TEMAT: Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 04 Lip 2018 19:42 #616636

  • Adriаn
  • Adriаn's Avatar
U mnie papierówka taka
20180704_194047.jpg
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 04 Lip 2018 20:31 #616643

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20241
  • Otrzymane dziękuję: 64611
Te maluchy papierówki pochodzą z przerzedzenia jabłuszek z paru gałęzi najniższego piętra, bo tylko tam sięgam; obok nich spady od sąsiada. W całym pokoju pachnie niezwykle pięknie :)
W tym roku zero parcha, mączniaka czy śladów żerowania kwieciaka. Nigdy nie pryskam drzew owocowych, ponieważ zawiesiliśmy na nich budki lęgowe, corocznie zasiedlane przez ptaki.

Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Ostatnio zmieniany: 04 Lip 2018 20:33 przez Adasiowa.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Kaja, Łatka, CHI, UllaM

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 04 Lip 2018 20:36 #616644

  • Betula
  • Betula's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Marki/W-wa
  • Posty: 4201
  • Otrzymane dziękuję: 13291
Adasiowa wrote:
Niestety, wróciłam dzisiaj od lekarza z potwierdzoną BORELIOZĄ - jednak kleszcz, którego usunęłam 15 czerwca okazał się pechowy.

Aniu! Trzymaj się, wszyscy jesteśmy z Tobą. Na szczęście szybka diagnoza umożliwia leczenie zanim bakterie zamkną się w cystach. A to najważniejsze.
Pozdrawiam
Bea
Ostatnio zmieniany: 04 Lip 2018 20:39 przez Betula.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, Zbyszko46

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 04 Lip 2018 20:38 #616645

  • Betula
  • Betula's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Marki/W-wa
  • Posty: 4201
  • Otrzymane dziękuję: 13291
pomodoro wrote:
Zapewniam Cię, że lepiej jest się zajmować uprawą niż polityką. Według mnie kampania przeciw szczepieniom jest sterowana z zewnątrz, a celem jest depopulacja polskiego Narodu.

Biedni Niemcy i 18 innych krajów Unii Europejskiej, w których nie ma i nigdy nie było przymusu szczepień. Ciekawa kto steruje kampanią której celem jest ich depopulacja. Wychodzi na to, że to ich rządy, bo to one zadecydowały o braku obowiązku szczepień.
Pozdrawiam
Bea
Ostatnio zmieniany: 04 Lip 2018 20:43 przez Betula.
Temat został zablokowany.

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 05 Lip 2018 12:40 #616735

  • Sylwiaaa
  • Sylwiaaa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 650
  • Otrzymane dziękuję: 3089
Pogoda ciepła, upalna 27 stopni w cieniu obecnie we Wrocławiu
Moja jablonka Ligol dobrze owocuje - to jej 3 rok dopiero, odmiana późna, dojrzałość koniec września, pocz. października
20180630_191354.jpg

Zbiory jakieś są :) pierwsza cukinia zebrana nareszcie, ogóreczki, fasolka etc (papryka ta większa jeszcze zielona, ale nie mogłam się oprzeć zerwać na kanapkę)
20180704_202303.jpg
Ostatnio zmieniany: 05 Lip 2018 12:53 przez Sylwiaaa.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Adasiowa, Betula

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 05 Lip 2018 13:13 #616745

  • Adriаn
  • Adriаn's Avatar
U mnie upał się zbliża
Screenshot_2018-07-05-12-59-27.png

Po jedno dobrze bo kleszczy nie będzie i ten pomór upał wypali bo przez ostatnie ochłodzenie w mojej okolicy była wysoka aktywność pomoru i u mojego kolegi i trzech jego sąsiadów pozdychały króliki i u mnie 2 zdechły i 2 chorują a reszta zdrowa bo szczepiłem 5 dni temu i szczepionka jeszcze nie zadziałała tak jak trzeba bo po 8 dniach działa mam nadzieje że Miluś i Tofisia nie zachorują bo to najważniejsze króliki w mojej chodowli
Temat został zablokowany.

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 05 Lip 2018 13:40 #616749

  • Krecik stary
  • Krecik stary's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Nigdy nie jestem złośliwy-no może czasem
  • Posty: 6926
  • Otrzymane dziękuję: 42128
Na balkonie mam 34,6*C już w cieniu.Taka sama temperatura od strony północno zachodniej również cień.Ułamała mi się gałąź z wieloma kilogramami brzoskwiń.Jeszcze nie są dojrzałe,aż szkoda.Pomidory i papryki na balkonie już podlewane dwukrotnie.Teraz jakby trochę się chmurzyło,a przynajmniej co chwilę zachodzi słoneczko,więc tak nie pali.Ścieżki pod folią też podlałęm 3 raz.Pomidorki dojrzewają jak szalone.Nie wiem przed czym tak przyroda się broni. :coffe: :drink1: :drink1:
002-98.jpg

003-82.jpg

004-65.jpg

005-49.jpg

001-110.jpg

Na którymś zdjęciu widać jak drewniana podpórka wygięęęła się w pałąk.Te wszystkie zdjęcia dotyczą jednego konara z odnogami.Owoce są twarde,ale już słodkie.Chyba część będzie do wykorzystania.
Pozdrawiam Józek!!
Ostatnio zmieniany: 05 Lip 2018 13:59 przez Krecik stary. Powód: uzupełnienie
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, Łatka, rozalia, pouder, Marlenka, CHI, Betula, Kajtkowa, UllaM, Adriаn

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 05 Lip 2018 14:19 #616757

  • Kajtkowa
  • Kajtkowa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 708
  • Otrzymane dziękuję: 2911
Aż serce boli :( Józiu sadząc po wielkości i zarumienieniu skórki wszystkie powinny być do wykorzystania.Trochę poleżą i będą smaczne, niektóre mogą być trochę cierpkie, ale ja np. lubię ten posmak.Łącze się z Tobą w bólu bo sama przeżyłam coś takiego parę lat temu.
Ela
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, CHI

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 05 Lip 2018 15:15 #616762

  • Adriаn
  • Adriаn's Avatar
To tylko u mnie takie zacofanie u was niedługo będą brzoskwinie a u mnie będą we wrześniu bo jeszcze są małe pamiętam taki rok co brzozkwinie dojrzały w październiku i ledwo co przed przymrozkami
Temat został zablokowany.

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 05 Lip 2018 17:13 #616775

  • pomodoro
  • pomodoro's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15451
  • Otrzymane dziękuję: 51342
Wykorzystuję skrzętnie tegoroczne dary Natury. Tym razem dżem truskawkowo-jabłkowy. To taki słoneczny koncentrat na zimowe miesiące.


IMG_0743.jpg
Ostatnio zmieniany: 05 Lip 2018 17:14 przez pomodoro.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, pouder, UllaM

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 05 Lip 2018 18:45 #616784

  • Krecik stary
  • Krecik stary's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Nigdy nie jestem złośliwy-no może czasem
  • Posty: 6926
  • Otrzymane dziękuję: 42128
Mieciu wygląda apetycznie.Ja chcę pomieszać czarne porzeczki i brzoskwinia lub borówka amerykańska i brzoskwinia.Nie wiem czy uda mi się na takie smakołyki namówić swoje gospodynie tj.żonę i synową.
Pozdrawiam Józek!!
Temat został zablokowany.

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 05 Lip 2018 19:08 #616786

  • pomodoro
  • pomodoro's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15451
  • Otrzymane dziękuję: 51342
Nie wiem Józiu, jak smakowo wyjdzie brzoskwinia z czarną porzeczką ?. Ja do czarnej porzeczki dodawałem jabłka i czerwoną porzeczkę i smakowo wyszło O.K.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 05 Lip 2018 19:43 #616791

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 19353
  • Otrzymane dziękuję: 80156
Józiu, jeśli mogę coś radzić, wybitny dżemik borówka amerykańska plus limonki, lekko obrane i posiekane z tym białym. A brzoskwinie, jeśli jak czytam, kwaskowe, dodaj banan. Można bez cukru do szybkiego zjedzenia. Wypraktykowane.
Ostatnio zmieniany: 06 Lip 2018 08:51 przez Łatka.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Kaja, pouder

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 06 Lip 2018 06:59 #616844

  • Betula
  • Betula's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Marki/W-wa
  • Posty: 4201
  • Otrzymane dziękuję: 13291
Jak już jesteśmy przy temacie drzew owocowych, to jaką odmianę polecacie owocującą we wrześniu? Dobrze byłoby gdyby owocowała co roku. Mam wczesną papierówkę i późną Starking. Ta ostatnia to stara odmiana, która na pewien czas została zapomniana. Mogę z czystym sumieniem ją polecić, najsmaczniejsze jabłka jakie jadłam z odmian późnych. Możną ją już kupić. Jak ja swoją sadziłam, to zdobyłam ją tylko dzięki uprzejmości kolegi z grupy dyskusyjnej o ogrodach (było kiedyś coś takiego w prapoczątkach internetu), który tak się zachwycał smakiem tych jabłek pamiętanym z dzieciństwa, że aż poprosił szkółkarza z pod Grójca by mu zaszczepił kilka drzewek i nadmiarem podzielił się z chętnymi.
Pozdrawiam
Bea
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marlenka

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 06 Lip 2018 13:13 #616914

  • Krecik stary
  • Krecik stary's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Nigdy nie jestem złośliwy-no może czasem
  • Posty: 6926
  • Otrzymane dziękuję: 42128
Wczoraj wieczorem spadło dosłownie kilka kropel deszczu,trochę pobłyskało i pogrzamiało.Noc ciepła 20*C.Dziś temperatura jak wczoraj w cieniu mam 30,3*C.Jednak dziś podwiewa mocniej i jest chłodniej.Słoneczko też częściej się chowa.Wracam do swoich brzoskwiń i dziękuję Aniu za banany w brzoskwiniach-pyszne.Teraz czekam na bananowo-borówkowy dżem.Właśnie skończyłem obrywać borówki i mam 4 l.do zagospodaroania i 2,5l.wczorajszych. :drink1: :drink1:
Właśnie przed chwilą smakowałem dżem brzoskwiniowo-borówkowy i jest b.smaczny z tym,że ciemny kolor.Natomiast brzoskwinia i banan piękny kolorek dojrzewającej cytryny. :bye: :bye: :bravo:
Pozdrawiam Józek!!
Ostatnio zmieniany: 06 Lip 2018 13:37 przez Krecik stary. Powód: uzupełnienie
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, Zbyszko46, rozalia, Marlenka, Betula, Kajtkowa

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 06 Lip 2018 20:18 #616961

  • gazela
  • gazela's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 386
  • Otrzymane dziękuję: 2628
Cały dzień bardzo ciepły, znów robi się bardzo sucho, burze przechodziły, ale obok. A popołudniu, poszłyśmy na godzinny spacer do lasu i oto nasze zbiory: :dance:
IMG_3602.jpg
Pozdrawiam, Małgorzata
Temat został zablokowany.

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 06 Lip 2018 22:19 #617013

  • lucysia
  • lucysia's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Wiedżma Zielarka to ja :)
  • Posty: 5029
  • Otrzymane dziękuję: 13138
OMG ja też takie chcę.Piękne!
docs.google.com/presentation/d/1WWF42aQM...bkM/edit?usp=sharing
………………………………………………………………………………………
kosmetykinaturalnelucysi.blogspot.com
…………………………………………………………………………………………
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...26398-ogrodek-lucysi
…………………………………………………………………………………………
Temat został zablokowany.

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 07 Lip 2018 10:45 #617095

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 19353
  • Otrzymane dziękuję: 80156
Rzeczywiście - na widok tych cudnych, młodziutkich borowików oczy mi wyszły jak ślimakowi winniczkowi :supr3:
Zdecydowanie nadchodzi zmiana pogody - wczoraj we Wrocławiu temperatura spadła w ciągu kilku godzin prawie o 10 stopni - w stosunku do czwartku o tej samej porze. Niestety, nie pada, przeciwnie, wieje - i dodatkowo wysusza. Ale w nadchodzącym tygodniu na pewno coś z nieba kapnie, albo i lunie.

Uważajcie na klimatyzację - jak całą zimę i wiosnę, wszystkie sezony grypowe, udało mi się uniknąć infekcji, tak załatwiły mnie "dobrze schłodzone" centra handlowe. W czwartek na zewnątrz +32, w IKEI, gdzie mnie poniosło - może 19, a kto był we wrocławskiej, ten wie, że jak się tam wejdzie, to istny labirynt i nie da się przejść szybko. No i gardło pali mnie żywym ogniem, nos zatkany... :(
Tymczasem w Karkonoszach od rano promienne słońce, lekki wiaterek - koło 17 stopni za północnym oknem - i zieloniutko.

Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Adasiowa, rozalia, CHI, Betula, Mamma


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.556 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum