Forum Ogrodnicze Oaza

I u mnie całkiem sporo na plusie, koło drugiej po południu +4. Jak widać, śniegu ni hu hu, zaczyna się gdzieś pewnie koło 1000 m; wracając z Jeleniej nie umiałam odmówić sobie przyjemności stanięcia na moment i napawania się widokiem - bo na chwilę nieco rozsunęły się chmurzyska, ukazując białą grań Śnieżnych Kotłów (całkiem po prawej).

U mnie ciągle pada deszczyk

U mnie też pada ale deszczówkę nadążam wylewać pod foliak.

Noc wiosenna przy temperaturze 7,2*C i padającym deszczu.Aktualnie mocno pada i jest +8,6*C.Wieje wiaterek i dlatego nie ma smogu.To moja rozsada samosiejka sałaty kozulowej.Jeśli mi się uda to jutro trochę sadzonek wsadzę do doniczek.
ta rośnie w gruncie
ta w namiocie.

U mnie od rana pada i tylko 4 C.

Jak to sałata w środku zimy rośnie

Adrian jaka zima taka sałata.

Józiu zazdraszczam , że coś rośnie pod folią. Mam przenawożoną ziemię i muszę lać wodę - deszczówkę bo folia nie jest zdejmowana. Wczoraj wiadrami wyniosłam pod foliak ok. 600 litrów wody a teraz od rana siąpi i widzę, że jutro będzie sporo do wylania bo już jest ok. 200 litrów. Mam zbiornik 1000 litrów to dobrze widać ile jest wody, zresztą i tak trzeba go opróżniać przed ew. mrozami.

Elu ja czekam na śnieg i wtedy będę go dawał pod namiot.Też na zimę folii nie zdejmowałem,a i podłoże jest w normie.Mój zbiornik również 1000 l.jest już zamknięty od listopada.

U mnie 3stC i pada deszcz, przynajmniej susza fizjologiczna nie grozi, żeby już nie marudzić, że nie ma zimy i dostrzec choć odrobinę pozytywów

Mnie jako zmarzlakowi na mroźnej zimie jakoś szaleńczo nie zależy, ale to, co w ostatnim tygodniu, to pogodowy horror. Pada prawie cały czas, z tym, że w dolnej wsi deszcz, a u mnie jakby deszczośnieg, bo i zaledwie +2 na termometrze. Błoto do sześcianu. Tyle, że przez bezlistne drzewa widać jezioro z miejsca naszych hm, toaletowych spacerków.



Podobno - podobno - drugiego stycznia ma przyjść mróz i śnieg, mówię o Karkonoszach.
Nie wiem, cy dobrze robię karmiąc okoliczne ptaki... przecież wkrótce mnie tu nie będzie.
Bogatki





Kowaliki

Jak wszędzie prawie, tak i u mnie zimy ni widu ni słychu. Grzyby rosną w krzakach nad Wisłą - "Zimówki". Smak jak dla mnie taki sobie, Ale na bezrybiu...




Pozdrawiam

Daro .... to zdjęcie po prostu, brzydko mówiąc, wymiata

Dziś od rana słoneczko przy temperaturze+3,5*C.Teraz trochę słoneczka i trochę chmurek.Temperatura wynosi 7,8*C,podwiewa lekki wiaterek.Trochę pracy w ogrodzie tj.flancowanie sałat do doniczek i przekładanie kompostu.
wschodzące słoneczko
przesadzona sałata do doniczek.

Józiu - gruntowa sałata pikowana w Sylwestra - to chyba będzie symptomatyczne dla czasów, jakie nadchodzą.
Ja sałaty nie mam, ale...
krokusy



co gorsza - hiacynty



I wszystko to w górach, gdzie o tej porze powinni objawiać się tylko narciarze

By nie wyjść na totalną marudę muszę przyznać, że ostatni dzień roku był relatywnie słoneczny (znaczy - ze dwie godziny słońca zza chmur), a w nocy trochę pobieliło śniegiem.



Co prawda na mojej wysokości temperatura szybko przekroczyła zero i wszystko stopniało - ale pojutrze zapowiada się większa śnieżyca. Zobaczymy.

Około południa pokazało się słoneczko,dzisiejszy dzień już o 5min. dłuższy od wigilii.Będzie dobrze,wiosna coraz bliżej.Z okazji NOWEGO ROKU życzę dużo zdrowia i pomyślności wszystkim Ogrodniczkom i Ogrodnikom.
"Zielonym do góry"

kalendarz.livecity.pl/wschod-slonca/stycze%C5%84-2019/Warszawa

Aniu nie wpadłem na pomysł szukania u siebie krokusów.Jutro naprawię błąd.

Normalnie wiosna - jakby był 1 marca...
Spóźniłam się na zachód słońca nad Zalewem, ale może to i lepiej , bo karta mi się skończyła...

Jeszcze nie zdążyłam zgrać, ale wrzuciłam zapasową...

Resztki zachodu słońca:


Chciałam wstawić moje grzyby, ale są na tamtej

Może później