Forum Ogrodnicze Oaza

Mój drapaczek doczekał się pierwszej papryki. Miała być karłowa, a z 30cm wysokości ma. Niewiem czy to wina za małej doniczki czy niedoboru światła w początkowej fazie wzrostu. Na opakowaniu z nasionami wyglądała na bardziej kompaktową. Cieszy mnie że jedna trafiła się fioletowa.

Jest przepiękna , nie wiesz jaka to odmiana?

bartaz ostre papryki nie trzeba przycinać chyba, ze ma sie jakiś cel.

Pierwsza papryka dojrzawa. To kundelek ale jaki wyjątkowy, bo ma prawie wszystkie papryki innego kształtu. Moża porównać do wielu odmian.

Emalio niestety siana z mieszanki odmian ostrych karłowych. Producent nie podał co może się trafić.

No dobra, ale nasiona z niej zbierz, ja w przyszłym roku cudo z niej zrobię.
Chociaż z Jalapeno poniosłam porażke tak się panna roztyła, ze pójdzie do gruntu.

Tak jest!
No właśnie taki krzaczorek powinien być. Wyraźny

Ale ja kombinuję jak na malutkim krzaczku zmieścić jak najwięcej owoców, stad moje znęcanie się nad nimi.

Taki efekt daje przycinanie?

Tak i dobrane nawożenie. Chociaż odzywki pomodoro wystarczają .

A co to za odżywki? Coś więcej?

Moje maleństwa wystartowane bardzo póżno ale nie było wczesniej jak nasionka dostałem od mojego węgierskiego kolegi nazwy niestety nie znam ale hoduje je od trzech lat i powiem wam ze mają moc
Mam zamiar chociaż jesną z nich przezimować zobaczymy czy się uda



Mam też kilka innych papryczek posianych np Jalapenio ,Habanero, Serrano itd te ziarenka mam z al...o ciekaw jestem co z nich wyjdzie

Gabkor, witamy serdecznie w Warzywniku Widzę, że oprócz papryczek uprawiasz także z powodzeniem pomidorki i melona; miałabym prośbę o napisanie kilku słów o sobie: skąd pochodzisz, jak długo zajmujesz się ogrodem, jakie warzywa są Twoimi ulubionymi, z jakimi wiążesz największe nadzieje? A może oprócz roślin masz jeszcze inne pasje ? Zapraszam do wątku powitalnego, o tutaj forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/6...018?start=144#612292

I nie ukrywam, że będzie nam miło, jeśli będziesz dzielił się z nami swoim doświadczeniem, wiedzą i sukcesami w uprawach

Ja też sie cieszę Gabkor że jesteś z nami, a jeszcze jak lubisz ostre papryki to znajdziemy wspólny język. A nasiona węgierskich papryk zbieraj , oni wiedzą co dobre. Rodzina jedzie na wakacje, przy okazji sfinansowałam nocleg w Szegedem, by tylko tam się zatrzymali i kupili mi wszystkie papryki (po jednej) jakie znajda na rynku.

dzisiaj u nas lało wiec zrobiłam remanent w paprykach. Wyciagnela z buszu ktory mi się zrobił dwa Tepiny. Nie sa młode sialam je w listopadzie, ale na odztwce do fertkacji pomidorów opracowanej przez pomodoro siedziały w kąciku i tyły sobie. Pamiętamy że to są pramatki wszystkich anuunów. Tzn nie wszystkich, bo część pochodzi od brazylijskiej dzikiej papryki.

I tak wyglądały:



Widać tu wyraźnie że obie poszły w mase. Na tak stare papryki kwitnienie jest marne. Muszę odstawić pożywkę na rzecz saletry potasowej.
Ta która lepiej kwitnie zastała bez zmian , druga mocno przycięłam. Zobaczymy co z tego wyniknie.


Teraz pokaże co slychać u mojej Biquinho
Z bólem serca wyrzuciłam doniczkę z dyni i papryka odżyła. Znikły liście z niedoborami (opadły) kwitnie, wiąże , no nie ta sama.

Emalko, potrzebowałabym Twojej pomocy .... poproszę o radę - mam dwie Biquinho Red, jedną przez gapiostwo zostawiłam w doniczce o poj. 1,2l i właśnie zaczęła kwitnąć - czy mogę ją przesadzić teraz do większego pojemnika ?

Kwitnąca Biquinho Red

Zupełnie odmienny od dotychczas widzianych kwiat Aji Pineapple

Pęczek papryczek Explosiv Ember

Papryczka "fałszywa Explosiv Ember" - owoce, początkowo ciemnofioletowe, niemal czarne, w miarę dojrzewania zielenieją

No to ciekawe co też Ci się przyplątało, ona nawet nie jest kundelkiem, nie ma nic wspólnego z wybuchową Ember. Tak bym ja raczej podciągnęła pod Black Hungarian.
teraz możesz papryki przesadzać jak chcesz. Jest dużo światła one nawet tego nie zauważą.

MI sie wydaje ze to może być Jalapenio Black ale moge sie mylić kształt jagody i liści jakoś mi do niej pasuje

Dzięki!
Na początku też sądziłam, że to Hungarian Black, ale mam też Hungarian Yellow z oryginalnego opakowania i u niej papryczki wskazują niebo - no nic, pożyjemy, zobaczymy, a mam przynajmniej urozmaicenie na parapetach.
Jalapeno miałam w ubiegłym roku - było zdecydowanie wyższe i późniejsze.... wot zagwozdka ....