Forum Ogrodnicze Oaza

U mnie dzisiaj +3, ach z tą pogodą, od wczoraj leżę z bólem głowy tak się czuję.

A w Kalnicy taka sytuacja:



Pozdrawiam!

Ale ładnie
U nas było dzisiaj nieprzyjemnie, a teraz leje deszcz. Jest +5*.
Dostałam od Męża prezent na Walentynki



Jaka żona, taki prezent

Super prezent ja chyba sama jutro sobie kupię o ile się zbiorę i wyjdę z domu, bo mąż nawet w niedzielę pracuje

Mam od kilku lat opryskiwacz marolex i powiem że świetny sprzęt.

Mamy dzisiaj pochmurny dzień, jakiś wybitnie mało romantyczny. Wieje, huczy... nic się robić nie chce.
A ja, korzystając z tego, że nic dziś nie robię i nawet mogę pozwolić sobie na luksus niewychodzenia przez cały dzień z domu... upiekłam chlebek Mieszany, na młodym zakwasie żytnim. Z modyfikacji jedynie chude, ciepłe mleko zamiast wody, wyrobione ciasto popryskane delikatnie oliwą.







Ogrodniczo nadal czekam niecierpliwie na wschody bakłażanów i diablic (papryczek), które chyba testują moją cierpliwość. No cóż, wybaczę im tę złośliwość, jeśli mnie nie zawiodą i się w końcu pokażą.
A co do Marolexa - ja również mam najprostszy model i sobie chwalę. Raz odesłałam na gwarancję, usterki nie wykryli, ale kontakt przez cały czas bardzo dobry i spryskiwacz wrócił w stanie nienagannym, w pełni działający - do dziś nie wiem, czym był wtedy spowodowany chwilowy problem Ale działa.

Dzisiaj było nie za ciepło,ale pełne słońce mocno przygrzewało.Na północnych stokach widać było przez cały dzień szron.
Świecące słońce zachęciło mnie do wyjazdu na działkę. Dziki nie wiadomo jak się wdarły,bo żadnej dziury nie widać.Owszem w dwóch miejscach jest uszkodzona siatka. Wygląda jak by była wypchnięta,ale nie jest odchylona, bo chyba jej nie wyprostowały. Wszystko zabezpieczyłam deskami i powiązałam drutem.Moją jedyną lilię martagon znalazłam kilka metrów od miejsca gdzie rosła.Na szczęście nie smakowała im.A może zgubiły cebulę innej lilii, a ja się ucieszyłam że martagona. Widzę,że najbardziej zryły tam gdzie rosły szafirki,śniedki i lilie azjatyckie.No i oczywiście przekopały całą trawę,bo w niej rosły krokusy botaniczne.

Wiktorio - ślinka cieknie!

We Wrocławiu też nieciekawie, do południa tylko pochmurno, około pierwszej zaczęło kropić, a potem całkiem mocno padać. Koło czwartej po południu było +7^o i chyba jest tendencja zwyżkowa.
W związku z dniem świętego Walentego pozwolę sobie przekleić animowany filmik, który ubawił mnie na moim beaglowym forum:

www.facebook.com/jeanpierre.marsault/vid...tif_t=group_activity

bastis wrote:

A u mnie wreszcie pięknie, słoneczko tak grzało, że była pierwsza w tym roku kawa na tarasie. Niestety wychodzą liliowce a róże mają centymetrowe liście, za wcześnie.

sobotni poranek przywitał mnie temperaturą -1, i chyba mgłą ale nie wiem czy przy minusowej temperaturze to jest mgła czy inaczej się to nazywa, w każdym razie widoczność mniejsza

Nocka minęła spokojnie i już bez deszczu.Poranek słoneczny a termometr wskazywał 3,6*C.Jest pełne słońce i bezwietrznie.Temperatura rośnie i w tej chwili jest 6.8*C.Mój inwentarz rozsadowy się rozrasta i to cieszy.

buraczek liściowy ma bliźniaka
nowy sposób przesyłania suchej papryki w całości.

O 5-tej była taka mgła, że nie było widać ogrodzenia, które stoi <3 m od drzwi...
Teraz +9 i tak jakby "cisza przed burzą"...

Dziś podobno "dzień singla", no to


Spokojnego dnia

U nas słońce skryło się za sinoszarymi chmurami. Teraz termometr wskazuje 3 stopnie powyżej zera.
Lekki wiatr. Powietrze zamglone. Może to smog.



Udanej soboty

Dla wszystkich singli i zakochanych z serdecznymi pozdrowieniami

Wczoraj było bardzo przyjemnie, trochę rześko, ale słonecznie i praktycznie bez wiatru. Dziś zapowiada się podobnie, tylko słoneczko za chmurami. Prognozy zapowiadały deszcz, ale może przejdzie gdzieś obok?
Z okazji Walentynek dostałam wczoraj od dziecięcia nasiona kalafiora Romanesco - chyba trzeba będzie posiać, i tyle z moich obietnic. Miało nie być w tym roku żadnych kapustnych, a tu najpierw sama kupiłam (i częściowo już posiałam) kalarepę, teraz ten kalafior...

U mnie plus 4, nie wieje, nie pada, ale bez słońca.

W kalendarzu Świąt nietypowych

DZIEŃ SINGLA

I

ŚWIATOWY DZIEŃ MŁODZIEŻY PRAWOSŁAWNEJ

Dzisiaj pomidorowa z przecieru z pomidorów malinowych z działki

MIŁEJ SOBOTY KOCHANI

W nocy - 2,ale o 3 rano to była taka mgła, że ledwo jechałam. Zamiast jechać chwilę to jechałam 15 minut x 2 kursy i do 4 się zeszło. A zimno jak człowiek niewyspany, Brrr.