałabym w takim razie przelać cały perlit MS z kwaskiem, chyba, że chodziło Ci o podlewanie kranówką od samego początku uprawy?