TEMAT: Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 13 Lis 2019 18:13 #681063

  • JaNina
  • JaNina's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 8258
  • Otrzymane dziękuję: 54394
Jakiś to sposób jest, ale jak mi się wydaje, pod warunkiem, że kubełki będą miały z boków otwory wentylacyjne, aby świeże powietrze dochodziło do szyjki korzeniowej, a na czas większych przymrozków zostaną jeszcze dodatkowo okryte na przykład agrowłókniną.
Janina
Jestem Ślązaczką i jestem z tego bardzo dumna

Między kuchnią a ogrodem
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, Łatka, Pestka, Mamma


Zielone okna z estimeble.pl

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 13 Lis 2019 18:22 #681064

  • koma
  • koma's Avatar
  • Online
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3800
  • Otrzymane dziękuję: 32069
W nocy padało.Dzień jak na prawie połowę listopada bardzo ładny .Temp.dochodziła do 14 stopni.Póżnym popołudniem przelotne opady deszczu.Kilka godz.popracowałam w ogrodzie.Całą agrowłókninę,pod którą swój"hotel" miały nornice usunęłam.


20191112_150143.jpg


Kilka truskawek kwitnie i owocuje


20191112_151741.jpg


20191112_151716.jpg


Otworzyłam pierwszy słoiczek z zapiekanymi pomidorami,papryką,cukinią,bakłażanem.Coś pysznego.Do mielonego super.


20191113_171112.jpg
Maria
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Daro65, Krecik stary, bela, Adasiowa, Armasza, Łatka, Betula, Pestka, Mamma, Nimfa, JaNina, Zygowa, anaka, Barborka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 13 Lis 2019 18:52 #681071

  • CHI
  • CHI's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3984
  • Otrzymane dziękuję: 21386
Dziwny dzień, dziwna pogoda. Było i paskudnie i bajkowo:
Zapora Pilchowice i okolice:
PB133893.jpg


PB133946.jpg

PB133945.jpg

PB133920.jpg


Dwie odmiany brzóz obok siebie:
PB133915.jpg


Po tych "żartych gadkach" zachciało mi się sałatki warzywnej. No to sobie poobieram.

Lucysiu, kury fajna rzecz, ale kurnik i wybiegi muszą być pancerne. Bo inaczej trzymasz kury dla lisa, ptaków drapieżnych, kun, łasic, tchórzy a ostatnio szopów i jenotów.

Teraz jest +2 i pada.

Pytałam o dokarmianie ptaków, bo moje mają tylko mnie - do wsi mam ok kilometr, a tam nie wiem czy ktoś karmi. I ciekawe, jak one mnie znajdują, bo przylatują wędrujące, a do mnie (= do moich karmników) wcale nie tak łatwo trafić.
Ostatnio zmieniany: 13 Lis 2019 18:59 przez CHI.
Temat został zablokowany.

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 13 Lis 2019 20:32 #681079

  • Mamma
  • Mamma's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3658
  • Otrzymane dziękuję: 16786
Koma, tym razem ja proszę o przepis, uśmiecham się szeroko :)
Małgoś, czy ja widzę śnieg ?
Marlena
“Trudne czasy tworzą silnych ludzi, silni ludzie tworzą dobre czasy, dobre czasy tworzą słabych ludzi, a słabi ludzie tworzą trudne czasy.”
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, anaka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 13 Lis 2019 20:42 #681086

  • najemnik
  • najemnik's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1381
  • Otrzymane dziękuję: 9133
U mnie kolejny deszczowy, pochmurny dzień. Szybko się ściemnia, coraz dłuższe wieczory.
Ogrodnictwo to moje hobby, które daje satysfakcję i uczy pokory.

Zapraszam do wymiany kłączy dalii.

Pomidorowe pewniaki na 2025: Wielmoża, Bycze serce z noskiem, Gigant Podlasia, Cytrynek
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): bela, Adasiowa, Pestka, Mamma, anaka, Barborka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 13 Lis 2019 21:06 #681092

  • koma
  • koma's Avatar
  • Online
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3800
  • Otrzymane dziękuję: 32069
Mamma nie mam przepisu.Sporo przetworów robię tak na"oko'.Do brytfanny z małą ilością oliwy wkładam pokrojone na ćwiartki pomidory,pokrojoną cukinię,pokrojony bakłażan obrany ze skórki i z usuniętymi komorami nasiennymi.To piekę ok.20 min w temp.160 stopni.Po tym czasie dodaję podsmażoną cebulę i pokrojoną w grubą kostkę paprykę słodką + sporo natki pietruszki.Przyprawy to:sól,pieprz,liść laurowy,ziele i curry.Gorące do słoików.Pilnuję,żeby wszystkie warzywa nie rozgotowały się.
Maria
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, bela, Adasiowa, Armasza, Łatka, Betula, Pestka, Mamma, JaNina, Termaj, anaka, Barborka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 14 Lis 2019 08:00 #681101

  • Krecik stary
  • Krecik stary's Avatar
  • Online
  • Platinum Boarder
  • Nigdy nie jestem złośliwy-no może czasem
  • Posty: 7122
  • Otrzymane dziękuję: 43741
Dziś zimno szronu nie ma,ale szyby samochodów przymarznięte.Termometr o godz.5 30 wskazywał 3*C(wys.2m.).Poranek słoneczny i tym sposobem wzrasta temperatura.Aktualny pomiar to 4,8*C.Dodam,że w nocy padał deszcz,który przymarzał nad ranem.Teraz u mnie tak wygląda.

003-166.jpg
Pozdrawiam Józek!!
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, bela, Adasiowa, Łatka, rozalia, Betula, Pestka, Mamma, Nimfa, JaNina, Zygowa, Termaj, anaka, Barborka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 14 Lis 2019 08:34 #681103

  • CHI
  • CHI's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3984
  • Otrzymane dziękuję: 21386
-2 a było mniej, bo woda w poidełkach zamarzła.
PB143995.jpg


Słońce się pokazało
PB143992.jpg


i śnieg (taka Mamma - padał śnieg, w pewnym momencie takie wielkie płatki) zaraz zniknie. Słyszę w radiu, że na drogach szklanka i rzeczywistość weryfikuje umiejętności kierowców. Na lód nie ma patentów typu ABS, tylko trzeba myśleć...
I mówią, że w Bieszczadach było w nocy +18, ech zazdroszczę.
Spokojnego dnia
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, bela, Adasiowa, Armasza, Łatka, Betula, Pestka, Mamma, Nimfa, JaNina, Zygowa, Termaj, anaka, Barborka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 14 Lis 2019 08:56 #681105

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19988
  • Otrzymane dziękuję: 83434
A u mnie tak:



Czyli całkiem, jak u Józia. Nie wiem, czy w nocy krople przymarzały - ale jak koło siódmej wieczór jechałam do kina, wycieraczki zbierały coś, co nie całkiem było płynne. Mam meldunki "z źródeł dobrze poinformowanych", że w Karkonoszach rzeczywiście spadło trochę śniegu - nawet na wysokości mojej chatki, czyli 500 m n.p.m. Ale ocieplenie już "przed bramami" - zdmuchnie te zimowe przygrywki.
Za każdym razem, gdy wchodzę do kuchni, czuję... nie, nie, nie rogaliki, nie szynkę w ziołach - jeden lub dwa maleńkie kwiatuszki wypełniają spore wnętrze zapachem o niespotykanej mocy i uroku:



Wielkiej (z doniczką sporo wyższa ode mnie - jak ja sobie z nią dalej poradzę?) cytrynie dokupiłam malutką towarzyszkę, Citrus x clementina:



Jest szczepiona, w odróżnieniu od drzewka cytrynowego, pieniek ma jakieś 40 cm. Na razie ma tylko ten jeden owocek, drugi odpadł w sklepie. Ciekawa jestem, czy takie szczepione "cóś" będzie chciało u mnie żyć :think:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): MagdaH, Krecik stary, bela, Adasiowa, Armasza, CHI, Betula, Pestka, Mamma, Nimfa, JaNina, Zygowa, Termaj, anaka, Barborka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 14 Lis 2019 09:04 #681106

  • sznurki Ani
  • sznurki Ani's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 896
  • Otrzymane dziękuję: 3997
Rano o 7 na termometrze 2 stopnie. Teraz 5 stopni. W nocy padał znów deszcz.
Pochmurno, a jeszcze pół godzinki temu świeciło słońce, tak ładnie się zapowiadało.
IMG_20191114_085630.jpg

Chociaż na parapecie kwitnie jeszcze pelargonia to jest kolorowo.
IMG_20191114_085446.jpg

Chciałam sobie jechać na zakupy, ale pogoda racZej nie pozwoli.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): bela, Adasiowa, Armasza, Betula, Pestka, Mamma, Nimfa, Zygowa, anaka, Barborka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 14 Lis 2019 09:21 #681107

  • Mamma
  • Mamma's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3658
  • Otrzymane dziękuję: 16786
Łatko a jednak skusiły Cię te cytrusy.
Też mi się podobają, mają w sobie jakiś wyjątkowy urok...a może to jednak tylko sentyment
:think:
I tak nic z tego, u mnie jest za ciepło.

Dzień wstaje cudowny, aż chciałoby się biec do ogrodu....

IMG_20191114_090836028.jpg

Niestety trzeba kończyć przetwory, bo "zaległości" leżą po kątach.
Psiska też zaległy, ale...stale w gotowości "spacerowej".

IMG_20191114_083441567.jpg
Marlena
“Trudne czasy tworzą silnych ludzi, silni ludzie tworzą dobre czasy, dobre czasy tworzą słabych ludzi, a słabi ludzie tworzą trudne czasy.”
Ostatnio zmieniany: 14 Lis 2019 09:34 przez Mamma.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Daro65, Krecik stary, bela, Adasiowa, Armasza, Łatka, CHI, Nimfa, JaNina, Zygowa, anaka, Barborka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 14 Lis 2019 09:36 #681109

  • Nimfa
  • Nimfa's Avatar
  • Online
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1578
  • Otrzymane dziękuję: 12062
U nas pogoda jednostajnie jesienna. Po wczorajszym obfitym deszczu nastał spokój, lekko chłodno, powietrze rześkie - bardzo przyjemnie. Już mieliśmy opróżnione beczki po deszczówce i znów są pełne. Ostatnią deszczówkę wylewam pod tunel foliowy, a mały jej zapas zrobię na zimę do podlewania domowych roślin.
Dzisiaj na porannym spacerze spotkałam kozy sarny. Zazwyczaj widywałam je po drugiej stronie rzeki, na polu z kukurydzą. Kukurydza została zaorana a sarenki pojawiły się po naszej stronie. Przepłynęły? Nawet za bardzo się nie płoszyły, chociaż mogły, bo Mango już taka spokojna nie była i trudno mi było zrobić zdjęcie, ale coś widać.

DSCN2647.jpg


DSCN2645.jpg


DSCN2644.jpg
Ogród - mój optymizm.

Znalazłam się tutaj, bo chciałam sama uprawiać warzywa.
Ale kwiaty zajmują nie mniej miejsca w mojej głowie.
Ostatnio zmieniany: 14 Lis 2019 09:40 przez Nimfa.
Temat został zablokowany.

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 14 Lis 2019 09:38 #681110

  • Miragoral
  • Miragoral's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 914
  • Otrzymane dziękuję: 5437
Dziś zapowiada się ładna pogoda, chociaż na razie zimno. Królik ma się dobrze, ale nie daje się złapać. Jest problem, bo mamy 6 psów, a on coraz bliżej podchodzi do domu. Filmik z królikiem w głównej roli niestety nie dał się zamieścić. szkoda.

DSC05331.jpg


Mamy też nowego gościa.
DSC05321.jpg
Pozdrawiam
Mirka
Ostatnio zmieniany: 14 Lis 2019 09:43 przez Miragoral.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): bela, rychu44, Adasiowa, Armasza, Łatka, CHI, lucysia, Pestka, Mamma, Nimfa, JaNina, Zygowa, anaka, Barborka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 14 Lis 2019 10:17 #681113

  • JaNina
  • JaNina's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 8258
  • Otrzymane dziękuję: 54394
U mnie słoneczny, ale chłodny poranek. Teraz są tylko 4*, na horyzoncie widać ciemne chmury, ale może pójdą precz. Zaczęłam robić w domu porządki, tak na spokojnie, bez pośpiechu. Postanowiłam dziennie jakąś szafkę "wypucować". Tak żeby zrobić, a sie nie narobić ;) . Postanowiłam też zrobić jogurt. Podgrzałam mleko, zaglądam do zamrażarki i kicha. Bakterie jogurtowe "wyszli" :ohmy: . Mleko już podgrzane, więc trzeba z niego coś zrobić. Najlepiej budyń. Biorę paczuszkę, rozrabiam jak trzeba, tylko co on taki rzadki. Rany Julek mleka 1 litr, a budyń na 0,5 litra. Szybko druga paczka, ale zimnego mleka nie ma więcej :dry: no to odrobina wody. Udało się. Taka tam ze mnie kucharka, od siedmiu boleści :happy: :jeez:
Janina
Jestem Ślązaczką i jestem z tego bardzo dumna

Między kuchnią a ogrodem
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, bela, rychu44, Adasiowa, Łatka, Pestka, Mamma, Nimfa, Zygowa, anaka, Barborka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 14 Lis 2019 13:09 #681118

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Dzisiaj sama nie wiem, co podziwiać: Wasze zwierzęta czy kolory jesieni, które pokazujecie w swoich postach - i jedno, i drugie oglądam z wielką przyjemnością, tym bardziej, że w Poznaniu takich pejzaży, krajobrazów i widoków nie uświadczy się, nie wspominając o zwierzynie - dlatego bardzo Wam dziękuję za wszystkie przyrodnicze migawki.
Nigdy nie przypuszczałam, że liście kloników ( na zdjęciach Ani Łatki ) mogą mienić się takim bogactwem kolorów, choć i misternie powycinane kształty blaszek liściowych są niepowtarzalne - aż dech zapiera :)
Kulki tłuszczowe, które wczoraj wywiesiłam na krzakach pod oknem zwabiły od samego rana ( jeszcze świt nie wstał ) sporą gromadkę wróbli, sikorki bogatki i parę modraszek - nic dziwnego, bo temperatura znacząco spadła: tylko 2 stopnie. Na niebie czyściutko, pełne słońce, ale lekki wiatr dość mocno studzi powietrze.

Brzoza nadal złota:



Z pnia tej starej jabłonki ( papierówki ) co roku na wiosnę ptaki podbierają kępki mchu do budowy gniazd:



Bardzo lubię miskanty ...



A wszystkich Was cieplutko pozdrawiam ....
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Ostatnio zmieniany: 14 Lis 2019 13:34 przez Adasiowa.
Temat został zablokowany.

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 14 Lis 2019 21:47 #681144

  • anaka
  • anaka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1444
  • Otrzymane dziękuję: 9263
Mimo słonecznego poranka,dzień był chłodny.Nawet około 13tej było tylko 3*,tyle co rano.
Przy okazji wizyty w markecie budowlanym zajrzałam do kącika z ozdobami.Ceny zawrotne,wybór ogromny,ale nic jakoś nie skusiło.Chociaż w innym miejscu coś znalazłam. :crazy: A z marketu i tak coś wyniosłam,a jeszcze czeka mnie zamówienie ze Straganików :jeez:
100_4008.jpg
Naturalne ,niebanalne,własne.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, bela, rychu44, Adasiowa, Łatka, rozalia, Nimfa, Zygowa, Termaj, Barborka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 15 Lis 2019 10:18 #681156

  • Krecik stary
  • Krecik stary's Avatar
  • Online
  • Platinum Boarder
  • Nigdy nie jestem złośliwy-no może czasem
  • Posty: 7122
  • Otrzymane dziękuję: 43741
Dziś bez przymrozków,szronu ale i słoneczka.Aktualnie termometr wskazuje 8,9*C.Jest chłodno i podwiewa na razie spokojny wiaterek.Jednak momentami wieje dość mocno.Chciałoby się iść popracować w ogrodzie.Niestety na razie planuję zasiewy i wysiewy wiosenne.Ostatni bukszpan jeszcze zielony.Czekam jeszcze na cebulki szafirków.Spokojnego weekendu czy to w domku czy w ogrodzie.

001-248.jpg
Pozdrawiam Józek!!
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): bela, rychu44, Adasiowa, Armasza, Łatka, rozalia, Pestka, Nimfa, Termaj, anaka, Barborka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 15 Lis 2019 10:30 #681158

  • Termaj
  • Termaj's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Termajteytt
  • Posty: 227
  • Otrzymane dziękuję: 1152
Teraz jest 6*i wieje mocny wiatr.Sloneczka to ja dzisiaj nie zobaczę .Brzozy rosnące przy moim blokowisku jeszcze maja piękne listki,ale po dzisiejszym wietrze to już będą łyse .Spokojnego dnia.
7B42CB6C-39D7-42D2-902F-2E66D98F437A.jpeg



Pozdrawiam Teresa
Termaj
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, rychu44, Adasiowa, Armasza, Łatka, Pestka, Nimfa, anaka, Barborka


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.813 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum