Forum Ogrodnicze Oaza

Poszłam z synem do lasu poszukać wiosny. I jest!!!! Ptaki śpiewają , dzięcioł stuka i nawet znaleźliśmy stokrotke

Piękny słoneczny dzień.Na plusie 7 stopni.Buty,kurtka i do pracy.Zrobiłam sporo jak na moje możliwości.Miękka ziemia wzdłuż domu od strony południowej,więc już przygotowana pod wysadzenie kan i innych kwiatów z nasion.Trochę uporządkowałam folię,jutro mycie okien.Krety grasują .Cała działka w kopcach.Na stawie też widać odwilż.

W Lublinie piękna słoneczna pogoda,termometr za oknem pokazuje +6*.
Cieplutko ,wiosennie i....Walentynki
Miłego popołudnia

Słoneczko +6, ziemia jeszcze zmarznięta z kopania nici,reszta grabi Polskę.

A u mnie w ogrodzie....hmm...jakieś 25 cm śniegu. Nie wiem kiedy zginie, na podwórku gruba warstwa lodu. Jest bardzo ślisko. I tylko w domu trochę wiosny, bo od jakiegoś czasu motam się z rozsadą papryki. Wiecznie brakuje mi kubeczków do przesadzania.

W słońcu +15 w cieniu +5.
Ze śniegu zrobił się lód, a i on rozmarza.
W górach (z daleka - bo z bliska podobno SZKLANKA) jest pięknie:





U mnie wszystko pod znakiem psów. Funia miała drugi wylew, ale szybko wyłapany i jakoś jest. Duszek w trakcie diagnozowania - nie jest dobrze.

Ogród i reszta stoi.
Trzymajcie kciuki.

Spokojnego piatku

Małgosiu jestem z Wami całym sercem.

U mnie wiosna pełną gębą. Ns termometrze 11C i świeci piękne słońce. Mąż skuterem do pracy pojechał. Tulipany zaczęły wychodzić z ziemi. O dziwo część na ścieżce trawiastej przy rabatce. Skąd się tam wzięły? Pobiegłam od razu do warzywnika sprawdzić co z czosnkami. Na szczęście jeszcze nie wychyliły nosa z ziemi.
Obserwuję czujniki smogu w mojej okolicy. Od kilku dni świecą na zielono lub maksymalnie żółto. A tu nagle wczoraj wieczorem około osiemnastej fiolet. Zaczęłam się zastanawiać skąd taki nagły skok zanieczyszczenia, przecież temperatura nie wzrosła i wyszło mi, że jedyna możliwość jest taka, że wszyscy grzeją wodę, by się wykąpać przez Walentynkami

Poranek z lekkim przymrozkiem przy ziemi.Na wysokości 2m.temperatura wynosiła 6,1*C a szyby w samochodach oszronione.Słoneczko dziś mocno grzeje.W słońcu o godz.11 40 termometr wskazywał +30,3*C.Od strony północnej było 14*C.Od 9 do teraz prace w ogródku.Przyciąłem brzoskwinię i borówkę amerykańską.Dzś miałem info==Dobre powietrze.Ciesz się czystym powietrzem.==No to pracowałem i się cieszyłem.Dodam,że podwiewa lekki wiaterek,bardziej górą.

No to trochę popracowałeś. Mnie również czeka cięcie.
Pogoda wiosenna, słońce 15C. Ptaki śpiewają, wiosna idzie na całego.

Ja tnę jutro. Mam do przycięcia 2 jabłonie, jedną gruszę i dwie jarzębiny.

Trochę czuję kręgosłup. Mnie też jeszcze pozostały dwie jabłonki,gruszka,porzeczka czarna,2 śliwy i trawy.Z trawą się wstrzymuję,bo to przechowalnia wróbli i innych drobnych ptaszków.Dziś miały problem z jedzeniem,bo na brzoskwini wiszą :budka i kulki z jedzeniem.Teraz jak mnie nie ma jest tam cała chmara.

Józiu - dziś chyba nie Ty jeden "trochę czujesz kręgosłup", ja po popularnej rozrywce emerytów, jaką było przez ostatnie trzy dni karczowanie żywopłotu, udałam się wieczorem do fizjoterapeuty. .
Ale dziś - przy lazurowym niebie i temperaturze +15 w cieniu (o drugiej po południu) - hajda, dalej, sekator w łapę. Drzew owocowych szczęśliwie prawie już nie mam - ale radykalnie przycięłam ostatni z jaśminowców przeszkadzających sąsiadom ("kwiaty śmiecą").
Z trzech starych krzewów spora kupka patysiów na podpałkę za kilka miesięcy, po wyschnięciu - i dosłownie góra drobnych gałązeczek. A jak już ogrodnik ma w ręce narzędzie tnące - to idzie jak burza. Utemperowałam jeszcze największą, trzymetrową ketmię i wszystkie budleje - one są u mnie zimozielone, bez cięcia miałabym busz.
Gdy piszę te słowa, patrzę na tak cudne, prawdziwie wiosenne niebo:

Aniu piękny widok.A u mnie na mapie smogowej aktualnie jest sam fiolet i sygnał,że== 121 Bardzo zła jakość powietrza! Taki stan powietrza może być niebezpieczny dla Twojego zdrowia!== Dobrze,że ciemno to nie ciągnie na zewnątrz.Termometr pokazuje 11,4*C.

Mój warzywnik, cały w śniegu.





Temperatura +3 stopnie.
Miłej soboty i niedzieli.

A za płotem też nie lepiej.

Ranek z lekkim przymrozkiem,teraz termometr wskazuje w słoneczku 21,2*C,a w cieniu jest 8,3*C.Nie ma wiatru i jest potężny smog.Słoneczko pięknie świeci i jak na razie nie ma żadnej chmurki.Za chwilę ruszam do ogródka.Czuć i widać zbliżającą się wiosnę.

W Poznaniu po raz pierwszy od niepamiętnych czasów słoneczny dzień - bezchmurne niebo, praktycznie bezwietrznie, no ale coś za coś: rano temperatura -2 stopnie, co w połączeniu z wczorajszą wieczorną mgłą dało efekt oszronienia wszystkiego dookoła.
Teraz, w słoneczku na termometrze + 8 stopni, a w mieszkaniu za szybą ... raj dla młodziutkich roślinek i niestety ... dla kotów
Nikodem z lubością próbował uwić sobie gniazdo na rozsadach pomidorów i papryk, Marcelina zapuszcza jedyne oko w siewki selerów, a niedowidząca Aurelia kopie w donicach z zimowanymi paprykami. Jest dobrze.
Jednym słowem - WIOSNA