TEMAT: Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 15 Mar 2020 18:40 #698521

  • Nimfa
  • Nimfa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1382
  • Otrzymane dziękuję: 10897
Miragoral u mnie sok leci od 9 marca, ale dzisiaj nie leciał prawie wcale, bo wpływ miała zimna noc. Jak nie będzie mrozu, to jutro poleci na bank. Jest jeszcze jeden warunek, brzoza nie może być młoda, pień musi mieć swoją średnicę. Sok jest delikatnie smaczny :) I włosy sobie nim można podreperować.
Ogród - mój optymizm.
Ostatnio zmieniany: 15 Mar 2020 18:41 przez Nimfa.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, rozalia, pouder, CHI, Miragoral, Betula, anaka, ewakatarzyna, Szczypiorek


Zielone okna z estimeble.pl

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 15 Mar 2020 20:05 #698551

  • JaNina
  • JaNina's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 7744
  • Otrzymane dziękuję: 51118
Teraz jest +3*. Ma być -1*, więc paniki nie ma. Chyba sprzedałam moje przeziębienie Mężowi. Jest taki, jakby to powiedzieć? Smarkaty i do tego pociągający :woohoo: :whistle:
Na szczęście, potencjalne lekarstwo kwitnie :drink1:

50CAD9D6-467E-4713-9D7C-B465E7F31FC3.jpeg

Chociaż szczerze mówiąc, w zeszłym roku też kwitły wspaniałe, a owoców było ze trzy sztuki :jeez:
Janina
Jestem Ślązaczką i jestem z tego bardzo dumna

Między kuchnią a ogrodem
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Łatka, pouder, CHI, Miragoral, Betula, Nimfa, anaka, ewakatarzyna, Szczypiorek

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 15 Mar 2020 21:05 #698576

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19025
  • Otrzymane dziękuję: 78164
W Karkonoszach też była zimna noc, ja tam po ciemku się nie włóczę, ale podobno o czwartej nad ranem -7. Rano pozamarzane kałuże, twarda ziemia, w promieniach ostrego słońca szybko zmieniająca się z powrotem w ciapate błocko.
Puściuteńko. Idealnie na dłuższy spacer z burkami:



Małgosia pokazuje Karkonosze od zachodniej strony - ja en face (z Miłkowa):





Pierwsze krokuski - botaniczne:



Pod wieczór powrót do Wrocławia i innej rzeczywistości, również fenologicznej:



Od jutra - wiosna, cały tydzień maksymalne temperatury sporo powyżej +10.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, sierika, Armasza, rozalia, pouder, CHI, Betula, MARRY, Nimfa, JaNina, anaka, ewakatarzyna, Szczypiorek

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 16 Mar 2020 07:18 #698618

  • Krecik stary
  • Krecik stary's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Nigdy nie jestem złośliwy-no może czasem
  • Posty: 6880
  • Otrzymane dziękuję: 41580
Nocka bez przymrozku z temperaturą 3,6 na plusie.Poranek słoneczny a termometr aktualnie wskazuje 6,2*.Czubki drzew lekko się kołyszą.Zapowiada się ładny poranek.Wszystkim spokojnego i zdrowego tygodnia. :coffe: :coffe: :bravo: :bravo: :bye: :bye:
Pozdrawiam Józek!!
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Baptysja, Kaja, Armasza, rozalia, CHI, Miragoral, Betula, bastis, Nimfa, anaka, ewakatarzyna, Szczypiorek

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 16 Mar 2020 08:56 #698627

  • lucysia
  • lucysia's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Wiedżma Zielarka to ja :)
  • Posty: 5028
  • Otrzymane dziękuję: 13134
Janinko to dereń?
Jeśli tak to potrzebuje kolegi żeby zapylić kwiatki i zaowocować. Jak nie masz i w pobliżu nie rośnie to nie ma zapylacza.

Na dworze ślicznie choć chłodno.
docs.google.com/presentation/d/1WWF42aQM...bkM/edit?usp=sharing
………………………………………………………………………………………
kosmetykinaturalnelucysi.blogspot.com
…………………………………………………………………………………………
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...26398-ogrodek-lucysi
…………………………………………………………………………………………
Ostatnio zmieniany: 16 Mar 2020 09:08 przez lucysia.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): CHI, Betula, ewakatarzyna, Szczypiorek

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 16 Mar 2020 09:10 #698629

  • Betula
  • Betula's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Marki/W-wa
  • Posty: 4201
  • Otrzymane dziękuję: 13289
Większość odmian derenia jadalnego jest w dużym stopniu samopylna. Zapylacz powoduje zwiększenie plonów, ale i bez niego plony są. U mnie w ubiegłym roku też był mały plon na dereniach z powodu mrozu w czasie kwitnienia.
Na zdjęciu wygląda, że to chyba młody krzak. Jeśli był z nasion to może zacząć dobrze owocować dopiero po 8-miu latach.
Pozdrawiam
Bea
Ostatnio zmieniany: 16 Mar 2020 09:11 przez Betula.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, CHI, anaka, ewakatarzyna, Szczypiorek

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 16 Mar 2020 09:22 #698633

  • Betula
  • Betula's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Marki/W-wa
  • Posty: 4201
  • Otrzymane dziękuję: 13289
Wątek osiągnął już wiek emerytalny ponad stu trzydziestu stron, więc go zamykam. Do kolejnej części zapraszam tutaj: forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/5...wnikach-cz-ix#698632
Pozdrawiam
Bea
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Jan4, Armasza


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.440 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum