Forum Ogrodnicze Oaza

W nocy było ok. -3 stopnie i rano ziemia była zmarznięta, woda w pojemnikach też. Teraz jest 5 stopni, słoneczko świeci, niebo czyściutkie bez chmur. Chyba zapowiadanych 10 stopni raczej nie będzie.

Rano było -8 stopni, cudowny głos zmrożonego śniegu pod butami... A teraz jest 2 stopnie na plusie, słoneczko świeci, powietrze czyste i jest po prostu cudownie. Specjalnie dla Was kilka zdjęć z (niestety) krótkiego spaceru

W cieniu +7.


Na mojej polance w słońcu +21.

DZIŚ!

Nie wiem, w co ręce włożyć...

Adrian89 wrote: jak dla ciebie -3 zimno to co byś zrobił jak by było tak jak u mnie -13 było w nocy. Chociaż to i tak bardzo ciepło bo nie pamiętam takiej zimy żeby chociaż raz nie było -20

Na działce mroźno mimo słoneczka. W skrzyni odkryłam wysiany jesienią szpinak



W mieście dalej wiosna.

Adrianie, to mandarynka? Ślicznie kwitnie, listki w doskonałej kondycji. Moje - klementynka i cytryna nadal tracą liście, choć teraz tylko pojedynczo. Część klementynki będzie wiosną chyba nadawać się tylko do ucięcia.
We Wrocławiu nareszcie mieliśmy dzień pełen słońca, spokojne powietrze, idealne na spacer z malutkim dzieckiem - co dla mnie ważne, bo goszczę półroczną wnuczkę:



O czwartej po południu +8 - w cieniu, rzecz jasna. Ale nocny spadek na tyle obniżył temperaturę gruntu, że po kątach nadal resztki lodu na kałużach.

Aniu - Łatko dla ciebie i wszystkich mam i babć opiekujących się takimi "skrzacikami"

Łatka ta mandarynka to też klementynka też straciła trochę liści, ale nie aż tyle żeby miało jej to zaszkodzić mam jeszcze drugą klementynke ale ta druga nie kwitnie jeszcze bo jest na zachodnim oknie. Ciekawe ile owoców będzie. Na wiosne wyniose klementynki do szklarni

Aniu, Wnusia
Czy tylko ja tak mam, że Wnusi pozwalam na wszystko, no prawie wszystko



Na oknie widać, jak było słonecznie. Jutro chyba w ogrodzie coś zrobię, bo nie wytrzymam w domy

Łatka wrote:
Aniu! Prześliczna. I nie jest to grzecznościowy komplement. Kurczę blade, z jednej strony to mi się nie śpieszy być babcią, a z drugiej fajnie byłoby mieć takiego maluszka do rozpieszczania.

Dziś piękna wiosenna pogoda. Ok. 10 stopni, przy tej okazji przyciełam jabłoń

Ziemia mokra, czekam na marzec z utęsknieniem

U nas dzisiaj był piękny dzień. Pełen słońca, klarowny z błękitnym niebem. Ale noc była bardzo mroźna z "pełnym księżycem", niesamowicie jasna. My - dziadkowie już takich skrzacików nie mamy, tylko starsze, ale też nie mam sposobności w spokoju kawy wypić. Końcówka ferii i ostatni długi spacer z wykorzystaniem wiosennej pogody, odwiedziny znajomych koników no i nauka możliwości współczesnej techniki
Teraz cisza, czas wrócić na forum i do ulubionych, własnych zajęć.

Aniu, wnusia cudowna
Mój w podobnym wieku i chociaż widziałam go raz to bardzo tęsknię...

Janinko, ja widzę, że to kotu wolno wszystko

Nimfa, dziękuję za zdjęcia koni, to cała moja młodość i wielka miłość...

A co do pogody...to dziś WIOSNA Sami oceńcie.

Aniu! No i cały wątek Twoja wnusia skradła, cudna jest
Piękne zdjęcia i piękna pogoda na nich - i ta śnieżno-zimowa, i zielono-wiosenna; u nas też było słonecznie, ale przesiedziałam dzień grzecznie w domu, bo jakiś wirus zamierza mi uprzykrzyć życie, a ja nie zamierzam mu na to pozwolić .

No to i ja pokażę swojego wnusia, tak do pary

Ooo, też śliczna buźka!

Marlenko, śliczny "uszatek" , jaka filuterna minka.
Kiedy urodzony?
A propos pogody - wielka księżycowa pełnia (czy to nie "śnieżny księżyc"? Śnieżny... ). Temperatura znowu leciutko pod zerem.

Urodzony 15.07. ( ja 09.07 liczyłam na niespodziankę ) Aniu a Twoja ślicznotka?
A to tatuś...jakoś ciągle (pomimo, że zaraz ma 29lat) nie mogę uwierzyć, że jest tatusiem...a ja babcią



Dla mnie pełnia, to bezsenne noce....Mam nadzieję, że jutro będzie tak ładnie jak dziś.