Forum Ogrodnicze Oaza

Dzisiaj na termometrze 12* ale dość mocno wieje i bez słońca. Po przeglądzie ogrodu: czosnek wychodzi niestety, piwonie wychodzą, pąki na czarnej porzeczce, a tulipany pokazują się masowo jak i liliowce. Nie wierzę, że nie będzie mrozu a jak przyjdzie to wszystko.......Straty będą ogromne, znowu do tyłu w ogrodnictwie.

Może nie będzie tak źle Ale to fakt, że pogoda jest dziwna. Pierwszy raz tak wcześnie rozpoczęłam sezon kawowy na tarasie. W zeszłym roku takie zdjęcie zrobiłam cztery tygodnie później


Wiatr był mocny, ale nie obniżał temperatury. Był tylko niebezpieczny, bo przy pierwszych pracach trochę się spociłam co przy takim wietrze może być niezbyt zdrowe

Karinko u mnie aktualnie jest 14,8 *C.Na poniedziałek planuję cięcie brzoskwini i opryski Syllitem.


Teraz jeszcze zaczął padać deszczyk.

W Zielonej Górze też pada i jest ciepło. Jenak odkąd mam ogród, deszcz mi nie przeszkadza, no chyba, że pada non stop
Teraz jest bardzo potrzebny.

Józiu też planowałam cięcie jabłoni i oprysk ale u mnie codziennie pada, ma być parę dni bez opadów a ja wyjeżdżam na tydzień. Cięcie po powrocie, kiedyś będzie sucho

Ewcia daj znać jak tylko grzybki się pokażą.


Karinko brzoskwinia jest najważniejsza teraz bo jak się spóźnię z opryskiem to klapa.Też mam zaplanowane wiosenne cięcie jabłonki,jedna do przesadzenia,jedna do wycięcia,dwie śliwy itp.

Na termometrze +6*. W nocy padał deszcz, ale w tej chwili już niebo jest bezchmurne Niestety wiatr ma być taki jak wczoraj, czyli silny. Na domiar złego, po południu ma znowu padać. W tej sytuacji opryski dzisiaj też muszę odpuścić. W przyszłym tygodniu, po chwilowym ochłodzeniu znów ma być cieplej, może wtedy się uda
Wypoczywające spokojnie, miłej niedzieli
Edit: Bezchmurnie już nie jest, ale za to ładnie


To co wygląda jak góry na horyzoncie, to odchodzący front z opadami.

U mnie też 6 na plusie, ale już wieje.

W nocy dość mocno padało.

Liczyłam na trochę słońca ale niestety niebo zasnute chmurami.

Miłej niedzieli kochani

Nocka bezwietrzna z temperaturą 10,2*C.,a deszcz przestał padać jeszcze wczoraj.W nocy niebo się rozpogodziło i urzędował księżyc.Rano termometr wskazał 8,3*C.Teraz słoneczko walczy z chmurami i chwilami świeci.Wiatr jakby się wzmagał.Termometr wskazuje 9,6*C,ale ogólnie jest chłodno.Wszystkim życzę spokojnej niedzieli.

5 stopni i bardzo pochmurno. Gdyby nie padało to mamy zaplanowany spacer do lasu po obiedzie.
Dostałam wczoraj róże




Od jutra będę miała więcej czasu , więc będę tu częściej

Piękne róże.

+5 i nie pada. Padało w nocy. "Strach się bać". Jak teraz będzie na plusie, to wszystko ruszy.
Wczoraj odkryłam hiacynty:



Trafił mi się pomocnik, więc mogłam wypuścić kaczki:

za dużo lata drapieżników, wypuszczam jak jest więcej ludzi na terenie.

Wczorajsze góry:


i chmury:


W kominku się pali, piję ziółka i powoli się wykluwam. W końcu niedziela.

Spokojnego dnia.

+7°C i wieje jakby chciało głowy pourywać Przed chwiłą słońce przebiło się przez cieńką warstwę chmur i zrobiło się tak wiosennie .
Przyjemnego dnia

Ciepło, nie pada ale wieje. Leniwy dzień - trzeba dospać

ja w sobotę wykorzystałem pogodę wiosenną i w ramach "prac ogrodowych" rąbałem drewno cały dzień, a dziś... cóż czuję mięśnie tam gdzie byłem pewien że ich nie ma i chyba na spacer to się nie wybiorę bo na poranną kawę ledwie się zwlokłem, dobrze że moja piękniejsza połowa zaparzyła i na stoliczek dostarczyła

Od wieczora przez całą noc lało i to bardzo obficie. Obudziłem się o 4 tak waliło w parapet. Niby 7 stopni ale wilgotno i zimno na działce wszystko śpi nie ma żadnych oznak wiosny . Za to część róż nie zrzuciła liści.

W nocy trochę popadało. Teraz termometr pokazuje +7.
Słońce przegrywa z chmurami. Wieje bardzo sllny, nieprzyjemny wiatr.


Pozdrawiam serdecznie i życzę udanego dnia

Adrian w pierwszej chwili myślałem, że to mahonia.

Zabrałem się za ukorzenianie hortensji bukietowych, mam 2 odmiany zakupione na rynku w zeszłym roku. Nazw niestety nie znam. Z jednej odmiany robiłem sadzonki w mijającym tygodniu, dziś zauważyłem, że na węzłach coś zaczyna się zielenić Sadzonki ukorzeniałem w perlicie.

U mnie zmiana pogody.

Leje, po prostu leje...

A tak mi się chciało słoneczka

Piję kawę z mlekiem i przegryzam hity i delicje.

Od dziś jestem wegetarianką, już dawno się przymierzałam, ale chyba dojrzałam do tego.