TEMAT: Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 11 Lut 2018 09:52 #588755

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20004
  • Otrzymane dziękuję: 83520
Idzie odwilż.
"Na dole" podobno ma być + 3, a nawet tutaj, w górach, temperatura ma podjechać lekko powyżej zera. Na razie, przed dziesiątą, -1, co ważniejsze - zza zbocza z wolna podniosło się słońce



...i pierwszy raz w tym roku złotą plamą weszło do mojego domku! :dance:
Teraz stoi dość wysoko nad Bukowcem, zalewając światłem dolinę.



Poranny spacerek w zupełnie innym nastroju :lev:



Na mojej szerokości geograficznej dzień trwa bez mała 10 godzin - a de facto dłużej, bo cienka skorupka śniegu powoduje, że światło nie znika tak szybko po zapadnięciu słońca za horyzont.
Chyba jak tylko wrócę do miasta, wysieję kobeę, a także lobelię. I niech się dzieje, co ma być.
Ostatnio zmieniany: 11 Lut 2018 09:53 przez Łatka.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amlos, Krecik stary, Jagoda254, Zbyszko46, rozalia, Marlenka, CHI, Betula, Pestka, koma, Agusiak


Zielone okna z estimeble.pl

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 11 Lut 2018 10:08 #588757

  • Krecik stary
  • Krecik stary's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Nigdy nie jestem złośliwy-no może czasem
  • Posty: 7123
  • Otrzymane dziękuję: 43750
U mnie również przed chwilą wyszło słoneczko,ale jest sporo chmur.Poranek był zamglony przy temperaturze -1,5 *C.Aktualna temperatura wynosi +2,4*.Jest bezwietrznie i rzeczywiście czuć zmianę pogody nie tylko w kosteczkach.W ogrodzie resztki śniegu tylko na czosnku. :drink1: :drink1:
Pozdrawiam Józek!!
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Jagoda254, Łatka, rozalia, Marlenka, CHI, Pestka, Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 11 Lut 2018 12:31 #588768

  • otojolka
  • otojolka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2649
  • Otrzymane dziękuję: 3766
Mój zakątek pomidorowy na wsi, po wczorajszym śniegu zyskał nowe oblicze :hearts:

DSC088851.jpg


DSC088871.jpg


Pomyśleć, jak wszystko inaczej wygląda latem. B)
Przywieżliśmy też nowego domownika. Ktoś podrzucił babci już trzeciego kota

DSC088681.jpg
Pozdrawiam. Jolka.
Ostatnio zmieniany: 11 Lut 2018 12:33 przez otojolka.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Jagoda254, Adasiowa, Kaja, Armasza, Łatka, rozalia, Marlenka, CHI, lucysia, Betula, bietkae, Pestka, Agusiak, Przylepa

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 12 Lut 2018 10:07 #588902

  • lucysia
  • lucysia's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Wiedżma Zielarka to ja :)
  • Posty: 5031
  • Otrzymane dziękuję: 13147
Ale bałwan!U nas za mało śniegu.
Temperatura na plusie i padają takie duże klapcie śniegu.
docs.google.com/presentation/d/1WWF42aQM...bkM/edit?usp=sharing
………………………………………………………………………………………
kosmetykinaturalnelucysi.blogspot.com
…………………………………………………………………………………………
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...26398-ogrodek-lucysi
…………………………………………………………………………………………
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): otojolka, Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 12 Lut 2018 17:40 #588962

  • Agusiak
  • Agusiak's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2828
  • Otrzymane dziękuję: 5500
U mnie dziś +3, słońca zero. Śnieg puszcza przez co jest mega ślisko i znowu zaliczyłam glebę za to znajomy miał niezły ubaw bo samo naszedł na upadek.
Martwi mnie brak wschodów cebuli posiałam ją tydzień temu w sobotę i dalej cisza myślałam że po tygodniu już coś będzie widać. Ale trochę za głęboko ją wysiałam więc może nie ma co się spinać :think:
Pozdrawiam
Aga
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, anianiekurzak, rozalia

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 12 Lut 2018 20:35 #589008

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20004
  • Otrzymane dziękuję: 83520
Zapowiadana odwilż nadciągnęła - nawet w Karkonosze; wyjeżdżając miałam na samochodowym termometrze +3, dość pochmurno.
Śnieżka nałożyła sobie woalkę.



Natomiast "na dole" inna strefa klimatyczna, zieloniutka trawa, +6, przebłyski słońca.
Pomimo że wysiewy w moim wykonaniu mają niewielki sens, kupiłam sobie nasiona rudbekii dwubarwnej Cherry Brandy, bo uwiódł mnie kolor na torebeczce (zapewne dzieło programu graficznego). I teraz nie wiem: mogę siać do gruntu, czy muszę robić rozsadę?
Zbyszku, czy masz się lepiej?
Ostatnio zmieniany: 12 Lut 2018 21:04 przez Łatka.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, rozalia, Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 12 Lut 2018 21:01 #589015

  • Emalia112
  • Emalia112's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 9768
  • Otrzymane dziękuję: 14472
Możesz siać do gruntu, ale czy psy pozwolą temu urosnąć to się zobaczy.Kolor jest OK natomiast przekłamana jest ilość płatków. Miałam cztery ani jeden nie był pełny.
U nas jeszcze mróz, ale już niewielki.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 12 Lut 2018 21:04 #589016

  • CHI
  • CHI's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3986
  • Otrzymane dziękuję: 21397
Piękny wiosenny dzień, mimo przeziębienia musiałam ogarnąć kury - w sensie "rwania parkietu"...
Wszyscy dookoła chorują, mnie dopadło od czwartku i trzyma. Nawet zdjęć nie chce mi się wstawiać - to chyba chora jestem ;) Ale cały czas robię zdjęcia = jednak przeżyję...

Gęś zniosła pierwsze jajo :club2: i po co?

Dobranoc
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Adasiowa, Łatka, Agusiak, Dino_saur

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 12 Lut 2018 21:07 #589017

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20004
  • Otrzymane dziękuję: 83520
Ojej... Małgosiu, kuruj się szybciutko, wiosna tuż za Nysą ;)
A to gęsie jajo - zapytam głupio - niejadalne?
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 12 Lut 2018 21:52 #589038

  • CHI
  • CHI's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3986
  • Otrzymane dziękuję: 21397
Aniu oczywiście, że jadalne.

Tyle, że jak już zaczęła to będzie znosić i w końcu siądzie. Tyle, że jeszcze za zimno. Bo jak zlezie przy minus parę to przeziębi jaja. No i mam zagwozdkę. Pierwsze jaja i tak są do zjedzenia, ale co dalej? Zbierać, zostawiać sztuczne, a prawdziwe chować w 10 st plus i czekać aż siądzie? czy konsumować...
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 12 Lut 2018 22:06 #589044

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20004
  • Otrzymane dziękuję: 83520
Podłożyć indyczce???
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 12 Lut 2018 22:08 #589047

  • tadeo68
  • tadeo68's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 383
  • Otrzymane dziękuję: 998
Indyczki ponoć siedzą super. Pozostaje jeszcze inkubator, ja tak wylęgałem kurczaki i perliczki.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): CHI, Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 12 Lut 2018 22:17 #589050

  • CHI
  • CHI's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3986
  • Otrzymane dziękuję: 21397
Aniu - indyczki jeszcze się nie niosą - gęsi odwaliło...
Indyczka też najpierw musi "swoje jaja wynieść" a dopiero potem siada...

Tadeusz, ale wolałabym samoobsługowo. Bo inkubator to pikuś, chociaż 34 dni, ale potem lampy mnie zjadają...

No to dzisiejsze wiosenne indyki:
P2129296.jpg


i zimowy Zalew:
P2129288.jpg


Wczorajsza sójka
P2119216.jpg
Ostatnio zmieniany: 12 Lut 2018 22:21 przez CHI.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Iwona M, Adasiowa, Armasza, Łatka, rozalia, Kasionek, lucysia, Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 12 Lut 2018 22:30 #589051

  • tadeo68
  • tadeo68's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 383
  • Otrzymane dziękuję: 998
Tańsza wersja to kabel grzewczy na dno skrzynki czy kartonu do wychowu piskląt a od góry żarówka led tylko jako słońce. Sam inkubator tyle prądu nie żre a jego wykonanie w wersji najtańszej to ok 100zl
Ostatnio zmieniany: 12 Lut 2018 22:31 przez tadeo68.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Kasionek, Betula, Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 13 Lut 2018 20:54 #589215

  • Agusiak
  • Agusiak's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2828
  • Otrzymane dziękuję: 5500
Dziś pogoda jak wczoraj w ogóle dni są podobne taki dzień świstaka więc dla odmiany rano najpierw wysuszyłam włosy a później umyłam zęby i włosy były w paście ale to jednak coś innego. Chwilami mam wrażenie że dzień się nie kończy a tą samą chwilę przeżywam jeszcze raz :crazy: ale żeby nie było parapet się skończył :sick:
Pozdrawiam
Aga
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Kasionek, CHI

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 13 Lut 2018 21:20 #589219

  • Kasionek
  • Kasionek's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 3185
  • Otrzymane dziękuję: 5477
Macie racje. Dziwna ta pogoda. W nocy mrozi, rano ślizgawica na ulicy a w południe przygrzewa słoneczko.
Agusiak ja też mam dziwne dni - może to skutki grypy , która jakoś do mnie się przyczepiła.dzisiaj robiłam dokumenty i zastanawiałam się nad stawkami vat patrząc jak ślepa kura w rozporządzenia ...nic nie widziałam.Dobrze , że mnie olśniło bo zeszłoby mi do wieczora.
U mnie parapety jeszcze nie zastawione,siedzą dopiero bakłażany na wacikach. Papryki gdzieś pod koniec tygodnia może. Teraz szykuję się do malowania domu i choć lubię remonty to teraz mnie przeraża malowanie prawie całego domu.Oby słoneczko świeciło to i na duszy będzie weselej.
Małgosiu fajne te Twoje ptactwo. Przyznam się, że gęsich jaj nie jadłam. Kacze kiedyś jak piekłam z mamą ciasto jako dziecko dodawałyśmy do ciasta.Wiesz kiedyś jajka były wrogiem zdrowia i przyczyna podwyższonego cholesterolu. Dziwne , bo dzisiaj jest odwrotnie :devil1: można je jeść prawie bez ograniczeń.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, rozalia, CHI, Betula, Agusiak, Dino_saur

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 14 Lut 2018 07:21 #589265

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Kochani - życzę wszystkim bardzo miłych, sympatycznych i uśmiechniętych Walentynek :)
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, anianiekurzak, Armasza, rozalia, Kasionek, CHI, Betula, Agusiak, olegowa

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 14 Lut 2018 07:23 #589266

  • Agusiak
  • Agusiak's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2828
  • Otrzymane dziękuję: 5500
Dziękuję Aniu ja ze swoją walentynką zdążyłam się już pokłócić :mad2: Spadł śnieg :)
Pozdrawiam
Aga
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.784 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum