Forum Ogrodnicze Oaza

Właściwie cały dzień mglisto, pada mżawka, wieje wiatr i koło 0.

Chora pogoda.

Cały dzień było minimalnie poniżej zera. Teraz jest -4. IMGW odwołał zimę Najlepszy na nieprzyjemną pogodę jest dobry rosół z domowym makaronem. Mojemu Wnusiowi humor się zaraz poprawił. Zresztą jak ja patrzyłam jak „zawija” to też byłam w niebo wzięta

Nocka z przymrozkiem i w zależności gdzie jest termometr w granicach -2,1-4*C.Teraz wschodzi słoneczko a termometr balkonowy pokazuje -1,2*.Drzewa spokojne,trawy też bez ruchu.Pewnie jest smog.Zaraz ptaszki dostaną śniadanie a ja kończę Miłego niedzielnego dnia,a może udanych zakupów?

Moje chłopaki "grypują",więc są bez apetytu ale pomagali dziadkowi mielić kawkę.


To jeszcze dodam,że wczorajszy kiełek buraczka czerwonego liściowego wsadzony do doniczki,dziś jest na wierzchu.

Cały tydzień we Włocławku nijaki jak na tą porę roku. Wiaterek, mgła lub mżawki. Słoneczko tylko czasami. Jedynie ptaszki swoim zachowaniem sygnalizują nadejście wiosny, bo "romansują" na całego

U mnie zimno -6, szaro, buro i nijako a ja czuję się tak ten stworek z obrazka

Pod Wrocławiem dziś u mnie -6, a w piekarniku przypomnienie lata, ciasto z owocami z działki, w sam raz w oczekiwaniu na wiosnę Reszta owoców mrożonych poszła na szybki dżemik

Krecik stary wrote:
Ano jest. Tak wygląda "świeże powietrze" w mojej wsi - w górach, w pełni sezonu zimowych ferii:



Chciałabym wierzyć, że choć część tych oparów to mgła znad zbiornika. Ale...
Spory mróz (nocą jakieś -6), bury dym z co drugiego komina. Żadnego przedmuchu, a dolina wąska. Próbuje się przebić słońce - ale marnie mu idzie.

Sylwio - "szybki dżemik" to jest to, co lubię

U nas -3 stopnie. Prószy drobniutki śnieg.
Zero wiatru.Duży smog. Byłam na zewnątrz, z Hilkiem, tylko chwilę, bo nie ma czym odychać

Dobrego dnia

-1,5 st, słońca sporo, ale śniegu nie ma. To już czwarta z rzędu zima bez śniegu.
Nawet za miedzą w Wysokich Tatrach tego śniegu jak na lekarstwo. Parę lat temu jak uczyłam się angielskiego kazano mi arabowi z Emiratów wytłumaczyć co to jest śnieg. Ciężko było. Teraz będę musiała chyba wnuczkom, bo na Hrebenioku w zeszły weekend było go śladowe ilości.

U mnie 0 na termometrze.

Niestety bez słońca

Spokojna, leniwa niedziela przede mną czego i Wam serdecznie życzę

U mnie w ostatnich dniach również temperatura w okolicach 0°C, szaroburo i bez słońca. Aby do wiosny

Popieram - oby do wiosny

A'propo smogu w górach.
Byliśmy w Wiśle. Mąż akurat z małą był w bajlandi a tam tutejsi mówili o kontrolach pieców. Wstępna kontrola 17 piecy wykazała że..... w 17 palono śmieciami oprócz węgla!
W 3 to były jakieś ilości minimalne, pewnie zaszłości, reszta dostała mandaty i będzie ciąg dalszy.
Brrr. To ja palę drewnem bo taki piec kupiliśmy. Okazjonalnie wrzucę tekturę z paczek lub gazety. Teraz i tego nie będzie bo nie można. A tam takie harce odchodzą

W taką niedzielę najlepiej położyć się spać. Grunt to dobra miejscówka, nawet jeśli to tylko blacha do ciasta :

Od samego rana na poznańskim niebie widzę tylko szarość. Jeśli dodamy do tego mgliste, bardzo wilgotne i lodowate powietrze, temperaturę -1* i ogólny spadek nastroju, to najlepszym wyjściem jest szybki wypad na działkę. Jak zawsze w takich przypadkach pakuję kubki, kawę, herbatę, biszkopty i "żer" dla skrzydlatych, podpinam Kacperka i jedziemy. Droga śliska, na szczęście za miastem nie ma mgły, ale temperatura spada. Na działce termometr wskazuje -4*, więc dzisiejszą wizytę ograniczamy do uzupełnienia zapasów jedzenia w ptasich stołówkach.

Udało się nam kupić kulki tłuszczowe z większą zawartością orzechów i z dodatkiem owadów ( m.in. szarańczy ):

Orzechy, przed wyłożeniem w ustalone miejsca, rozdrabniamy młotkiem i tłuczkiem do mięsa:

Na wiotkich gałązkach brzozy zastygły zmrożone krople wody - wyglądają na miniaturowe brylanciki

Spora niespodzianka czekała mnie w części warzywnej - ubiegłoroczna pietruszka naciowa nadal cieszy zielenią listków ( skubnęłam kilka do domowego hummusu dyniowego ):

A poniżej jedna z moich podopiecznych

Żaba pomidorowa ...

Aniu pracujesz w terrarium? Pomachaj kaskawelom jeśli je mają, bo głaskać je jest raczej niezdrowo

Artur ..hmm, może nie do końca w terrarium, ale tam, gdzie rozpoczęłam pracę, jest takich przybytków więcej. Na razie jestem na etapie zaprzyjaźniania się ze wszystkimi zmiennocieplnymi, najpierw muszę je osobiście "poznać", ale docelowo mam współpracować z gadami.
Poznański Ogród Zoologiczny, Stare Zoo - tam jestem

Chodziło mi właśnie o terrarium w poznańskim zoo, tylko znowu poszedłem na skróty