Forum Ogrodnicze Oaza

Jeśli wszyscy myślimy o tej samej roślince , to sprzedaż i zakup oraz posiadanie nasion są legalne. Karalne jest natomiast uprawianie i dalsze konsekwencje.
Janeczko - my oczywiście nie piśniemy nikomu ani słówka.

Pikuję pomidorki zawsze dwa razy: po raz pierwszy gdy liście właściwe osiągną duże rozmiary ( i kiedy siewki zaczną się tłoczyć w małym kubeczku ) i po raz drugi, gdy zauważę, że kubek 200ml jest stanowczo za mały - wówczas rozsada dostaje kubek 400 ml.
Pikowanie pomidorka ma na celu wzmocnienie i rozwój systemu korzeniowego, stymuluje ( pobudza ) rozrost korzeni i dzięki temu wpływa na lepszą kondycję części nadziemnej.
Znam osoby, które przesadzają rozsadę tylko raz i pozostawiają ją w pojemniku np. 200 ml do momentu wysadzenia w grunt i także są zadowolone z takiego rozwiązania.

Ja wysiewam rzadko, ale siewki pomidora pikuję w momencie, kiedy pomiędzy liścieniami widać zaczątek liścia właściwego. Zawsze skracam korzenie podczas tego zabiegu i pikuję pod same liścienie, wtedy na całej łodydze pod ziemią wyrastają korzenie, co bardzo wzmacnia system korzeniowy. Do pomidorów używam kufli plastikowych do piwa o pojemności 0,5 l

Ci Panowie o których myślimy, nie pukają, tylko z hukiem wchodzą o świcie

Ja tylko w celach leczniczych.

W celach leczniczych można od niedawna kupić na receptę po paskarskich cenach importowaną. Uprawa u nas nadal zabroniona.

Przypominam, że na strychu rosną tylko cztery pomidory i trzy sałaty. Tak na marginesie to pączki pomidorów tuż, tuż i już się rozwiną

Marzenka wrote:
Marzena, jakbym siebie czytał.


Dziś w Auchan Wola Park w ulubionym dziale:

www.national-geographic.pl/aktualnosci/l...narkotyki-w-czechach

W Czechach to chyba troszkę za daleko poszło, ale marihuana, LSD i metamfetamina


Co do tematu rozsad, mam zamiar niedługo wysiać pora, majeranek i bazylię grecką, wszystko w perlit.

Nosz,cebuli zapomniałam kupić.A byłam w obi

Piotr w poprzedni poniedziałek w Auchan we Wrocławiu też stałam przed takimi ścianami. Mąż tylko zerkał kiedy skończę oglądać aż nie wytrzymał i powiedział ,, tu się kupuje a nie ogląda, bierz co ci trzeba i wychodzimy ''. Jak ten mój M człowieka nie rozumie
W najbliższy piątek będę w innym sklepie to znowu pocieszę oko.

A ja tę ścianę chyba z tydzień temu trzy razy obeszłam i w końcu, zdegustowana, kupiłam ogórecznik...

Mój M. już wie, że jak wpadam w regały z nasionami to przepadam...
Grzecznie zajmuje się swoimi sprawami i nie przeszkadza dopóki nie skończę...woli nie ryzykować

Mój M to też niespotykanie spokojny człowiek ale nie rozumie że 1 godzina to za mało na kilka regałów Ale, ale kupiłam dwa opakowania sałaty i trzy ogórków chociaż te ostatnie mi nie bardzo potrzebne bo nasiona mam jeszcze z ubiegłego roku.

Ja z tego regału w Auchanie wybrałam nasiona tykwy (mieszanka odmian), cebulę siedmiolatkę i dynie Uchiki Kuri. A męża na takie zakupy nie zabieram, do rozwodu mi nie śpieszno

A ja wreszcie się odgryzłam mojemu, do tej pory to każdy wyjazd do Obi czy Castoramy to były narzędzia, śruby i śrubeczki i moje tupanie nogami a tym razem moja połówka 2 razy do mnie zachodziła grzecznie pytając czy już wychodzimy. Coś musiałam kupić bo moich pustych rąk by nie zdzierżył. Kupiłam cynie, kiedy robi się rozsadę?

W marcu.

Ups, Beatka już napisała. A które wzięłaś?

Pierwszy raz będę siała cynie to trochę ich kupiłam, nie mogę zrobić zdjęć opakowań bo za ciemno a aparat tylko w telefonie.