Forum Ogrodnicze Oaza

To kupne części pakowane do samodzielnego montażu, zaimpregnowane "sklepowo", ciśnieniowo bodajże. Takie mi rodzice wytrzasnęli i dostałam zapewnienie, że wszystko ma być z nim 100% w porządku. Surowe drewno to oczywiście nie jest, choć faktycznie sama się zdziwiłam z początku i dopytywałam, bo jest jaśniutkie.

Cudownie, cieplutko. Mąż wędził, rodzice przyjechali na kawkę. Nie wytrzymałam niedzielnego nicnierobienia i trochę posprzątałam rabatki kwiatowe i przygotowałam grządki pod groszek i bób.

W Lublinie kolejny szary, zimny ,chwilami deszczowy dzień i tylko +4*.

U siewki rabarbaru pokazał się drugi liść



spokojnego wieczoru

U mnie wyjątkowo piękny dzień.

Ciepło 10 stopni w cieniu i bardzo słonecznie.

Byłam na działce i miło spędziłam dzień.

Niestety dla mojego rejonu nadają tydzień deszczu.

Pozdrawiam

U mnie ok. 12-13 stopni w dzień, jeszcze trochę wieje, ale czuć wiosnę w powietrzu.

We Wrocławiu marzec pokazał swoje najsympatyczniejsze chyba oblicze.
Temperatura doszła do +12^o, większość dnia energicznie świeciło słońce. Pootwierało moje krokusy:



Następny tydzień z stabilną temperaturą około +10, również nocą ponad zerem.
Oby przyniósł wszystkim mnóstwo wiosennej energii!

Zazdroszczę wszystkim, którzy mogli "pracować" dzisiaj w ogródkach. U mnie za mokro Mam nadzieję, że to jednak początek wiosny i ja też zrobię co nieco na grządkach. Bardzo mnie cieszy, że zapomniane przebiśniegi, nie zapomniały o mnie i się przebiły


Ostrość nie ta, ale to jak ja

Janeczko, to przebiśnieg Woronowa, troszkę późniejszy od śnieżyczki przebiśnieg. Wolniej też się rozrasta - ale jednak.
Moje przebiśniegi niebawem "zdmuchnie" ciepłe powietrze.

no i mamy nowy tydzień i marzec, poranek chłodny ale przyjemny, może to przez brak tak dużej wilgoci, w każdym razie ja mam jakoś dużo energii, pozdrawiam wszystkich, którzy musieli wstać rano tak jak ja

A u nas leje i z tego co widzę na radarze, będzie lało. Dobrze, że woda z rynien jest już przekierowana do zbiorników na deszczówkę Na termometrze +3*. Trzeba będzie znaleźć sobie robotę w domu.
Ciemiernik ma bardzo dużo pąków. Już się nie mogę doczekać, kiedy rozkwitnie


Miłego poniedziałku

Lokalny meteorolog się nie pomylił. Leje od nocy jak z cebra w sumie to mam już dość deszczu Od 3 tygodni co chwilę pada i to naprawdę solidnie Wczoraj wyjąłem deszczomierz, zobaczymy jak będą rozkładać się opady w tym roku. Ciepło 4*

Rano pod Krakowem o 6 przestało padać.
My w drodze do woj. Mazowieckiego. Raz pada bardziej raz mniej Temperatura podobno 3,5 jeśli można wierzyc samochodowemu termometrowi.

W marcu jak w garcu. Dziś nastawiamy zupę
miłego dnia wam życzę

ojoj nie pocieszyliście mnie. Bo ja naiwnie myśląc że deszcze to już były jadąc do pracy umyłem samochód a tu okazuje się że cały mój wysiłek poszedł się ...

No to mamy sposób na suszę - Adam myje samochód
+5 i jakoś "tak niewyraźnie". Zaraz muszę się zbierać, ale mi się nie chce... A miałam nie jeździć, ale "mus, to mus"...

zwykły_chłop wrote:
To Ty nie wiesz że umycie samochodu jest współczesnym odpowiednikiem tańca zaklinaczy deszczu? I to skuteczniejszym!
Niech pada, niech wsiąka bo od dwóch czy trzech lat susza i ziemia jak skała...

Jest ciepło,choć poranek smutny i zachmurzony,a termometr wskazywał 7,8*C.Od południa widać przejaśnienia.Brak jak na razie wiatru,co powoduje większy smog.Teraz jest 9,0* no i szaro-buro.A to wczorajsze pszczółki.

newrom wrote:
U mnie za zaklinacza deszczu robi mycie okien, jak umyję okna to za chwilę pada. Syn przygotowując imprezę grilową ze znajomymi, prosił "tylko nie myj okien".
Spokojnego i dobrego dnia

No i się rozpadało. Wieje. 3 stopnie powyżej zera.
Zapowaiada się ponury i senny dzionek
Mam zamiar wysiać dziś dalię zmienną i szałwię błyszczącą






Miłego dnia