Forum Ogrodnicze Oaza

Dzień był słoneczny, w ciągu dnia 27C, teraz jest 19C i pada ciepły drobny deszczyk, ciśnienie się trzyma, więc albo jutro będzie deszczowy dzień, albo powtórka dzisiejszego. Druga wersja zdecydowanie mnie przekonuje.

Też mam takie ptaszysko jak najemnik. Jedyną istotą jaka się go przestraszyła, jestem ja . Idę sobie zamyślona, patrzę pod nogi i nagle kątem oka widzę to, mało na zawał nie trzasnęłam. Nikt inny się go nie boi, ale bardzo go lubię, to stoi sobie w borówce

Od soboty cały czas bezchmurnie i ciepło

Zazdroszczę Wam tak wysokich temperatur. Nad Zatoką Pucką było dzisiaj 13-14°, pochmurno, kilka razy padał deszcz. We wtorek i środę temperarura nie przekroczy 12°. Moje pomidory, papryki i bakłażany w gruncie nie wyglądają najlepiej. Jedną partię rozsady ogórka wysadziłam 18 maja i nie ma po niej już śladu, nie przeżyły zimna i deszczu. Następne posadziłam w sobotę 25 maja, na razie wszystko z nimi w porządku, ale jeszcze mam zapas rozsady. Fasolka szparagowa od tygodnia wysiana nie daje znaku życia.

Przykre. Musiała być naprawdę kiepska pogoda skoro pomidory padły. Fasolka ma jeszcze czas. A jak nie wykiełkuje to zrób rozsadę, albo chociaż siej podkiełkowane.

Biotit wrote:
Chyba muszę Cię rozczarować. Ciepło będzie tylko do godz 14, potem burze i deszcz do nocy.

Nocka b.ciepła 18,6*C z majowym deszczykiem.Poranek bez słońca z mżawką do chwili obecnej Temperatura teraz wynosi 18,5*.Podwiewa b.spokojny wiaterek.Roślinki cieszą się widać po barwie liści i pokazujących się kwiatkach.(zdjęcia z wczorajszego dnia).

Temperatura 17 stopni, ale jest tak parno i duszno, że wydaje się, że jest o wiele więcej. W ogródku miła niespodzianka . Pojawiły się pierwsze pomidorki

White Snow


Malachitowa Szkatułka

Ciepło 19* ,wcześnie rano mocno padało,teraz świeci słonko i suszy krople deszczu



a tam gdzie więcej słońca po deszczu już sucho



miłego i spokojnego dnia

Na szybko - bo nie wiem w co ręce włożyć...
Była piękna pogoda, a dziś pada i jest ciepło.

A to zdjęcie z wczoraj


Zalew Pilchowicki:
wczoraj

dziś


Mgły znad Zalewu wypełzają na łąki:


Winniczki uciekają na drzewa = podobno to przepowiednia powodzi:


Mokre maki za siatką:


Psy mimo ubranek nie chciały odejść od drzwi - musiałam z nimi wyjść - stąd zdjęcia:

U Ani też pada...

Spokojnego dnia

Jaki koźlaczek śliczny. Pojechałabym na grzyby, ale nie ma kiedy

CHI wrote: Z całą pewnością przepowiednia kilkudniowego deszczu (co - odpukać - może mieć przełożenie na powódź). U mnie ślimaki włażą nawet na drzwi wejściowe do domu. Irytujące to jest, bo ortezą stanęłam na oślizłym glucie i mało znów nie wyrżnęłam A poprzedni uraz jeszcze nie wyleczony

U mnie tak jak u Iwony, zimno i ponuro, 13* ale plus taki, że od 2 dni pada, taka mocniejsza mżawka, która nawilża suchą ziemię a nie szkodzi. Jutro i czwartek bez deszczu to słodkie papryki pójdą do gruntu.

Witajcie dziś pod Krakowem 21stopni. Rano słonecznie potem się zachmurzyło i przelotne opady. Teraz nie pada a grzmi. Niebo bardzo zachmurzony oby nie wiele padało.




Papryka w domu jeszcze i ma się dobrze, ładne błyszczace listki ma. Pierwsza tura w polu troche zmarniała po deszczach.

Zobaczcie, jak przewrotna potrafi być Natura ... w ubiegłym roku maj i czerwiec były idealne dla naszych ciepłolubnych warzyw, podobnie zresztą jak całe lato, chociaż nie brakowało anomalii pogodowych. Generalnie jednak większość z nas była zadowolona z zebranych plonów.
Tymczasem ten sezon od początku przysparza nam zmartwień i nic nie wskazuje na to, aby powtórzyła się ubiegłoroczna klęska urodzaju - pozostaje mieć nadzieję, że mimo wszystko będzie dobrze.
Poznań od rana pochmurny i deszczowy, z temperaturą 16 stopni, ale już bez wczorajszej duchoty. Cieszę się z tych opadów, jako że od kilku dni nie spadła kropla wody i ziemia ponownie zrobiła się sucha. Ale to nie problem dla takich detalistów jak ja - najbardziej trzymam kciuki za nasze ludki z południa, południowego wschodu i Pomorza.

A dla wszystkich ku pokrzepieniu serc i duszy :

A na południu dzisiaj pogoda bardzo dynamiczna. Od rana było bardzo duszno, teraz jest trochę lepiej, obecnie na termometrze 22 stopnie i wieje wiatr. A poza tym na zmianę słońce, chmury, deszcz...
Aniu chyba masz rację, że klęski urodzaju w tym roku nie będzie. U mnie to bardziej się zanosi na siedem plag, bo mamy już: mnóstwo nornic, ślimaków, mrówek, mszyc, trochę za dużo wilgoci, a dopiero koniec maja
Ale mimo to ogród żyje:

Małgosiu, musimy być dobrej myśli - w końcu po każdej burzy wychodzi słońce, choć obserwując mapy pogodowe czasami trudno w to uwierzyć. Nie wszystkim roślinkom taka aura odpowiada, ale nie sposób zadowolić wszystkich - zachwycam się Waszymi irysami, które bardzo, bardzo lubię ( mam tylko kilka sztuk ) i dziękuję za ich portrety; dla mnie to jedne z tych kwiatów, których nie powinno zabraknąć w żadnym ogródku
Zresztą, nie mam dużo kwiatowych rabatek, więc zawsze z wielką przyjemnością oglądam Wasze jako namiastkę prawdziwego ogrodu.

Rano 16* i drobny deszcz przez ok 1,5 godz. Teraz słonecznie i ciepło, nawet parno, to z czego
Mogłoby jeszcze popadać, odpłynęło




Spokojnego dnia