TEMAT: Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 02 Lip 2019 14:01 #665923

  • Pizza
  • Pizza's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 583
  • Otrzymane dziękuję: 2828
Dziś co prawda nie tak gorąco jak ostatnimi czasy - w cieniu 23 stopnie, ale duszno, nie ma wiatru, a słoneczko bardzo ostro przygrzewa z bezchmurnego nieba...
Mam wodę wyłącznie ok. 9 i ok. 19. I powiedzcie mi, jak ja mam podlewać, kiedy w tych godzinach słońce jeszcze równo naparza. :laugh1:
No cóż, woda z baniaków ratuje sytuację, konewki w dłoń i do roboty - o 6 rano jeszcze jakoś się da. Choć to na pewno dużo mniejszy komfort niż lanie z węża.


IMG_20190702_134438.jpg


Wy się cieszycie plonami, to ja pozwolę sobie ponarzekać :happy4: Ze wszystkich ok. 10 krzaków na działce wyszło mi tyle mieszaniny porzeczki i agrestu. W sumie niecałe 2kg. Na jakiś kompocik czy sok wystarczy - ale jak na 10 co najmniej kilkunastoletnich, jeśli nie starszych krzewów... W smaku też nie zachwycają. Chyba będzie trzeba wymienić je na coś nowego. :jeez:

Kupiłam sobie ostatnio na urodziny dwa różaneczniki - mają być odmiany Libretto i Cunnigham White, mam nadzieję, że nie przekręciłam. Miałam nie brać, ale takie dwie zabiedzone sierotki stały w markecie... :devil1:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, Betula, Mamma, Jaedda, Basia Rozyczka, Nimfa, anaka


Zielone okna z estimeble.pl

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 02 Lip 2019 14:33 #665927

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19990
  • Otrzymane dziękuję: 83440
Wiktorio, CW odporny nawet na inwazję pancernej dywizji. Libretto piękny, ale delikatniejszy, w mieście mi marniał. Pamiętaj o naprawdę dużych dołach z odpowiednią glebą - nie głębokich, a rozległych, bo rh mają płaski system korzeniowy; sadzimy na drenaż pokrytym kwaśnym substratem - tak, by rododendron raczej "stał" na przygotowanym gruncie, niż był zagłębiony (oczywiście bez przesady, korzenie z doniczki jednak muszą być przysypane ). Nie mogą rosnąć przy żadnym betonie - będzie odkwaszał glebę.
No i jeszcze jedno...przy tej pogodzie codziennie mnóstwo wody - zwłaszcza jak zbidzone i zwłaszcza pierwsze dwa-trzy lata.
Ostatnio zmieniany: 02 Lip 2019 14:34 przez Łatka.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Betula, Mamma, Jaedda, Basia Rozyczka, Nimfa, Pizza

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 02 Lip 2019 14:54 #665930

  • Pizza
  • Pizza's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 583
  • Otrzymane dziękuję: 2828
Łateńko, dziękuję pięknie :hug:
Nie wiem, czy odmiany będą zgodne - z tymi marketowymi to różnie bywa. Ale tak naprawdę to najważniejsze, żeby zdrowo rosły i cieszyły kwiatami - zgodność z etykietą to drugorzędna sprawa (choć nie powiem, zależy mi na białym :P).
Zwolniły mi się jakiś czas temu dwa stanowiska poborówkowe, najlichsze krzaczki po prostu uschły, kiedy przez trochę ponad tydzień nie miałam możliwości podlewać i nie rokowały już żadnych szans na przeżycie - 80L torfu kwaśnego i tyleż samo kory z wora. Doły pod borówki po prawdzie były dość głębokie, ale myślę, że maluchom się tam spodoba - póki co jeszcze siedzą w doniczkach na parapecie.
Czekam z sadzeniem, aż będzie przynajmniej trochę chmur, żeby im się za bardzo nie oberwało. W markecie spędziły jakiś tydzień właściwie bez dostępu do słońca - całe "rodzeństwo" się wyprzedało, a te dwa zostały i obsługa sklepu już im nawet cenówki zabrała, wcisnęli je między hortensje.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, Mamma, Jaedda, Nimfa

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 02 Lip 2019 15:26 #665937

  • leszek0921
  • leszek0921's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1027
  • Otrzymane dziękuję: 4941
A co do pogody , bardzo ładna . :thanks: :drink1:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Mamma, Jaedda, Nimfa

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 02 Lip 2019 15:29 #665938

  • JaNina
  • JaNina's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 8258
  • Otrzymane dziękuję: 54394
Niby popadało, ale jak sadziłam moje nowe nabytki, to okazało się, ż musiałoby tak padać ze dwa dni, żeby było dobrze podlane. W niektórych miejscach, ziemia podlana tylko na 2 cm :jeez: . Więc wyszło na to, że tylko jedno podlewanie mi odpadło i tyle/aż tyle. Jest przynajmniej dużo chłodniej i można coś zrobić w ogrodzie :flower:
Janina
Jestem Ślązaczką i jestem z tego bardzo dumna

Między kuchnią a ogrodem
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Łatka, Betula, Mamma, Basia Rozyczka, Nimfa, hakul

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 02 Lip 2019 15:50 #665940

  • sznurki Ani
  • sznurki Ani's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 896
  • Otrzymane dziękuję: 3997
Pizzato malutko. U mnie z jednego krzaczka dobre dwa kilo. Krzaczki mam jakieś 8 lat. A to i tak w tym roku nie jest obficie. Fajne mam odmiany bo duże owoce. Jeden tylko mizery krzak co słabo od 2 lat rośnie.
15620748333841171328666.jpg


1562074935606-747674129.jpg


15620750050531573549911.jpg


1562075106483568384940.jpg
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, Betula, Mamma, Jaedda, Basia Rozyczka, Nimfa, Pizza, JaNina

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 02 Lip 2019 18:40 #665955

  • Kaja
  • Kaja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1912
  • Otrzymane dziękuję: 6412
U mnie zrobiło się normalnie zimno.Na termometrze mam 19 stopni,ale północno-zachodni silny wiatr bardzo chłodzi.Bez swetra nie da się wyjść na dwór. I lato się skończyło.Teraz wszyscy ,którzy narzekali na upał będą za nim tęsknić.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, Betula, Mamma, Jaedda, Nimfa, JaNina

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 02 Lip 2019 21:54 #665991

  • JaNina
  • JaNina's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 8258
  • Otrzymane dziękuję: 54394
Wczoraj było pięknie i straszno, dzisiaj jest tylko pięknie

20190702_200737.jpg

I jeszcze słonecznik. Wysiany przez sikorki. Przyklepany przez bażanty i nadgryziony przez ślimaki :happy:

20190702_200934.jpg

Jest przyjemnie chłodno, tylko wody mało :jeez:
Janina
Jestem Ślązaczką i jestem z tego bardzo dumna

Między kuchnią a ogrodem
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Adasiowa, Armasza, Łatka, Betula, Mamma, Szafirek, Basia Rozyczka, Nimfa, sznurki Ani, anaka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 02 Lip 2019 22:54 #666003

  • CHI
  • CHI's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3984
  • Otrzymane dziękuję: 21386
Pogoda taka, że pisać mi się nie chce.
Nie spadła ani kropla, padł zraszacz gardeny z ubiegłego roku (z tych droższych). Jutro podlewam od nowa... Lecę na małych i "co nie doleci" to z ręki...

Ale ponieważ większość z nas lubi kotki to też się pośmiejcie:


A tu źródło w oryginale
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, Armasza, Kasionek, lucysia, Mamma, Basia Rozyczka, Nimfa, JaNina, hakul, anaka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 03 Lip 2019 06:02 #666014

  • sznurki Ani
  • sznurki Ani's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 896
  • Otrzymane dziękuję: 3997
Witajcie.
Wstałam popodlewać ogród.Zimno tylko 10stopni. Szybko pobiegłam do tunelu tam też 10 stopni. Słońce wschodzi
15621256535091171328666.jpg

Trzeba długi rękaw założyć i dopiero iść podlewać.

IMG_20190702_153125.jpg

Wczoraj przyniosłam sobie kawałeczek ogrodu, do domu. Cynie w prawdzie nie pachną,ale ładnie wyglądają.

Miłego dnia pora wstać na kawkę i do podlewania.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Adasiowa, Łatka, CHI, Betula, Basia Rozyczka, Nimfa, JaNina

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 03 Lip 2019 07:19 #666018

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Słonecznie. Wietrznie. Chłodno - o godz. 4 termometr wskazał 11 stopni, jednak teraz słoneczko szybko nagrzewa powietrze. Chwila wytchnienia od długotrwałej duchoty i męczącego upału. Oczywiście nadal bez szans na deszcz :)

Jedynie pelargonie nie marudzą:









Floksy dorównują ilością kwiatów:



Cynie, mocno doświadczone, wytrwały na stanowisku:



Słoneczniki z rozsady rosną wzwyż:



Miłego, spokojnego i dobrego dnia Ludeczkowie :coffe:
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Łatka, CHI, Betula, Mamma, Zielona, Basia Rozyczka, Nimfa, aga, JaNina, hakul, sznurki Ani, anaka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 03 Lip 2019 07:21 #666020

  • anaka
  • anaka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1444
  • Otrzymane dziękuję: 9263
O 6.30 9,5*,zimno.Wszystko odpoczywa od upałów,ja też. Moja kotka, przybłąkana jakieś 3,4 lata temu wyraźnie się ożywiła, ptaki dają koncert.Od razu jakoś inaczej.
Naturalne ,niebanalne,własne.
Ostatnio zmieniany: 03 Lip 2019 07:47 przez Betula.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Adasiowa, CHI, Betula, Mamma, Nimfa, JaNina

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 03 Lip 2019 07:25 #666021

  • anaka
  • anaka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1444
  • Otrzymane dziękuję: 9263
Aniu Adasiowa,gdyby ogłosić konkurs na najpiękniejsze zdjęcia fauny i flory,to Twoje wybrałabym bezapelacyjnie.Zresztą one na pewno nie tylko mnie zainspirowały. :hug:
Naturalne ,niebanalne,własne.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, CHI, Betula, Basia Rozyczka, Nimfa, JaNina

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 03 Lip 2019 07:46 #666025

  • CHI
  • CHI's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3984
  • Otrzymane dziękuję: 21386
Forum to fajna rzecz...
Już wiem, co jest dziwnego na zewnątrz - jest zimno - sprawdziłam, 12 st. Coś mi nie pasowało jak wyszłam w pidżamie podlewać, ale nie zajarzyłam :happy3: :happy4: :laugh1:
No i psy dziwnie wróciły szybko.
Pogoda mnie przeraża - w lipcu będą żniwa, i to znów wszystko na raz. Fenologiczni mamy koniec lipca/początek sierpnia.
P7020467.jpg


Ale "kilka zdjęć na szybko", śniadanie, kawa i do pracy.

Żagle pod Śnieżką (z wczoraj)
P7020473.jpg


Szpaki nie znalazły czereśni
P7010404-2.jpg


"Sielanka"
P7020448.jpg


P7020455.jpg


Piękna jest, ale miała być "Blue perfume"
P7020431.jpg


Pomocnik
P7020484.jpg


Chyba go to zmęczyło:
P7020487.jpg


Wczorajszy zbiór dziurawca:
P7020481.jpg


Obelix molestuje Devinę:
P6300310.jpg


Oj nie nudzi mi się...

Spokojnego dnia
Ostatnio zmieniany: 03 Lip 2019 08:13 przez CHI.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, Biotit, Betula, Mamma, Zielona, Basia Rozyczka, Nimfa, JaNina, anaka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 03 Lip 2019 07:58 #666026

  • Mamma
  • Mamma's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3658
  • Otrzymane dziękuję: 16786
O 5-tej 8*C, zimno i ciągle bez deszczu :cry3: Borówki i maliny doszczętnie spaliło słońce, porzeczki też kiepsko...ech.
Nie ma co, taki rok.
Za to moje stado się integruje.
Zabawa w "przeciąganie" z wujkiem.
IMG_20190702_102643908.jpg

Zasłużony odpoczynek.
IMG_20190702_173800530.jpg

A na koniec jedne z nielicznych w tym roku owoców :)
IMG_20190702_103541620.jpg
Marlena
“Trudne czasy tworzą silnych ludzi, silni ludzie tworzą dobre czasy, dobre czasy tworzą słabych ludzi, a słabi ludzie tworzą trudne czasy.”
Ostatnio zmieniany: 03 Lip 2019 08:06 przez Mamma.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, Biotit, CHI, Betula, Basia Rozyczka, Nimfa, hakul, anaka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 03 Lip 2019 08:12 #666029

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19990
  • Otrzymane dziękuję: 83440
Małgosiu, fałszywa "Blue cośtam" jest zapewne Nostalgią - i to by była dobra zmiana :lol:

Marlenko, cieszę się, że mały łobuziak wrósł już w stado. Coś tak mi się zdaje, że sierotka będzie ulubieńcem wszystkich. Słodko śpi "do góry kołami" :hearts: .

Nawiasem, pewnie się tu narażę, ale nie miałabym nic przeciw, gdyby nasz piękny kraj miast być zagłębiem porzeczki i nawet malin stał się wybitnym producentem winogron (nie tylko deserowych :rotfl1: ) i na przykład brzoskwiń... To drugie pod Wrocławiem już ma miejsce.

Aniu Adasiowa - a ja byłam przekonana, że pelargonie powsadzałaś na działce do gruntu. Jak to jedno zdjęcie rozwiewa błędne przeświadczenia. :lol:

We Wrocławiu chłodno, ale bardzo słonecznie. Upałów żadnych na horyzoncie nie widać - deszczu zresztą też nie...
Zapach na dziś - słoneczny. i bardzo intensywny, czuję go z kilku metrów. OT Orange Planet

Ostatnio zmieniany: 03 Lip 2019 08:17 przez Łatka.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Iwona M, Adasiowa, CHI, Betula, Mamma, Basia Rozyczka, Nimfa, JaNina, anaka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 03 Lip 2019 08:35 #666032

  • sznurki Ani
  • sznurki Ani's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 896
  • Otrzymane dziękuję: 3997
Małgosiu a najgorsze,że sporo kłosów jest puste.Co nie zapowiada dobrych plonów.
Teraz 20 stopni. Dla mnie może być. Czas na kawkę i douczenia się o kwiatach.
Ostatnio zmieniany: 03 Lip 2019 08:40 przez sznurki Ani.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, CHI, Betula, Nimfa

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 03 Lip 2019 08:39 #666033

  • Krecik stary
  • Krecik stary's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Nigdy nie jestem złośliwy-no może czasem
  • Posty: 7122
  • Otrzymane dziękuję: 43743
Nocka chłodna,o godz.5 00 termometr wskazywał 14,1*C z b.zimnym wiaterkiem.Teraz w słońcu jest 27,3*,a w cieniu tylko 16*.i dalej zimny wiaterek.Cóż jest jak jest.Deszczu nie ma.Miłego dnia. :drink1: :bye: :bravo:
001-191.jpg
Pozdrawiam Józek!!
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.670 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum