TEMAT: Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 17 Maj 2018 21:28 #606932

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20238
  • Otrzymane dziękuję: 64578
Znalezione w sieci :evil:


WA0042.jpg
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): UllaM


Zielone okna z estimeble.pl

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 17 Maj 2018 21:59 #606941

  • koma
  • koma's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3562
  • Otrzymane dziękuję: 30055
Od trzech dni upragnione opady deszczu.Dużo chłodniej.Od dwóch tygodni ostatnie rozsady są w gruncie.
Dzięki opadom wszystko rośnie w oczach
021-5.jpg
Maria
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, rozalia, patrycja, Betula

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 17 Maj 2018 22:04 #606944

  • Betula
  • Betula's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Marki/W-wa
  • Posty: 4201
  • Otrzymane dziękuję: 13291
Adasiowa wrote:
Znalezione w sieci :evil:

A z każdej flaszki ma wyrosnąć czteropak albo skrzynka :rotfl1:
Pozdrawiam
Bea
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, patrycja

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 17 Maj 2018 22:24 #606949

  • Adrian89
  • Adrian89's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • śląsk strefa 6b
  • Posty: 3214
  • Otrzymane dziękuję: 7915
A u mnie w porównaniu z resztą ogrodu warzywnik to najmniej pracochłonna część. Jedynie wiosną trzeba przekopać i wyznaczyć grządki. Jednak nie trzeba jak trawnik, kosić nawet 2 razy w tygodniu, przycinać co chwilę odrosty jak żywopłoty, spryskiwać raczej nic w warzywniku nie pryskam jedynie co to podlewanie w czasie suszy połączone z nawożeniem :) Nadal pada 14*
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): rozalia, Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 18 Maj 2018 06:56 #606970

  • KasiaKasia
  • KasiaKasia's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 73
  • Otrzymane dziękuję: 161
Adasiowa wrote:
kiedy decydujemy się na uprawę warzyw, musimy wziąć pod uwagę także tę możliwość, że większość czasu spędzana na działce czy ogrodowym warzywniku upłynie na pracy :)
Całe szczęście, że akurat ta praca należy do jednej z przyjemniejszych i na pewno nie przeznaczyłabym jej dla diabła ;-)

Zdaję sobie sprawę, że uprawa warzyw to praca i też ją bardzo lubię. :P Na początku mojej przygody z działką zabierałam z sobą jakieś książki czy gazety do czytania, ale nigdy nie mogłam usiedzieć w miejscu i cokolwiek przeczytać, więc teraz już żadnych takich rzeczy ze sobą nie biorę.

Chodziło mi o to, że przez poprzednie dwa lata nie musiałam dużo podlewać (a już zwłaszcza wiosną). Po drugie to moje podlewanie wiadrami nie jest nawet w połowie tak efektywne jak deszcz. Po trzecie jutro wyjeżdżam na tydzień, więc bałam się, że po powrocie zastanę pustynię. Szkoda mi po prostu, żeby ta cała moja praca poszła na nic.
Ale masz rację, uprawa warzyw to ciągłe wyzwania, jednego roku jest susza, drugiego zimno i mokro, trzeciego jakaś plaga i tak w kółko. No i ciągle gdzies się słyszy, że różne anomalie pogodowe będą się zdarzać coraz częściej, więc trzeba się z tym pogodzić. :dry: Przestaję już więc marudzić i z radosnym uśmiechem na twarzy zabieram się do roboty :garden: :garden: :garden:
"Jest jak jest, nie jak powinno być."
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 18 Maj 2018 07:11 #606972

  • Adriаn
  • Adriаn's Avatar
Wreszcie deszcz w ciągu 2 dni padało więcej niż przez
ostatnie 2 miesiące
Temat został zablokowany.

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 18 Maj 2018 07:30 #606973

  • KasiaKasia
  • KasiaKasia's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 73
  • Otrzymane dziękuję: 161
Adrian89 wrote:
A u mnie w porównaniu z resztą ogrodu warzywnik to najmniej pracochłonna część. Jedynie wiosną trzeba przekopać i wyznaczyć grządki. Jednak nie trzeba jak trawnik, kosić nawet 2 razy w tygodniu, przycinać co chwilę odrosty jak żywopłoty, spryskiwać raczej nic w warzywniku nie pryskam jedynie co to podlewanie w czasie suszy połączone z nawożeniem :) Nadal pada 14*

Ja mam działkę więc wszystko wygląda na odwrót. "Trawnik" (czyli chwastowisko pod drzewami) kosimy dwa, trzy razy na sezon. Nie jest to wyłącznie lenistwo :P , ale świadome działanie - pozwalamy rosnąć różnym chwastom, z których korzystają pożyteczne owady, taka nasza wersja kwietnej łąki. Te wszystkie mlecze, niezapominajki, stokrotki czy koniczyny są naprawdę chętnie przez nie odwiedzane.


17.jpg

"Trawnik" w lipcu.

"Żywopłot" po zewnętrznej stronie ogrodzenia rośnie sobie na dziko, tak jak u większości osób na naszych działkach. Są tam jakieś zdziczałe róże, głóg, dosadziłam śliwę tarninę. To wszystko też z myślą o różnych owadach i ptakach.

Nie hoduje kwiatów, które są atrakcyjne dla złodziei (np. tulipany czy mieczyki). Niestety, ludzie kradną na potęgę, chociaż głównie kwiaty, jakoś nikt jeszcze nie połakomił się na marchewkę czy seler :thanks: . Z kwiatów mam więc aksamitki, nagietki (rozsiewają się same, ja je tylko przesadzam na miejsca docelowe), smagliczki, czarnuszki, rudbekie (wyłącznie samosiejki). Sieję cynie, bo mam do nich sentyment z dzieciństwa, no i przyciągają motyle. Mam jeszcze piwonie po poprzednim właścicielu. Rosną sobie pod orzechem włoskim, w tym roku po raz pierwszy je wypieliłam na wiosnę. W tamtym roku wyglądały tak:

14.jpg


13.jpg


15.jpg


16.jpg


Nawożone jedynie liśćmi spadającymi jesienią z orzecha włoskiego. :silly: , więc w sumie wyglądają całkiem nieźle biorąc pod uwagę ilość pracy, jaką włożyłam w ich pielęgnację.

Wychodzi więc na to, że to warzywnik wymaga najwięcej pracy.
"Jest jak jest, nie jak powinno być."
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Daro65, Krecik stary, Kaja, rozalia, patrycja, Betula, Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 18 Maj 2018 08:10 #606983

  • Kaja
  • Kaja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1848
  • Otrzymane dziękuję: 6161
U mnie tam gdzie rosną drzewa "trawnik" wygląda podobnie.Tam gdzie jest więcej cienia i wilgoci opanowany został przez fiołki i jaskra rozłogowego.Szkoda mi czasu na walkę z tym ostatnim.Niszczę tylko rozłogi,które włażą bezpośrednio pod owocowe drzewka i krzewy. Zachwaszczone miejsca są też ostoją przede wszystkim dla żab i ropuch,które maja się gdzie schronić. No i niestety ślimaków,ale z tego nie jestem zadowolona
Ostatnio zmieniany: 18 Maj 2018 08:11 przez Kaja.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Adasiowa, rozalia, patrycja, KasiaKasia

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 18 Maj 2018 09:10 #606994

  • Agusiak
  • Agusiak's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2827
  • Otrzymane dziękuję: 5499
6 rano +14, pochmurno, bezwietrznie i mży. Pogoda idealna na grzyby albo dłuższą drzemkę ;) Słuchajcie mam do was pytanie, ponieważ mama zasiała we mnie ziarno wątpliwości i wczoraj odbyła się gorąca dyskusja na temat czy przesiewać ogród? ja uważam że nie, jestem przekonana, że marchewka z pietruszką jeszcze zejdzie a mama uważa że wszystko trzeba przesiać bo już nic nie zejdzie. Ogród był siany w weekend majowy.
Pozdrawiam
Aga
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, rozalia, Betula, Lucas

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 18 Maj 2018 09:16 #606996

  • rozalia
  • rozalia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1787
  • Otrzymane dziękuję: 7631
Można spokojnie siać marchewkę, ja 2 rzut do mrożenia wysiewam pod koniec czerwca.
Pozdrawiam.Rozalia
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 18 Maj 2018 09:18 #606998

  • Agusiak
  • Agusiak's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2827
  • Otrzymane dziękuję: 5499
wiem, że można siać tylko czy ta już zasiana może nie wzejść?
Pozdrawiam
Aga
Temat został zablokowany.

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 18 Maj 2018 11:33 #607014

  • BettyL
  • BettyL's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 191
  • Otrzymane dziękuję: 219
Ja w tamtym roku czekałam ponad miesiąc na wschody marchewki i pietruszki, aż się denerwowałam i myślałam, że nie wzejdą. Zimna i deszczowa ubiegłoroczna wiosna zrobiła swoje. W końcu jednak wzeszły i były całkiem ładne.
Myślę, że poczekaj jeszcze trochę.
Beata
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 18 Maj 2018 12:14 #607021

  • Adrian89
  • Adrian89's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • śląsk strefa 6b
  • Posty: 3214
  • Otrzymane dziękuję: 7915
Marchew, pietruszka i 3-4 tygodnie wschodzą, podstawa to zapewnić im w okresie kiełkowania i wschodów wilgoć jeżeli zaczęły kiełkować a była susza to mogły niestety uschnąć. Odgrzeb troszkę ziemi w miejscu siania zobaczysz czy pod ziemią coś się dzieje.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 18 Maj 2018 12:15 #607022

  • Agusiak
  • Agusiak's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2827
  • Otrzymane dziękuję: 5499
O widzisz o tym nie pomyślałam, dziś po pracy pójdę i pogrzebię :)
Pozdrawiam
Aga
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adrian89

Pogoda - a nasz warzywnik. 18 Maj 2018 17:42 #607061

  • lucysia
  • lucysia's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Wiedżma Zielarka to ja :)
  • Posty: 5028
  • Otrzymane dziękuję: 13134
Obsadziłam dziś pomidorami i bakłażanami skrzynię przy domu.Małą skrzynię w warzywniku i 1 kwaterę pomidorkami.Poopisywałam i na razie mam Julcie pod opieką.Wykorzystałam męża i tablet do opieki nad Julką w trakcie godzinnej popołudniowej kawy i opieliłam 2 kwatery w tunelu pod pomidorki.Jak da radę jutro ją obsadzę.I zostanie tylko kwatera papryki . Teraz kombinuję jak tu zadaszyć żeby nie kapało z nieba ciurkiem jak w tamtym roku.
Baron jest najładniejszą sadzonką bakłażanów i jako pierwszy ma kwiat

20180518_162815.jpg


Cały czas fruwa za nami ptaszek.Pewnie młody i nawołuje bardzo głośno rodziców
20180518_174628.jpg


A to dzisiejsza niespodzianka
20180518_175017.jpg
docs.google.com/presentation/d/1WWF42aQM...bkM/edit?usp=sharing
………………………………………………………………………………………
kosmetykinaturalnelucysi.blogspot.com
…………………………………………………………………………………………
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...26398-ogrodek-lucysi
…………………………………………………………………………………………
Ostatnio zmieniany: 18 Maj 2018 18:01 przez lucysia.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Adasiowa, Betula

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 18 Maj 2018 23:58 #607137

  • Daro65
  • Daro65's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 447
  • Otrzymane dziękuję: 924
Agusiak wrote:
6 rano +14, pochmurno, bezwietrznie i mży. Pogoda idealna na grzyby albo dłuższą drzemkę ;) Słuchajcie mam do was pytanie, ponieważ mama zasiała we mnie ziarno wątpliwości i wczoraj odbyła się gorąca dyskusja na temat czy przesiewać ogród? ja uważam że nie, jestem przekonana, że marchewka z pietruszką jeszcze zejdzie a mama uważa że wszystko trzeba przesiać bo już nic nie zejdzie. Ogród był siany w weekend majowy.

Na grzyby jeszcze za wcześnie. Lepiej skoczyć na ryby, w wolnym czasie.



Podrowienia
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 19 Maj 2018 04:48 #607140

  • rozalia
  • rozalia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1787
  • Otrzymane dziękuję: 7631
Temperatura ne tę chwilę tylko 5 stopni. Szkoda,że tak niska kiedy już papryka i pomidory kwitną.
Pozdrawiam.Rozalia
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 19 Maj 2018 07:30 #607149

  • CHI
  • CHI's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3929
  • Otrzymane dziękuję: 21008
U mnie w nocy przynajmniej 10...
Popadał deszcz czyli rośnie wszystko.
Wczoraj pierwszy raz jadłam czereśnie z własnego ogrodu. Przejeżdżałam obok i mi wpadły w oko - nawet zdjęć nie zrobiłam.
Poniosło mnie zobaczyć jagodę kamczacką (trochę mi zarosła - za dużo się dzieje, nie nadążam) a tu zonk = trzeba zbierać, bo same spadną...
Zaraz będą truskawki dojrzałe
Trochę to za wcześnie, przynajmniej jak dla mnie...
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, rozalia, lucysia, Mamma, Agusiak, Zielona, UllaM


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.591 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum