TEMAT: Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 28 Paź 2019 19:08 #679742

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Przytomnie pozyskałam kilka sadzonek wierzchołkowych z komarzycy, zanim nastały chłody. Pierwszy raz będę ukorzeniać tę roślinkę, więc proszę o trzymanie kciuków. ..

Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): rychu44, Betula, Pestka, Nimfa, JaNina, anaka, Barborka


Zielone okna z estimeble.pl

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 28 Paź 2019 19:30 #679744

  • Mandorla
  • Mandorla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • ogród w 6b, serce w 7a
  • Posty: 2647
  • Otrzymane dziękuję: 7780
Aniu-Łatko, raz zimowałam z powodzeniem, stała przy nieszczelnych drzwiach balkonowych :P . Obecne okno balkonowe też sporo chłodu przepuszcza, ale to miejscówka tyleż cenna, co mała, więc dipladenii na wszelki wypadek nie mam (żeby mnie nie podkusiło jednak zimować w tej ciasnocie).
Aniu-Adasiowa, komarzyca ukorzenia się bezproblemowo niczym koleus, nie warto się stresować :flower2:

Znoszę moje doniczki na raty, została jeszcze jedna papryka i 4 pelargonie; reszta już oczyszczona stoi bądź to na parapecie (papryki), bądź na regale z lampami (pelaśki).
Nic nie napełnia serca takim smutkiem, jak symetria. Symetria bowiem to nuda; nuda zaś to dno smutku. - V. Hugo

Gdzie by to upchnąć?

TARG KWIATOWY
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, Łatka, Betula, Pestka, JaNina, anaka, Barborka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 29 Paź 2019 07:02 #679751

  • JaNina
  • JaNina's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 8258
  • Otrzymane dziękuję: 54390
Zimno :jeez: Na termometrze zachodnim +2*, ale na wschodnim tylko +1*. Na trawie jednak gdzieniegdzie widzę delikatne smugi szronu. Mieliśmy wyjątkowe szczęście, że w ostatni weekend było tak cieplutko. W Berlinie nie chciałabym mieszkać za żadne pieniądze, ale te widoki to też Berlin

566312EB-9272-427C-86F1-C982808D37BA.jpeg


FF537AC4-7018-430C-886B-10E34043DB35.jpeg

Ale w moim ogrodzie, jest mi najlepiej :happy:
Dzisiaj chyba będę sadziła czosnek. Ma być chłodno, ale ładnie. Zobaczymy :bye:
Janina
Jestem Ślązaczką i jestem z tego bardzo dumna

Między kuchnią a ogrodem
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): MagdaH, bela, rychu44, Adasiowa, Armasza, Łatka, CHI, Betula, Pestka, Nimfa, sznurki Ani, anaka, Barborka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 29 Paź 2019 07:23 #679752

  • MagdaH
  • MagdaH's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Uzależnienie roślinne silniejsze jest niż inne
  • Posty: 1791
  • Otrzymane dziękuję: 3088
Tak, weekend przecudny, wszystko co zimuje w domu jest już pod dachem. Mimo że prognozy przewidują jeszcze temperatury w dzień po kilkanaście stopni, nie będę czekać do ostatniej chwili. Niebo zachmurzone, srebrzy się szron, komu przeszkadzała piękna, słoneczna pogoda?
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, Łatka, CHI, Betula, Pestka, Nimfa, JaNina, anaka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 29 Paź 2019 07:24 #679753

  • pomodoro
  • pomodoro's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15796
  • Otrzymane dziękuję: 53242
To jednak nie Berlin, a Rynek miasta, w którym mieszkam :) . Świt mglisty i zimny. Na dachach samochodów , które widzę z okna- szron. Na wysokości 10 m +3 * C. Jutro w planie działka i wycinka pędów malin.


75462294_2565036613542442_3773902430584963072_n.jpg



Na żywo w dalszym ciągu ponuro

94.40.50.2:7095/video2.mjpg
Ostatnio zmieniany: 29 Paź 2019 07:28 przez pomodoro.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): bela, rychu44, Adasiowa, Armasza, Betula, Pestka, Agusiak, Nimfa, JaNina, sznurki Ani, anaka, Barborka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 29 Paź 2019 08:25 #679756

  • JaNina
  • JaNina's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 8258
  • Otrzymane dziękuję: 54390
Mietku, od razu widać, że to nie Berlin, bo jest dużo, dużo ładniej :) . I na pewno dużo spokojniej i ciszej.
Temperatura nieśmiało pnie się w górę i zaczyna nieśmiało przeświecać słońce.
Janina
Jestem Ślązaczką i jestem z tego bardzo dumna

Między kuchnią a ogrodem
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, Armasza, Pestka, Nimfa, anaka, Barborka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 29 Paź 2019 08:47 #679758

  • pomodoro
  • pomodoro's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15796
  • Otrzymane dziękuję: 53242
Z tym spokojem i ciszą, to nie jest tak do końca. Przez centrum przebiega droga wojewódzka 791 - 94.40.50.2:7098/video2.mjpg. Podobno obwodnica jest w planie. Cwaniaczki już zdążyły powykupywać działki wzdłuż domniemanej trasy obwodnicy :club2:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Nimfa, JaNina, anaka, Barborka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 29 Paź 2019 11:18 #679765

  • anaka
  • anaka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1444
  • Otrzymane dziękuję: 9263
Kilka kilometrów od mojego domu wybudowali odcinek trasy szybkiego ruchu,kiedy tylko puścili samochody zdaliśmy sobie sprawę z tego co tracimy.Współczuję tym co mieszkają bliżej,bo czasem jest bardzo głośno.
Dzisiejsza pogoda nie sprzyja pracy w ogrodzie,zresztą mam co robić,cebulka musi poczekać.Trochę się przeziębiłam,więc muszę się podleczyć.Jest 6 stopni i lekko wieje chłodny wiatr.
Wczoraj zrobiłam sobie szakszukę z cukinią ,a na chlebie roztarty po tatowemu czosnek dla zdrowotności ;) .Było smacznie i rozgrzewająco.
100_3960.jpg

100_3924.jpg

Teraz suszę marchewkę,strasznie się z niej cieszę,bo w tamtym roku w ogóle nie wyszła.
100_3959.jpg


Wczoraj przeszukałam wszystkie tematy i nie znalazłam ,wiem jednak,że Pomodoro pisał coś o zimowym przechowaniu gotowego podłoża.Podpowiedzcie mi,czy worek schować do zimnego garażu,czy ciepłej kotłowni?Zostało mi 50 l i szkoda,żeby się zmarnowało.
Naturalne ,niebanalne,własne.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): rychu44, Adasiowa, Łatka, rozalia, Betula, Pestka, Nimfa, JaNina, sznurki Ani, Barborka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 29 Paź 2019 11:26 #679766

  • rozalia
  • rozalia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1823
  • Otrzymane dziękuję: 7800
Do zimnego garażu.
Pozdrawiam.Rozalia
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): anaka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 29 Paź 2019 11:37 #679768

  • anaka
  • anaka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1444
  • Otrzymane dziękuję: 9263
Dzięki,tam wczoraj schowałam,ale zastanowiłam się,czy to dobrze :think: :bye:
Naturalne ,niebanalne,własne.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): rozalia

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 29 Paź 2019 13:45 #679772

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19984
  • Otrzymane dziękuję: 83407
Paskuda.
Wypuszczenie psów do ogrodu skutkuje błotem wszędzie, włącznie z pościelą. :jeez: I to mimo mycia łap, a trudno to robić kilkanaście razy na dzień. Za to ogoniaste i owszem, bardzo chętnie wychodzą, wchodzą po chwili - i znów za moment piszczą pod drzwiami (o ile ni drapią ramy :mad2: ).
Mam bardzo napięty harmonogram w tym tygodniu - ale i tak troszkę (jeden wór) liści udało mi się zgrabić - i ładując je wypatrzyłam na młodziutkiej magnolii wielkokwiatowej -



Wierzchnie płatki były zbrązowiałe, pewnie skutkiem przymrozku sprzed dwóch tygodni - i pąk "stał". Urwałam go - może się rozwinie w domu.
Sadzonka ma może 40 cm wysokości, opis głoszący, że ta odmiana kwitnie ekstremalnie wcześnie, chyba nie kłamie.
Teraz kombinuję, kiedy i jak robić osłonę na zimę.
Aniu-anaka, wirus chyba się szerzy, też mnie drapie w gardle. Trzymajmy się cieplutko!
Ostatnio zmieniany: 29 Paź 2019 17:51 przez Łatka.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): rychu44, Adasiowa, Betula, Pestka, Nimfa, JaNina, anaka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 29 Paź 2019 14:00 #679774

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Zimny i słoneczny poranek w Poznaniu, temperatura 5 stopni - bardzo lubię wiatr z północy, który choć chłodny, przynosi świeże, rześkie powietrze i jakieś nieuchwytne, pełne energii prądy. Jednak w tej chwili niebo zasnuło się ciemnymi chmurami, zrobiło się szaro i zdecydowanie chłodniej, ale mam nadzieję, że 1 listopada tradycji stanie się zadość i nie będę zabierać ze sobą parasola w drodze na groby - tak przynajmniej pokazują mapy pogodowe; najważniejsze, aby nie uderzył w nas przymrozek, a ponieważ dostałam w prezencie piękne, dorodne ząbki czosnku, to chciałabym je jeszcze wysadzić, np. w sobotę.
Wybrałam się na szybką przebieżkę na rynek celem nabycia grubych, ciepłych rękawiczek, a zamiast z nimi wróciłam z całą gałką muszkatołową, zielem angielskim i laskami cynamonu - niebawem ruszam z "produkcją" przyprawy do pierniczków.

A dzisiaj wrzucam na warsztat proziaki - będę robiła je po raz pierwszy; namoczyłam też suszone grzybki na sos z myślą o kaszy jęczmiennej i właśnie tych "bułeczkach". Coś musi się udać :happy:

Jesień ... nadal złota, pachnąca, odkrywająca nowe smaki, nadzieje i doznania...











Miłego, ciepłego i spokojnego dnia ...
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 29 Paź 2019 17:05 #679785

  • Betula
  • Betula's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Marki/W-wa
  • Posty: 4201
  • Otrzymane dziękuję: 13292
Aniu, gdzie "upolowałaś" to cudo z ostatniego zdjęcia?
Adopcja Draka przebiega bez większych problemów. Nie przytył dużo, ale już mu tak kości nie wystają. Może to będzie trochę widać na tym zdjęciu.

75486015_1521388304667251_6797050277250727936_n.jpg


Przede wszystkim odzyskał wigor. Na początku za piłką biegał anemicznie, a teraz śmiga. Wczoraj bawił się z labradorką sąsiadów. Ta po pięciu minutach była zmęczona, a on chciał się dalej bawić.
Ze względu na ten jego nadmiar energii wychodzimy z nim na spacer 5 razy dziennie. Po półtoragodzinnym spacerze z kijkami ze mną (z kijkami chodzę oczywiście ja, nie pies) Drake nie wykazuje najmniejszych oznak zmęczenia :).
To bardzo łagodne, przyjacielskie i mądre psisko. Córka nauczyła go już komend siad, stój, połóż (gdy przynosi aportowaną piłeczkę). Teraz uczy go komendy "leżeć". Załapał po 3-ech minutach

75289858_751256148725441_2926655960342593536_n.jpg


Trudno mu zrobić ostre zdjęcie bo jest bardzo ruchliwy. A posłanie ma czarne (widać kawałek na zdjęciu wyżej) i na zdjęciach gdy śpi go na tym posłaniu nie dać :)
Pozdrawiam
Bea
Ostatnio zmieniany: 29 Paź 2019 17:22 przez Adasiowa.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): rychu44, Adasiowa, Łatka, rozalia, Pestka, Jasia, Jaedda, Nimfa, JaNina, anaka, Barborka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 29 Paź 2019 17:28 #679787

  • anaka
  • anaka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1444
  • Otrzymane dziękuję: 9263
Aniu Adasiowa jesteś ładną babką :whistle: Owieczka na zdjęciu też niczego sobie,taka wełna szetlandzka na teraz jak znalazł,ale chyba strasznie gryzie.Ta wełna znaczy się,nie owca.Raczej :happy: .
Naturalne ,niebanalne,własne.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, Pestka, Jasia, Nimfa, JaNina, Barborka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 29 Paź 2019 19:15 #679794

  • JaNina
  • JaNina's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 8258
  • Otrzymane dziękuję: 54390
Zimno. Co prawda jest 5 na plusie, ale tak jakoś nieprzyjemnie. Posadziłam dzisiaj zimowy czosnek, ale z przerwą, bo przegoniła mnie ulewa. Na szczęście nie trwała zbyt długo. Miałam jeszcze pozbierać kapustę pekińską na kimchi, ale zrobiło się ciemno. Może jutro :dry:
Janina
Jestem Ślązaczką i jestem z tego bardzo dumna

Między kuchnią a ogrodem
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, Betula, Pestka, Nimfa, anaka, Barborka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 29 Paź 2019 19:58 #679806

  • koma
  • koma's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3798
  • Otrzymane dziękuję: 32061
W tej chwili termometr wskazuje -2.Pelargonie,oleandry,begonie stoją na razie
w kuchni-jutro powędrują do chłodniejszego pomieszczenia.Przypomniałam sobie o kilku rosnących koperkach w ogrodzie,było już ciemno jak z latarką w ręku je wykopywałam.Szkoda żeby taki ładny zmarzł.Już jest w donicy.


20191029_163803.jpg
Maria
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, Łatka, Betula, Pestka, Zielona, Nimfa, anaka, Barborka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 29 Paź 2019 20:15 #679810

  • Nimfa
  • Nimfa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1578
  • Otrzymane dziękuję: 12059
U nas w tej chwili jest zero! Z przyjemnością usiadłam po bardzo pracowitym ogrodowo dniu. Pozbierałam do ostatniego listka buraki liściowe i młodą rukolę. Jeszcze co najmniej tydzień będę cieszyć się ich smakiem. Wycięłam kapusty pekińskie i jutro będzie powstawać kimchi. Jej, jej, co za natłok czasowy. Ani chwili wolnego :) Ale spacer rano i w ciągu dnia z Mango był wielką przyjemnością, przy cudownej pogodzie.

DSCN2039.jpg


DSCN2013.jpg


DSCN1964.jpg


DSCN14872.jpg
Ogród - mój optymizm.

Znalazłam się tutaj, bo chciałam sama uprawiać warzywa.
Ale kwiaty zajmują nie mniej miejsca w mojej głowie.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Jan4, Adasiowa, Armasza, Łatka, Betula, Pestka, MARRY, JaNina, anaka, Barborka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 29 Paź 2019 21:11 #679814

  • Adriаn
  • Adriаn's Avatar
Pownosiłem roślony egzotyczne do domu bo zimno jest wczoraj było 15 stopni a w nocy -2 i dzisiaj 7
20191029_063943.jpg


20191029_064014.jpg
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.696 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum