TEMAT: Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 17 Lis 2019 09:49 #681266

  • Kaja
  • Kaja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1912
  • Otrzymane dziękuję: 6412
Dzisiaj od rana świeci słońce.Pierwszy raz od kilku tygodni.Marzę o tym,aby tak było przez cały dzień.o temperaturze nie piszę,bo jak zwykle przewidują najniższą w Polsce.Dobrze by było,gdyby przekroczyła 10 stopni.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, ewa-s, Adasiowa, CHI, Pestka, Mamma, Nimfa, JaNina, Zygowa, Termaj, anaka


Zielone okna z estimeble.pl

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 17 Lis 2019 11:00 #681267

  • Termaj
  • Termaj's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Termajteytt
  • Posty: 227
  • Otrzymane dziękuję: 1152
O 6 rano było tylko 2,3*, teraz ok.5*,ale jest ponuro,itak jakby zaraz miał padać deszcz.Sloneczka chyba dzisiaj nie będzie ,wczoraj wyszedł tylko na godzinkę .Dzisiaj zaczynam sezon zimowy,czyli robótki na drutach.Wnusia zamówiła długi szalik ,a wnuk 5 lat chce opaskę na głowę ,gdyż zapisał się na piłkę nożna .Spokojnego dnia.



Pozdrawiam Teresa
Termaj
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, ewa-s, Adasiowa, Kaja, Armasza, CHI, Betula, Pestka, Mamma, Nimfa, JaNina, Zygowa, anaka, Barborka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 17 Lis 2019 12:32 #681270

  • Adriаn
  • Adriаn's Avatar
Bardzo ciepło jest 17 stopni uszczelniłem szklarnie to w szklarni jest 32 stopnie szkoda że początkiem listopada było -9 i zmroziło róże bo by jeszcze kwitła
20191117_112223.jpg

szczawik trójkątny się wypuszcza bo kiedyś mu liście zmroziło szkoda że nie jest mrozoodporny i na jesień trzeba go wykopywać i chować do domu ciekawe czy przetrwał by zime jakbym dobrze go okrył
20191117_112355.jpg

truskawki dalej owocują
20191117_112735-2.jpg

dostałem sadzonki truskawek z uprawy sterowanej bo tam co roku wyrzucają i dali mi troche sadzonek 10 dałem do szklarni i 20 na pole te truskawki też są powtarzające a właściciele tamtej plantacji zarobili z tej uprawy 100 tys zł w jeden rok a teraz jeszcze więcej bo powiększyli i mają jakieś pół hektara truskawek
20191117_112815.jpg

A tu truskawki san andreas i monterey
20191117_112826.jpg

teraz w szklarni jest po 10 sadzonek monterey san andreas i tej odmiany z uprawy sterowanej
te na polu też owocują
20191116_110829.jpg

20191116_110846.jpg

Szkoda że nie ma jeszcze zimy teraz jest listopad i już od dwóch tygodni powinien być śnieg a dalej zimy nie ma zamiast rego trawa ozdobna sie wypauszcza bo jest cały czas ciepło
20191117_113915.jpg

będe próbował przezimować gazanie w szklarni
20191117_112520.jpg


20191117_112529.jpg

araukaria też będzie tu zimować
20191117_112542.jpg

sałata i koper w szklarni jeszcze jest a na polu koper umarzł
20191117_112511.jpg


20191117_112559.jpg

A ten zmarzł ale go obciąłem wsadziłem do szklarni i rośnie
20191117_112649.jpg
Załączniki:
Ostatnio zmieniany: 17 Lis 2019 13:26 przez Adasiowa.
Temat został zablokowany.

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 17 Lis 2019 12:54 #681271

  • JaNina
  • JaNina's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 8258
  • Otrzymane dziękuję: 54394
My mamy 16*, przy takim niebie

87822B69-44EC-430C-BFCD-C92FECA14544.jpeg

Teraz jest przerwa na chyba ostatnią w tym sezonie tarasową kawę.

017099A2-1AD0-49E6-BF2A-471ECFF81E40.jpeg

Jednak dosyć mocno wieje wiatr. Tu i tam coś jeszcze kwitnie

C6FA6BE3-BB1B-4DC0-8AEE-C4014A544E00.jpeg

Chwilo trwaj :flower1:
Janina
Jestem Ślązaczką i jestem z tego bardzo dumna

Między kuchnią a ogrodem
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Jan4, ewa-s, Adasiowa, Kaja, Armasza, Łatka, CHI, Betula, Pestka, Mamma, Adriаn, Jaedda, Nimfa, Zygowa, Termaj, anaka, Barborka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 17 Lis 2019 14:28 #681275

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19991
  • Otrzymane dziękuję: 83442
Nawet w górach jest ciepło - jak na drugą połowę listopada. Około 14o.
Nad ranem odrobinę popadało - ale rano chmury stopniowo się rozstąpiły, wyjrzało słońce.



Te rozwleczone chmury to na zmianę, pewnie za tydzień złoto modrzewi opadnie.

Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): ewa-s, Adasiowa, Kaja, Armasza, CHI, Betula, Pestka, Mamma, najemnik, Jaedda, Nimfa, JaNina, Zygowa, Termaj, anaka, Barborka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 17 Lis 2019 15:59 #681289

  • Pestka
  • Pestka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1624
  • Otrzymane dziękuję: 8497
U mnie dzisiaj zupełnie inna pogoda jak wczoraj.Zero słońca , tylko 10* i przy pochmurnym ,szarym dniu spacer mało przyjemny.
Przy takiej pogodzie przyjemnie czas spędzać z szydełkiem w ręku.Przygotowania do świąt rozpoczęte.

20191117_155709.jpg


spokojnego popołudnia
pozdrawiam Grażyna

Ogrodnictwo to ćwiczenie optymizmu.
Czasami jest triumfem nadziei nad doświadczeniem
(Marina Schinz)
Temat został zablokowany.

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 17 Lis 2019 16:03 #681292

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Anioły Dobrych Myśli ....
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, ewa-s, Kaja, CHI, Pestka, Mamma, Nimfa, JaNina, Zygowa, Termaj, anaka, Barborka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 17 Lis 2019 16:57 #681301

  • Termaj
  • Termaj's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Termajteytt
  • Posty: 227
  • Otrzymane dziękuję: 1152
Zazdroszczę Tym,którzy dzisiaj mogli wypić kawkę na działeczce.Pojechalismy a na działce tylko 3* i zaraz zaczęło mżyć ,tak,ze szybka ewakuacja do ciepłego domku.
Termaj
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, ewa-s, Adasiowa, Kaja, Łatka, Betula, Pestka, Mamma, Nimfa, JaNina, Zygowa, anaka, Barborka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 17 Lis 2019 20:16 #681313

  • JaNina
  • JaNina's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 8258
  • Otrzymane dziękuję: 54394
U nas jeszcze teraz jest 10*, wiatr nieco zelżał, ale dalej powiewa. Nareszcie pochowaliśmy meble ogrodowe. Wieczorem zachciało mi się mafin, ale słodyczy zbytnio nie lubię, więc są pikantne z serem, szynką i papryką.

20191117_195859.jpg

Proszę się częstować.
Janina
Jestem Ślązaczką i jestem z tego bardzo dumna

Między kuchnią a ogrodem
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, bela, ewa-s, Adasiowa, Kaja, Armasza, Łatka, rozalia, CHI, Pestka, Mamma, Nimfa, Zygowa, anaka, Barborka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 17 Lis 2019 20:40 #681316

  • najemnik
  • najemnik's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1381
  • Otrzymane dziękuję: 9133
U mnie w dzień do ok. 14 było słonecznie i w miarę bezwietrznie. Później zachmurzyło się i zaczął wiać zimny silny wiatr. W końcu zaczęły lecieć liście z czereśni, które najdłużej chyba trzymają się z drzew.
Ogrodnictwo to moje hobby, które daje satysfakcję i uczy pokory.

Zapraszam do wymiany kłączy dalii.

Pomidorowe pewniaki na 2025: Wielmoża, Bycze serce z noskiem, Gigant Podlasia, Cytrynek
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): ewa-s, Adasiowa, Kaja, Łatka, CHI, Pestka, Mamma, Nimfa, JaNina, Zygowa, anaka, Barborka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 17 Lis 2019 20:42 #681317

  • Mamma
  • Mamma's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3658
  • Otrzymane dziękuję: 16786
Od dwóch dni dość ciepło, tylko wczoraj mocniej powiało. Dużo zrobione w ogrodzie.
Szklarnia sprzątnięta i było ognisko, truskawki posadzone (szkoda tylko, że zapomniałam, że zimą na tej miejscówce nie ma słońca i boję się, że wymarzną :jeez: )
Nawet wsiadłam na traktor i zmulczowałam trochę łąki.
A dzisiaj dostałam od sąsiadki trochę sadzonek malin.

IMG_20191115_143736255.jpg


IMG_20191116_163454932.jpg

Koty ostatnio spędzają coraz więcej czasu w domowych pieleszach. Moja koteczka.

IMG_20191117_202447855.jpg
Marlena
“Trudne czasy tworzą silnych ludzi, silni ludzie tworzą dobre czasy, dobre czasy tworzą słabych ludzi, a słabi ludzie tworzą trudne czasy.”
Ostatnio zmieniany: 17 Lis 2019 20:46 przez Mamma.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, ewa-s, Adasiowa, Kaja, Armasza, Łatka, rozalia, CHI, Pestka, Nimfa, JaNina, Zygowa, anaka, Barborka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 17 Lis 2019 20:57 #681319

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19991
  • Otrzymane dziękuję: 83442
Prawie 15 stopni było we Wrocławiu o siódmej wieczorem. :supr3:
Nie wiem, jak ogród po dujawicy, bo przyjechałam dobrze po zmroku. Pewnie zatrzęsienie liści - zadanie na jutro.
Na parapetach nadal jest na czym oko zawiesić (kolory niestety, zniekształcone przez sztuczne oświetlenie):







Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): ewa-s, Adasiowa, Kaja, Armasza, rozalia, CHI, Pestka, Mamma, Zielona, Nimfa, JaNina, Zygowa, anaka, Barborka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 17 Lis 2019 21:33 #681322

  • Kaja
  • Kaja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1912
  • Otrzymane dziękuję: 6412
Kaja wrote:
Dzisiaj od rana świeci słońce.Pierwszy raz od kilku tygodni.Marzę o tym,aby tak było przez cały dzień.o temperaturze nie piszę,bo jak zwykle przewidują najniższą w Polsce.Dobrze by było,gdyby przekroczyła 10 stopni.
Niestety było tylko 9.Słońce też się szybko schowało za chmury. Pojechaliśmy na działkę,ale tylko po to,aby zabrać niektóre rzeczy do domu.Zdziwiłam się bardzo,gdy zobaczyłam że myszy zrobiły dziurę w torbie z komposterem . Chyba go nie zamierzały jeść? Na działce, pomimo że jest położona wyżej niż miasto przymrozku też jeszcze nie było. Kwitnie jedyna róża jaką mam,a jest to Fairy, ale ona jest odporna na wszystko. Dlatego ją jeszcze trzymam,chociaż jest wyjątkowo kłująca.
W tym roku kupiłam białą chryzantemę zimującą i jak byłam poprzednio to zaczynała kwitnąć. Byłam ciekawa jak się prezentuje w pełnym rozkwicie,ale kwiatki niestety smakowały sarenkom. Plusem jest to,że nawiozły krzaczek.
Łatko! Piękne kwiaty.Kiedyś miałam w pracy odziedziczoną po poprzedniku.Była ogromna i pięknie kwitła. Jak się zwolniłam to uschła,bo następczyni nie dbała o nią.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, ewa-s, Łatka, rozalia, CHI, Pestka, Mamma, Nimfa, JaNina, Zygowa, anaka, Barborka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 18 Lis 2019 06:33 #681329

  • JaNina
  • JaNina's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 8258
  • Otrzymane dziękuję: 54394
Na termometrze 9*, to już chyba ostatnia taka ciepła noc w tym roku. Będzie chyba dalej wiało, bo na wschodzie niebo płonie.


535CF40A-42A5-4E2C-9333-659738C4C25F.jpeg



6576CF9C-49FE-49DA-BFA7-B796757C3CD8.jpeg


Miłego dnia :bye:
Janina
Jestem Ślązaczką i jestem z tego bardzo dumna

Między kuchnią a ogrodem
Ostatnio zmieniany: 18 Lis 2019 06:48 przez JaNina.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): MagdaH, Krecik stary, ewa-s, Adasiowa, Kaja, Łatka, rozalia, CHI, Pestka, Mamma, Jasia, Nimfa, Zygowa, anaka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 18 Lis 2019 09:50 #681336

  • Krecik stary
  • Krecik stary's Avatar
  • Online
  • Platinum Boarder
  • Nigdy nie jestem złośliwy-no może czasem
  • Posty: 7122
  • Otrzymane dziękuję: 43743
Nocka jak w maju 11,2*C.Poranek ze wstającym słoneczkiem,ale już schowało się w chmurach.Wiaterek podwiewa coraz mocniej i obniża temperaturę odczuwalną.Aktualnie termometr wskazuje 11,8*C.a wcześniej było już 12,6.Uporządkowałem kompostownik i to chyba wszystko co dziś można zrobić.Chyba zanosi się na deszcz. :coffe: :coffe: :bye: :bye:

001-250.jpg



Godz:12 30:
Od 15 minut zaczęło mżyć.Nie jest to deszcz,ale koniec prac porządkowych w ogrodzie.Jeszcze zdążyłem dosadzić 5 tulipanów gratisów z szafirkami.Będą rosły w jagodach. :bye: :bye:
Pozdrawiam Józek!!
Ostatnio zmieniany: 18 Lis 2019 13:10 przez Adasiowa.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): bela, ewa-s, Adasiowa, Kaja, Łatka, rozalia, CHI, Pestka, Mamma, Nimfa, JaNina, Zygowa, anaka, Barborka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 18 Lis 2019 12:53 #681343

  • Mamma
  • Mamma's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3658
  • Otrzymane dziękuję: 16786
Na termometrze 10*C i chyba będzie padać.
Dwie godziny pracy, ale maliny dostały miejscówkę.
Trochę za gęsto, ale na wiosnę część jest przeznaczona do innego ogródka ;)
Jeszcze tylko dostaną "kołderkę" ze słomy i niech rosną.
Jak na złość, na zimę pojawił się karczoch (który latem padł), mało tego widzę, że wypuszcza nowe odrosty. Czyżbym miała zimowego karczocha :think:

IMG_20191118_114752145.jpg


IMG_20191118_121242671.jpg
Marlena
“Trudne czasy tworzą silnych ludzi, silni ludzie tworzą dobre czasy, dobre czasy tworzą słabych ludzi, a słabi ludzie tworzą trudne czasy.”
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Adasiowa, CHI, Pestka, Nimfa, JaNina, Zygowa, anaka, Barborka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 18 Lis 2019 13:01 #681345

  • JaNina
  • JaNina's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 8258
  • Otrzymane dziękuję: 54394
Też mam takiego jednego który w lecie zmarniał, a teraz chce mu się rosnąć. Załapie się na okrywanie, więc może wiosną coś z niego będzie :whistle:
Janina
Jestem Ślązaczką i jestem z tego bardzo dumna

Między kuchnią a ogrodem
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Adasiowa, CHI, Nimfa, Zygowa

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 18 Lis 2019 14:32 #681355

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19991
  • Otrzymane dziękuję: 83442
Kaja, dzięki w imieniu moich hibiskusów - jakoś się trzeba ratować przed wpadnięciem w jesienną czarną dziurę, prawda?

Marlenko - też tak mam z karczochami, tymi z siewu - za poradą Janiny szukam osłon przed wilgocią. U mnie rosną jako "solitery" ;) , więc nie mogę choćby z tego powodu zrobić tunelu, przysypię korą i zakryję odwróconym, przezroczystym pudełkiem (albo i pudłem).
Moje wczorajsze obawy sprawdziły się - i co do zmiany w pogodzie, i co do liści :jeez:



Za mną dwie godziny grabienia i pakowania w wory, i to w pośpiechu, bo deszcz wisiał, jak napisał Józio. A różnica między zbieraniem liści suchych, a mokrych, jak między lekkim bólem głowy a potężną migreną. Mimo braku słońca i burego nieba jest tak ciepło, że musiałam zdjąć dość cienką kurtkę - i pracować w sweterku, w którym chodzę w chłodne dni lata. Wetter twierdzi, że o pierwszej było 13o (nie wiem, grabiłam liście), w moim odczuciu - z piętnaście. Teraz ciut chłodniej, bo mży.
Ostatnio zmieniany: 18 Lis 2019 14:33 przez Łatka.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, ewa-s, Adasiowa, Kaja, Armasza, CHI, Pestka, Nimfa, JaNina, Zygowa, anaka, Barborka


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.722 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum