Forum Ogrodnicze Oaza

W przyszłym roku tylko sadzonki!

Od jakichś pięciu lat uprawiam ogórki z rozsady. Spróbowałam raz i robię tak zawsze. Taka uprawa ma same zalety, a pracy jest tylko trochę więcej, ale ten wysiłek jest jak najbardziej wart jest korzyści jakie odnosimy robiąc rozsadę.

Moje siane w połowie maja na wzniesioną grządkę i przykryte włókniną wzeszły bez problemu.

Też tylko z rozsady.
Adrian, odważny jesteś. Chyba, że u Ciebie są inne temperatury.
U mnie spadają zbyt drastycznie.

Ja mam i takie i takie.
Posiane w grunt ładnie wzeszły w skrzyniach.
Rozsady boję się posadzić bo może paść.Choć od dawna hartowana i stała już na słoneczku to temperatury w nocy są za niskie.
Te co posiane w grunt już wiedzą co je czeka i jak urosły to znaczy ,że przeżyją.

Adrian89 wrote:
To też jest sposób. Wyredlona gleba szybciej się nagrzewa i do tego jeszcze przykryta. Wszystko też zależy od ciężkości gleby i warunków terenowych. W dolinach, zagłębieniach temperatura gleby nawet wyredlonej może być za niska.

Noce są zimne między 5-10* no ale trudno co zrobić, zresztą paczka nasion 2zł więc gdyby co straty nie będzie dużej. Pomidory też od 10dni w gruncie i mimo chłodu jest im lepiej niż w doniczkach w domu.
Tak jak pisze Mietek, w skrzyni ziemia przy dotyku jest ciepła mimo, że pogoda pochmurna. Miały być tam melony no ale mam ich za dużo i nie zmieściłyby się, tak więc w ich miejsce poszły ogórki, do tego podwójna warstwa okrywy i nie ma im źle

Pierwsze ogórki Sanyo Long z wysadzone. Pozostałe zamierzam wysadzić w piątek.



pozdrawiam
Mirka

W pierwszym odcinku o ogórku użytkownik pomodoro napisał:
"Rozsadę ogórków, jeśli tylko pokażą się pierwsze siewki należy wystawić na zewnątrz do niższej temperatury i większego natężenia światła. Natychmiast to zrób."

Jeżeli planuję posadzić rozsadę do gruntu np. 20 maja i licząc od zasiania 4 tygodnie wstecz wychodzi termin około 20 kwietnia na sianie ogórków do doniczek. Wiadomo, że ogórki szybko wschodzą, więc jeśli wzejdą już po około tygodnia - pierwsze siewki, bez liści właściwych - należy już je przenieść na dwór do inspektu? Wydaje mi się, że 27 kwietnia będzie jeszcze za zimno, szczególnie w nocy. Jak one to zniosą? Przyznaję, że u mnie w domu też wyciągnęły się ogórki, ale chyba w porę nad nimi popracowałem.

Wystawić na zewnątrz to nie znaczy trzymać je przez 24 godz.na balkonie czy pod folią.Te czynności zależą do pogody a ściślej od temperatury otoczenia.Ja wystawiam właśnie siewki w dzień na balkon,a na noc przy obniżaniu temperatury wnoszę do mieszkania.Chyba,że jesteś w stanie zapewnić pod folią temperaturę niezbędną dla ogórków.Ja kiełkuję pomiędzy 27.04-1.05 i rozsada jest gotowa do wysadzania ok.15-20.05.Gorzej jak pogoda jest taka jak w tym sezonie,to wtedy wysadka rozsady oddala się.Niestety pogody nie przeskoczymy.

Mamma wrote:
Zwykłą ziemią ukopaną na polu ornym , tydzień przed wysadzeniem wlewam rozcieńczoną nalewkę z obornika bydlęcego.

tomurbanowicz wrote:
Skąd ty wziąłeś te 4 tygodnie ?. Ja wyłożyłem do kiełkowania nasiona 1 maja , a 14 maja już były gotowe do wysadzenia

forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/5...iii?start=360#709193

Corocznie w pierwszych dniach maja wykładam nasiona do kiełkowania.

A to rozsada ogórków sałatkowych SL jaką wykonuję na zamówienie. Nasiona wyłożone do kiełkowania 25 maja, wysiane następnego dnia czyli 26 maja, po 2 dobach już wschodzi. Co ja bym robił z tą rozsadą aż 4 tygodnie ?.

Tak po trzech tygodniach.
Cały czas od wschodów trzymana raczej w niskich temperaturach nocą, bo w foli


Przesadzona do dużych doniczek, bo powinna być wysadzona, tyle że zimno.

Rozsada ogórków wysadzona tydzień temu stoi w miejscu.
W dodatku przez deszcz a później ostre słońce popaliło trochę liście.
Jak się ociepli wysadzę chyba drugi rzut ogórków.

U mnie obok bolączek wymienionych przez Michała, doszły jeszcze pędraki Rozsada miała ładnie wykształconą bryłę korzeniową. Teraz jak wyciągam przywiędnięte sadzonki, to jest łodyżka z paroma korzonkami. Pędraki w bardzo szybki sposób zjadają korzonki. O ile rozsada ogórka Krak przezornie była posadzona gęsto, bo nasion mam sporo, to o resztę się martwię Z nasion od Galka68, miałam wysiane trzy odmiany po trzy nasiona. Z każdej odmiany po dwie sadzonki zaczęły więdnąć. Po wykopaniu oczywiście szukałam pędraków, ale niestety nie wszędzie znalazłam. Pocieszające jest to, że po ponownym wsadzeniu biednych sadzonek do ziemi, nie są już takie wiotkie. U mnie nadzieja umiera zawsze ostatnia. Niestety jedna sadzonka SL z nasion od Miecia, chyba nie da rady, ale zostało jeszcze 5 szt. Dzisiaj po południu już tam nie byłam, ale Wnuczęta już pojechały do domu, więc jutro mam cały czas na zajmowanie się ogrodem

Niekończące się jaja!. Znów musiałem uciekać z rozsadą Krak F-1 z balkonu do domu, bo zapowiada się nad ranem 6 * a to jest za mało dla ogórka. Już zaczął podwijać liście.

Witam witam

Ostatnie ogórki mi wszystkie padły, zrobiłem na nowo rozsadę, hartowałem, tydzień temu dałem do gleby w te miejsca gdzie będą ogórki pożywkę, 2 dni temu na próbę przesadziłem jednego do szklarni i coś się zaczyna dziać:






rozsada wygląda tak (zero zmian na liściach):



co może być przyczyną takiego stanu?

i jeszcze jedno pytanko

Wysadziłem w nieosłoniętym gruncie około 2-3 tygodni temu gniazdowo ogórki 5 różnych odmian, około 80 nasion, może jeden wzszedł dopiero co się pojawił, w szklarni jeszcze gorzej ani jeden - ziemia zasilona wcześniej pożywką. Co zrobiłem źle?

Dodam iż z zaleceniami pomodoro staram się utrzymywać temperaturę w szklarni 20-30*C i zamykam na noc