Forum Ogrodnicze Oaza

W lutym to prawie zawsze jest -20 po za wyjątkiem 3 lat od 2015 do 2017 w lutym przyszła wiosna a tak to zawsze jest śnieg i mróz

Ostatnimi laty w lutym u mnie bywał tylko mróz, o śniegu mogłam zapomnieć.

Poranek na Śląsku powitał nas śniegiem który ciągle sypie ale temp +1 na rozgrzanie robię zupę dyniową





Adrian9 70cm śniegu w mieście? chyba nie wiesz o czym mówisz to byłaby katastrofa. Dobrze tylko takiemu co nie musi wychodzić, podróżować i pracować w takich warunkach czy na halach produkcyjnych. A i zwierzętom w tym ptakom łatwiej znaleźć pokarm w czasie łagodnych zim. Mi tam pasowało jak było i na ogrzewaniu się zaoszczędziło i na paliwie do auta

Jest tak :



Plus trzy stopnie, ale odczuwalna - chyba poniżej zera, czyli - miodzio, zimno ciemno, mokro - jak tu żyć???

Od wczoraj trochę pada trochę siąpi deszcz.Temperatura aktualna wynosi +3,8*C.Wieje dość mocny i zarazem zimny wiatr.Nie jest ciekawie.

Mój niedawno posadzony czosnek dostał sporą ilość wilgoci.

Józiu u mnie podobnie. Nic , tylko w domku siedzieć i czytać

Ja mieszkam na wsi i mówie o śniegu na wsi bo w mieście mnie nie obchodzi bo miasto 10 km ode mnie
i 7 cm nasypało śniegu rano o 7 było -2

Adrian9 bardzo chamska wypowiedź w stosunku do mieszkańców miast. Równie dobrze mogę napisać co mnie wieś obchodzi skoro do najbliższej mam 30km. Za młody jesteś i pojęcia nie masz o życiu w takich warunkach, widać też, że nawet nie musisz się przemieszczać skoro 10km to dla Ciebie kosmiczna odległość. A jest paru forumowiczów ze wsi którzy np pociągiem dojeżdżają 2h do pracy i wierz mi że również cieszą się z pogody jaka była. Nie trzeba odśnieżać samochodu, grzać, czy czekać na opóźnioną komunikację, co wszystko kosztuje, przekonasz się o tym jak będziesz musiał sam się utrzymać.

U mnie w mieście pada dokładnie taki sam śnieg, co na wsi 3 km dalej

94.40.50.2:7096/video2.mjpg

Moja suczka ma do biegania podwórko ok. 9 arów ale wyjście na smyczy musi być. Wróciłyśmy ze spaceru obie mokre, temperatura plusowa ale odczuwalna jakby było poniżej 0, pada, jest duża wilgotność. Na dodatek wszędzie czuć dym z kominów bo ciśnienie niskie. Brrrrrrrrrr
Widzę przez okno, że napełniło się prawie pół zbiornika na deszczówkę ( zbiornik ma 1000 litrów ) to będzie czym zlać ziemię pod folią tylko jak tu wyjść

Pogoda u nas taka jak na załączonych obrazkach, temp.+1, dobrze że nie wieje, więc poza mokrym śniegiem spacerowiczom nic nie dolega





niedługo nie będziemy mieli gdzie na siu chodzić, bo budują kolejną wylotówkę z miasta Nie zazdroszczę pracy w takich warunkach, a działkowiczom rekreacji przy wylotówce

U mnie śnieg jeszcze nie padał. Jest teraz +3*C.

Kolejny dzień zimy teraz sypie śnieg i jest -2

A u mnie +1 i słoneczko, ładny dzień - prawie jak wiosna

U mnie rano troszkę kropił deszcz, potem spadło kilka płatków śniegu ale ok. południa wyszło słońce. Było +4 st. i ja nie wytrzymałam. Wyciągnęłam szpadel i przekopałam kawał poplonu. Żyto siane w październiku mocno przerosło i się wyłożyło więc kopało się dość ciężko. Miałam przekopać tylko kawałek jakieś 2x 4 m ale się rozpędziłam i przekopałam trzy razy tyle. WIOSNĘ poczułam

U mnie na plusie, choć zapowiadają przymrozki. Pochmurno i zimno, czuć dużą wilgoć w powietrzu.

-2 i coś w rodzaju zimy... Tzn wszystko przyprószone śniegiem.
Wczoraj padało. Było tak pieknie, że mimo braku czasu (przyjechała piwniczka) ganiałam z aparatem.

Piwniczka


Zimowa Zapora wrzucam TYLKO panoramy





Zimowa "moja droga"



Wydawało mi się, że "będzie z górki" a tu jeszcze nie...

Zostało mi pomalowanie kurnika (aby wprowadzić kury) - farba "w drodze" od tygodnia
Po ataku tchórza/kuny (pierwszy raz - tego draństwa wcześniej nie było) doszło mi codzienne otwieranie i zamykanie (pancerne - na przykręcane deski) małych kurniczków. Przed lisem mam pastucha, przed jastrzębiami siatki, a tu dopiero "poradzi" "pancerny kurnik", który miał być skończony w najpóźniej w połowie listopada. A cały czas coś się sypie i to nie z mojej winy...

Jeszcze nie posadziłam cebulek... I pewnie czeka mnie "najgorsza wersja" - czyli sadzenie w domu. Worki ziemi rozmarzające w kuchni i wózki doniczek rozwożone po różnych miejscach. Zastanawiam się czy ja jestem normalna

Oczywiście przyplątało się kilka innych "rzeczy do zrobienia natychmiast" - jak to w gospodarstwie...

Ale za to przynajmniej mam wieczorem czas popatrzeć na telewizję:







Spokojnego dnia...

Ładna zima. U mnie mimo zapowiedzi śniegu brak. Temperatura +1C i pochmurno
Ja wszystkie prace w ogrodzie skończyłam i skupiam się teraz na przedświątecznych porządkach.