TEMAT: Pogoda w naszych warzywnikach cz. V

Pogoda w naszych warzywnikach cz. V 12 Lut 2019 09:35 #642296

  • Krecik stary
  • Krecik stary's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Nigdy nie jestem złośliwy-no może czasem
  • Posty: 7122
  • Otrzymane dziękuję: 43745
Nocka z lekkim przymrozkiem -1*C.Od rana piękne słoneczko czasem chowa się za chmurki.Aktualna temperatura to+6,5*C.Dość mocno wieje,dlatego też nie ma smogu.Końcówka śniegu tylko w miejscach zacienionych.
004-77.jpg
:coffe: :drink1: :bye:
Pozdrawiam Józek!!
Ostatnio zmieniany: 12 Lut 2019 10:32 przez Krecik stary. Powód: uzupełnienie
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, rozalia, Marlenka, Betula, Pestka, koma, jurek49, Agusiak, Ada


Zielone okna z estimeble.pl

Pogoda w naszych warzywnikach cz. V 12 Lut 2019 09:48 #642297

  • Pestka
  • Pestka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1624
  • Otrzymane dziękuję: 8497
Wczoraj padał deszcz,a dzisiaj +1, świeci słonko i prószy śnieg.

20190212_094431.jpg
pozdrawiam Grażyna

Ogrodnictwo to ćwiczenie optymizmu.
Czasami jest triumfem nadziei nad doświadczeniem
(Marina Schinz)
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Krecik stary, Łatka, rozalia, Marlenka, Betula, koma, Agusiak

Pogoda w naszych warzywnikach cz. V 12 Lut 2019 10:17 #642301

  • czesio
  • czesio's Avatar
Pizza wrote:
... Ale szczerze... klucz to nie jest w tej furtce największy problem:
Tak, to jest dzika róża. Tak, jest kolczasta i gęsta w huk. I tak, ta furtka nie została otwarta ani razu od jakichś 4 lat. Jestem bardzo ciekawa, jak się tego teraz pozbyć, żeby w ogóle wejść inaczej niż na dziko przeskakując ponad ogrodzeniem.

Do pozbycia się tej róży potrzebny jest:
- duży dwuręczny sekator,
- mały ręczny sekator,
- piła ogrodnicza lisi ogon,
- pinceta anatomiczna o długości 30 cm,
- wiadro 10 litrowe,
- widły amerykańskie,
- szpadel,
- łopata piaskówka,
- grabie,
- pazurki,
- kompostownik przeznaczony wyłącznie na gałęzie, gałązki, korzenie tej róży,
- taboret (stołeczek, krzesło) aby móc usiąść.
Jak nie masz jeszcze sekatorów to zakup sekatory ogrodnicze polskiej firmy Gerlach. Ze sporymi kłopotami sprowadził je mój sklep ogrodniczy. Są bardziej trwałe od bardzo drogich, pięknych i wygodnych sekatorów zagranicznych, których ostrza bardzo szybko się rozchylają gdy tnie się nimi to co się między nimi mieści. Takie rozchylone ostrza nie docinają do końca lub zakleszczają się.
Piła ogrodnicza lisi ogon 35 cm powinna być ze stali szwedzkiej. Ja mam Made in Sweden, 14” G-man Tools AB.
Pincetę na zamówienie sprowadzi ci każdy sklep medyczny, zazwyczaj nie mają ich na stanie. Nie kupuj 20 cm tylko poczekaj na 30 cm.

Różę na działce należy traktować ze szczególną uwagą ze względu na jej bardzo dużą żywotność i tendencję do corocznego rozrastania się. Róża wymaga corocznego przycinania pędów i pilnowania nowych wyrastających nie tylko koło niej ale i kawałek dalej.
Płatki dużych kwiatów mojej róży ucieram na nadzienie do ciast i pączków, a z przemrożonych, dojrzałych, ususzonych owoców robię zimowe herbatki. Musisz ustalić czy twoja róża nadaje się do tych celów, czy też jest to róża ozdobna przed podjęciem ostatecznej decyzji co do jej losów.
Ja moją przesadzałem dwukrotnie bo nie doszacowałem miejsca jakie ona wymaga.
Jeżeli chcesz ją mieć w innym miejscu to przeznacz na nią tyle miejsca ile obecnie zajmuje plus dodatkowy metr z każdej strony, aby swobodnie naokoło niej chodzić.
W żadnym wypadku nie sadź jej na granicy z sąsiadem. Od granicy powinna być oddalona na 4 m.

Pracując przy róży nie wolno dopuścić aby w skórę, obuwie lub odzież wbiły się jej kolce. Ja pracuję przy róży bez rękawiczek, tylko przy pełnym oświetleniu (czyli nie rano i wieczorem) i przy bezwietrznej pogodzie.

Trzymając w lewej ręce pincetę chwyć nią sam koniec najdalej sięgającej gałązki (nie ciągnij) i obetnij sekatorem ręcznym dziesięciocentymetrowy koniec gałązki. Ostrożnie i precyzyjnie wrzuć obcięty koniec gałązki do wiadra.

Nie spiesz się przy tym i nie wrzucaj do wiadra dłuższych kawałków niż 10 cm. Wygodniej i bezpieczniej się je tnie jak z drugiej strony odcinany kawałek gałązki trzyma krzak.

Jak zapełnisz pół wiadra wysyp jego zawartość do przygotowanego kompostownika. Objętość kompostownika powinna być dwukrotnie mniejsza od objętości krzewu róży.
Gdy gałązki będą już za grube na odcinanie ich 10 cm kawałków ręcznym sekatorem użyj dwuręcznego. To co spadnie na ziemię od razu podnoś i wrzucaj do wiadra. Jak gałęzie będą za grube na sekator dwuręczny użyj piły. Jak usuniesz wszystkie gałęzie do gołej ziemi wygrab trawę i chwasty aby odsłonić glebę wokół róży.

Aby dokładnie wybrać korzenie róży usuń widłami amerykańskimi i szpadlem ziemię wokół róży na głębokość szpadla. Zacznij kopać tam gdzie z ziemi wychodzą pędy róży i skończ metr od najdalszych pędów. Ziemię rzucaj 2 metry od róży z jednej jej strony. Ziemię z warstw głębszych rzucaj po przeciwnej stronie róży. Warstwę górną ziemi wybierz do czysta łopatą. Teraz widłami amerykańskimi i szpadlem usuń ziemię wokół róży na głębokość drugiego szpadla.
Cały czas wybieraj i wyciągaj z ziemi korzenie róży aż do samych jej cienkich końców. Tnij je na 10 cm kawałki. Pomocne przy tej pracy będą też pazurki i pinceta.

Ja usuniesz wszystkie korzenie róży do dołu najpierw wrzuć glebę z głębszej warstwy, zagrab, udepcz i wyrównaj, a potem wrzuć glebę z górnej warstwy, zagrab, udepcz i wyrównaj.
W ten sposób przygotujesz sobie stanowisko na rośliny ozdobne zgrupowane w przyszłości przy furtce.

Bardzo trudne i pracochłonne jest utrzymanie róży w ryzach przy furtce. Taka róża wymaga codziennego wręcz przycinania wchodząc na krzesło, aby przez furtkę mógł przejść ktoś wysoki, lub aby mógł wejść ktoś pchający przed sobą taczki. Nie mam róży przy furtce.
Powodzenia! :)
Ostatnio zmieniany: 12 Lut 2019 10:50 przez czesio.
Temat został zablokowany.

Pogoda w naszych warzywnikach cz. V 12 Lut 2019 10:25 #642303

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20002
  • Otrzymane dziękuję: 83506
Wczoraj wieczorem lał taki deszcz, że wyprowadzając psy zapadałam się po kostki w błocie.
W nocy musiał chwycić niewielki mrozek przy gruncie - gleba stwardniała, obsuszona dodatkowo przez wiatr, kałuże z skorupką lodu. W parku - ani śladu śniegu.



W "poidełkach" woda w stanie ciekłym:



Leszczyna jeszcze nie pyli - ale lada moment, bazie dyndają na wietrze:



Idzie przedwiośnie :dance:
Ostatnio zmieniany: 12 Lut 2019 10:25 przez Łatka.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Marlenka, Pestka, koma, Agusiak, Jasia, Ada

Pogoda w naszych warzywnikach cz. V 12 Lut 2019 10:45 #642305

  • czesio
  • czesio's Avatar
czesio wrote:
Pizza wrote:
... Ale szczerze... klucz to nie jest w tej furtce największy problem:
Tak, to jest dzika róża. Tak, jest kolczasta i gęsta w huk. I tak, ta furtka nie została otwarta ani razu od jakichś 4 lat. Jestem bardzo ciekawa, jak się tego teraz pozbyć, żeby w ogóle wejść inaczej niż na dziko przeskakując ponad ogrodzeniem.

Do pozbycia się tej róży potrzebny jest:
- duży dwuręczny sekator,
- mały ręczny sekator,
- piła ogrodnicza lisi ogon,
- pinceta anatomiczna o długości 30 cm,
- wiadro 10 litrowe,
- widły amerykańskie,
- szpadel,
- łopata piaskówka,
- grabie,
- pazurki,
- kompostownik przeznaczony wyłącznie na gałęzie, gałązki, korzenie tej róży,
- taboret (stołeczek, krzesło) aby móc usiąść.
Jak nie masz jeszcze sekatorów to zakup sekatory ogrodnicze polskiej firmy Gerlach. Ze sporymi kłopotami sprowadził je mój sklep ogrodniczy. Są bardziej trwałe od bardzo drogich, pięknych i wygodnych sekatorów zagranicznych, których ostrza bardzo szybko się rozchylają gdy tnie się nimi to co się między nimi mieści. Takie rozchylone ostrza nie docinają do końca lub zakleszczają się.
Piła ogrodnicza lisi ogon 35 cm powinna być ze stali szwedzkiej. Ja mam Made in Sweden, 14” G-man Tools AB.
Pincetę na zamówienie sprowadzi ci każdy sklep medyczny, zazwyczaj nie mają ich na stanie. Nie kupuj 20 cm tylko poczekaj na 30 cm.

Różę na działce należy traktować ze szczególną uwagą ze względu na jej bardzo dużą żywotność i tendencję do corocznego rozrastania się. Róża wymaga corocznego przycinania pędów i pilnowania nowych wyrastających nie tylko koło niej ale i kawałek dalej.
Płatki dużych kwiatów mojej róży ucieram na nadzienie do ciast i pączków, a z przemrożonych, dojrzałych, ususzonych owoców robię zimowe herbatki. Musisz ustalić czy twoja róża nadaje się do tych celów, czy też jest to róża ozdobna przed podjęciem ostatecznej decyzji co do jej losów.
Ja moją przesadzałem dwukrotnie bo nie doszacowałem miejsca jakie ona wymaga.
Jeżeli chcesz ją mieć w innym miejscu to przeznacz na nią tyle miejsca ile obecnie zajmuje plus dodatkowy metr z każdej strony, aby swobodnie naokoło niej chodzić.
W żadnym wypadku nie sadź jej na granicy z sąsiadem. Od granicy powinna być oddalona na 4 m.

Pracując przy róży nie wolno dopuścić aby w skórę, obuwie lub odzież wbiły się jej kolce. Ja pracuję przy róży bez rękawiczek, tylko przy pełnym oświetleniu (czyli nie rano i wieczorem) i przy bezwietrznej pogodzie.

Trzymając w lewej ręce pincetę chwyć nią sam koniec najdalej sięgającej gałązki (nie ciągnij) i obetnij sekatorem ręcznym dziesięciocentymetrowy koniec gałązki. Ostrożnie i precyzyjnie wrzuć obcięty koniec gałązki do wiadra.
Nie spiesz się przy tym i nie wrzucaj do wiadra dłuższych kawałków niż 10 cm. Wygodniej i bezpieczniej się je tnie jak z drugiej strony odcinany kawałek gałązki trzyma krzak.

Jak zapełnisz pół wiadra wysyp jego zawartość do przygotowanego kompostownika. Objętość kompostownika powinna być dwukrotnie mniejsza od objętości krzewu róży.
Gdy gałązki będą już za grube na odcinanie ich 10 cm kawałków ręcznym sekatorem użyj dwuręcznego. To co spadnie na ziemię od razu podnoś i wrzucaj do wiadra. Jak gałęzie będą za grube na sekator dwuręczny użyj piły. Jak usuniesz wszystkie gałęzie do gołej ziemi wygrab trawę i chwasty aby odsłonić glebę wokół róży.

Aby dokładnie wybrać korzenie róży usuń widłami amerykańskimi i szpadlem ziemię wokół róży na głębokość szpadla. Zacznij kopać tam gdzie z ziemi wychodzą pędy róży i skończ metr od najdalszych pędów. Ziemię rzucaj 2 metry od róży z jednej jej strony. Ziemię z warstw głębszych rzucaj po przeciwnej stronie róży. Warstwę górną ziemi wybierz do czysta łopatą. Teraz widłami amerykańskimi i szpadlem usuń ziemię wokół róży na głębokość drugiego szpadla.
Cały czas wybieraj i wyciągaj z ziemi korzenie róży aż do samych jej cienkich końców. Tnij je na 10 cm kawałki. Pomocne przy tej pracy będą też pazurki i pinceta.

Ja usuniesz wszystkie korzenie róży do dołu najpierw wrzuć glebę z głębszej warstwy, zagrab, udepcz i wyrównaj, a potem wrzuć glebę z górnej warstwy, zagrab, udepcz i wyrównaj.
W ten sposób przygotujesz sobie stanowisko na rośliny ozdobne zgrupowane w przyszłości przy furtce.

Bardzo trudne i pracochłonne jest utrzymanie róży w ryzach przy furtce. Taka róża wymaga codziennego wręcz przycinania wchodząc na krzesło, aby przez furtkę mógł przejść ktoś wysoki, lub aby mógł wejść ktoś pchający przed sobą taczki. Nie mam róży przy furtce.
Powodzenia! :)
Temat został zablokowany.

Pogoda w naszych warzywnikach cz. V 12 Lut 2019 10:45 #642306

  • Marzenka
  • Marzenka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3299
  • Otrzymane dziękuję: 9877
Jóżiu jak Ty masz elegancko skopany ogródek :) Lada moment i będziesz mógł coś w tunelu zacząć działać.
Aniu aż Ci zazdroszczę tych spacerów - Tośka o tej porze to wychodzi na przysłowiowe siusiu - zapięta na smycz idzie jak krówka na postronku :dry:
We Włocławku -1, ale przez wiatr odczuwalna to - 3, nie pada, momentami świeci słoneczko.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Łatka, koma

Pogoda w naszych warzywnikach cz. V 12 Lut 2019 10:56 #642309

  • Krecik stary
  • Krecik stary's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Nigdy nie jestem złośliwy-no może czasem
  • Posty: 7122
  • Otrzymane dziękuję: 43745
Marzenko w namiocie będzie wysadzona tylko sałata jako przedplon.Rzodkiewki w tym sezonie nie sieję.
A w ogródku to czeka mnie dosadzenie czosnku zimowego,a przede wszystkim jak najszybsze zagrabienie,bo szkoda wilgoci.Jeśli tak dalej będzie wiać to sądzę,że w następnym, tygodniu będzie można "bronować". :coffe: :bravo: :bye:
Pozdrawiam Józek!!
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, koma, Agusiak

Pogoda w naszych warzywnikach cz. V 12 Lut 2019 11:02 #642311

  • Marzenka
  • Marzenka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3299
  • Otrzymane dziękuję: 9877
Józiu rozumiem ,że Ty masz ogród przy domu? Z tym bronowaniem to masz rację, ja tez jak tylko da radę wejść " w pole" bez opcji gubienia kaloszy to norkrosem i grabiami oblecę warzywnik. Chciałabym spróbować uprawy groszku i bobu z rozsady - ale narazie nie startuję bo nie wiem jak z pogodą.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary

Pogoda w naszych warzywnikach cz. V 12 Lut 2019 11:25 #642313

  • Krecik stary
  • Krecik stary's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Nigdy nie jestem złośliwy-no może czasem
  • Posty: 7122
  • Otrzymane dziękuję: 43745
Tak Marzenko ogródek jest przy domu.Groszek będę sadził wprost do gruntu gdzieś na przełomie 1/2 dekady marca.Oczywiście wszystko zależne od pogody. :bye: :bye:
Pozdrawiam Józek!!
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Agusiak

Pogoda w naszych warzywnikach cz. V 12 Lut 2019 16:01 #642348

  • Daro65
  • Daro65's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 447
  • Otrzymane dziękuję: 924
czesio wrote:

Do pozbycia się tej róży potrzebny jest:
- duży dwuręczny sekator,
- mały ręczny sekator,
- piła ogrodnicza lisi ogon,

Przede wszystkim potrzebne są tzw "rękawice spawalnicze". Najtańsze - do kupienia za kilkanaście złotych. Żaden kolec ich nie przebije. Cała reszta wywodu (pardon) - bez sensu. Wyciąć i wykopać różę można stylem dowolnym.

Pozdrowienia
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Agusiak, Sylwiaaa, czesio

Pogoda w naszych warzywnikach cz. V 13 Lut 2019 09:19 #642519

  • Krecik stary
  • Krecik stary's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Nigdy nie jestem złośliwy-no może czasem
  • Posty: 7122
  • Otrzymane dziękuję: 43745
W wiosenną noc trochę padał deszcz przy temperaturze 5,2*C.Aktualne wskazania termometru to 7,1.Brak słoneczka i jest smog.Wg.wskazań mam taki wpis==Bywało lepiej.Jeśli możesz zostań w domu.==Od czasu do czasu trochę kropi deszcz.Zaczyna też mocniej podwiewać,więc za chwilę pewnie smogu nie będzie. :rotfl1: :coffe: :drink1: :drink1: :bye:
Pozdrawiam Józek!!
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Baptysja, rozalia, koma

Pogoda w naszych warzywnikach cz. V 13 Lut 2019 10:04 #642525

  • Adriаn
  • Adriаn's Avatar
W nocy -3 teraz -1, ale będzie dzisiaj +4 i w każdy dzień będzie coraz cieplej, nawet 11 stopni
1550048628941678201993.jpg
Ostatnio zmieniany: 13 Lut 2019 10:31 przez Łatka.
Temat został zablokowany.

Pogoda w naszych warzywnikach cz. V 13 Lut 2019 10:15 #642529

  • Marzenka
  • Marzenka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3299
  • Otrzymane dziękuję: 9877
W nocy mały minus, rano po podniesieniu rolet niespodzianka - znowu biało :sick: Na szczęście bardzo mało, więc jest nadzieja, że ten śnieg zniknie tak szybko jak się pojawił. Wieje "wiater", słoneczka nie widać.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Łatka, rozalia, koma, JaNina

Pogoda w naszych warzywnikach cz. V 13 Lut 2019 10:23 #642532

  • JaNina
  • JaNina's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 8260
  • Otrzymane dziękuję: 54403
No u nas też biało, ale w tej chwili przestało padać takie coś śniego podobne. Ale coś mi się wydaje, że to jest złe, ale dobrego początkiem. Jeżeli prognozy się sprawdzą :eek3:
Janina
Jestem Ślązaczką i jestem z tego bardzo dumna

Między kuchnią a ogrodem
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Łatka, koma

Pogoda w naszych warzywnikach cz. V 13 Lut 2019 10:31 #642534

  • Marzenka
  • Marzenka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3299
  • Otrzymane dziękuję: 9877
Janinko myślę, że większość z Nas już czeka na cieplejsze dni jak na zmiłowanie. :thanks: Przecież w lutym można już ciąć drzewka i krzewy ozdobne, owocowe albo jakieś prace porządkowe czynić czy cokolwiek innego. Ważne, żeby przyszły ciepłe dni ;)
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, JaNina

Pogoda w naszych warzywnikach cz. V 13 Lut 2019 10:48 #642538

  • Krecik stary
  • Krecik stary's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Nigdy nie jestem złośliwy-no może czasem
  • Posty: 7122
  • Otrzymane dziękuję: 43745
Niestety u mnie nic nie można robić,ze względu na silny i zimny wiatr.Dziś wieje i dołem i górą.Ogród tylko w jednym miejscu jest mocniej zmarznięty.Na "bronowanie" jest jeszcze za mokro. :coffe: :bye: :bravo:
Pozdrawiam Józek!!
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Baptysja, rozalia, Betula, koma

Pogoda w naszych warzywnikach cz. V 13 Lut 2019 10:50 #642541

  • Sylwiaaa
  • Sylwiaaa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 650
  • Otrzymane dziękuję: 3089
U mnie pod Wrocławiem zapowiada się taka pogoda, ciekawe czy się sprawdzi :) :thanks:

Przechwytywanie-16.jpg
Ostatnio zmieniany: 13 Lut 2019 10:52 przez Sylwiaaa.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Łatka, Marlenka, Betula, koma, Agusiak

Pogoda w naszych warzywnikach cz. V 13 Lut 2019 10:57 #642545

  • JaNina
  • JaNina's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 8260
  • Otrzymane dziękuję: 54403
Musi się sprawdzić, no po prostu musi :dance: :hearts:
Janina
Jestem Ślązaczką i jestem z tego bardzo dumna

Między kuchnią a ogrodem
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, Sylwiaaa


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.788 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum